Tak bardzo chciałoby się widzieć JUŻ, NATYCHMIAST efekty naszej modlitwy, naszych starań i dobrych działań. I to oczywiście jest zrozumiałe. Jednak wiara, opiera się na wewnętrznym przekonaniu, że to, o co proszę już zostało wysłuchane, choć ja jeszcze nie dostrzegam widocznych znaków Boskiej interwencji. Tylko tu akurat może być problem przede wszystkim z oczami 😉 bo może skupiam się na tym, co chcę za wszelką cenę zobaczyć, na moich wyobrażeniach, ambicjach, na rozpaczliwym dążeniu do jednego celu, zupełnie nie zwracając uwagi na wszelkie inne przejawy Bożej hojności i łaski.

Spróbuj spojrzeć inaczej na swoje problemy i troski. Może postaraj się przesunąć je na dalszy plan, a uciesz się drobnostkami, tym co jest takie zwyczajne i oczywiste 😊

Czas jest trudny – nie tylko ze względu wojnę w sąsiedztwie czy wszelakie choroby jakie nas dotykają… Czas jest trudny…

Panta rhei… Już nic się nie powtórzy. Każdy oddech, każda sekunda właśnie przechodzi do historii i przybliża nas do wieczności. Czymże się nieustannie martwisz?

“Dosyć ma dzień swojej biedy”. Czas cieszyć się z przeżywania każdego momentu życiu. DZISIAJ!

PANIE PRZYMNÓŻ MI WIARY! Ucz mnie patrzeć Twoim oczami! Wierzę, że to jest możliwe! 

Spokojnej, błogosławionej nocy ❤️+

DZIEŃ TRZECI

https://oddanie33.pl/dzien-3/video

„BĄDŹ POZDROWIONA, PEŁNA ŁASKI, PAN Z TOBĄ” (Łk 1,28)

Przed rozpoczęciem rozważania:

Wycisz swój umysł i swoje serce. Duchowe wyciszenie jest naszą otwartością na łaskę. Modlitwę do Ducha Świętego postaraj się odmówić spokojnie i powoli, wczuwając się sercem w każde ze zdań.

Modlitwa do Ducha Świętego

Duchu Święty, przyjdź,

oświeć mrok umysłu,

porusz moje serce,

pokaż drogę do Jezusa,

pomóż pełnić wolę Ojca,

Duchu Święty, przyjdź.

Maryjo, któraś najpełniej

przyjęła słowo Boże,

prowadź mnie.

Duchu Święty, przyjdź!

Akt zawierzenia rekolekcji świętemu Józefowi    

Święty Józefie, któremu Dobry Bóg zawierzył opiekę nad Jezusem i Maryją,        

zawierzam dziś tobie te rekolekcje i proszę cię

w imię twojej miłości do Jezusa i Maryi:

opiekuj się mną i wszystkimi, którzy te rekolekcje przeżywają,

strzeż nas na drodze do Niepokalanego Serca Maryi,         

wyproś nam u Dobrego Boga łaskę świadomego i głębokiego poświęcenia się Sercu Twojej Umiłowanej Oblubienicy, Maryi,

abyśmy oddając się Jej całkowicie, znaleźli się w bezpiecznym schronieniu Jej Niepokalanego Serca, które jest dla nas wielkim darem

Ojca, Syna i Ducha Świętego. Amen.          

ROZWAŻANIE DNIA: „BĄDŹ POZDROWIONA, PEŁNA ŁASKI, PAN Z TOBĄ”

Słowa, które Archanioł Gabriel wypowiada do Maryi, są dla nas wielkim światłem.

Te słowa zrodziły się w Bogu. Te słowa wypowiada do Maryi cała Trójca Święta – przez pośrednictwo Anioła. Słowo Boże nie przemija, lecz trwa na wieki (Łk 21,33).

Tak samo to pozdrowienie i ta obietnica pełni łaski oraz zapewnienie o Bożej Obecności – trwają na wieki.

Bóg nieustannie wypowiada to słowo. Jest w tym słowie Cała Miłość Boga Ojca, Cała Miłość Jezusa i Cała Miłość Ducha Świętego do Maryi.

Za każdym razem, kiedy wypowiadasz te słowa, UCZESTNICZYSZ w Miłości Trójcy Świętej do Maryi.

Za każdym razem, kiedy wypowiadasz te słowa CAŁYM SWOIM SERCEM – łączysz się i jednoczysz się z Bogiem w Jego miłości do Maryi.

Maryja jest PEŁNA ŁASKI, ponieważ Bóg włożył CAŁEGO SIEBIE i CAŁĄ SWOJĄ MIŁOŚĆ w relację z Nią.

Te rekolekcje są zaproszeniem, abyśmy uczynili to samo co Bóg – włożyli całych siebie i całą swoją miłość w relację z Maryją.

Różaniec Święty jest drogą do Serca Maryi, w którym mieszka CAŁA MIŁOŚĆ BOGA.

LEKTURA DUCHOWA:

1. Z książki św. Ludwika Grignion de Montfort Przedziwny Sekret Różańca Świętego:

DOSKONAŁOŚĆ AVE MARIA

Pozdrowienie Anielskie jest modlitwą tak szlachetną i tak wzniosłą, iż błogosławiony Alan de la Roche sądził, że żadne stworzenie nie może jej zrozumieć i że jedynie Jezus Chrystus, narodzony z Maryi Panny, mógłby ją wyjaśnić (Przedziwny Sekret Różańca Świętego, nr 44)

Dzięki Pozdrowieniu Anielskiemu: Bóg stał się człowiekiem, Dziewica stała się Matką Boga, dusze sprawiedliwych zostały wyzwolone z otchłani, przebaczony został grzech, została nam dana łaska, chorzy zostali uzdrowieni, umarli wskrzeszeni, wygnani przywołani; Najświętsza Trójca zaniechała swojego gniewu, a ludzie otrzymali życie wieczne. Wreszcie, Pozdrowienie Anielskie jest tęczą, znakiem przychylności i łaski, które Bóg dał światu (Przedziwny Sekret Różańca Świętego, nr 45).

Ave Maria jest poranną niebiańską rosą, co spadając w duszę wybraną, przekazuje jej zdumiewającą płodność do rozwinięcia wszelkiego rodzaju cnót. Im bardziej dusza jest skrapiana tą modlitwą, tym bardziej jest oświecona w duchu, rozpalona w sercu i wzmocniona przeciwko nieprzyjaciołom (Przedziwny Sekret Różańca Świętego, nr 51).

Któż mógłby zrozumieć łaski i błogosławieństwa, które działają w nas poprzez pozdrowienie i dobrotliwe na nas spojrzenie Najświętszej Maryi Panny? W chwili, gdy święta Elżbieta usłyszała pozdrowienie od Matki Boga, została napełniona Duchem Świętym, a dziecko, które nosiła w swoim łonie, poruszyło się z radości. Jeżeli okażemy się godni odwzajemnionego pozdrowienia i błogosławieństwa Matki Bożej, z pewnością zostaniemy napełnieni łaskami i w nasze dusze spłyną strumienie duchowego pocieszenia (Przedziwny Sekret Różańca Świętego, nr 52).

Niech ten, kto Cię kocha, o Boska Maryjo, powiedział do Niej błogosławiony Alan de la Roche, słucha i skosztuje: Niebo się raduje, ziemia jest w podziwie za każdym razem gdy mówię: Ave Maria. Nienawidzę świata, w sercu mam miłość Boga, gdy mówię: Ave Maria. Moje obawy ustają, namiętności zostają poskromione, kiedy mówię: Ave Maria. Wzrastam w pobożności, odczuwam skruchę, gdy mówię: Ave Maria. Mój duch się cieszy, moja troska znika, gdy mówię: Ave Maria. Umacnia się moja nadzieja, doznaję większej pociechy, gdy mówię: Ave Maria. Słodycz bowiem tego łagodnego pozdrowienia jest tak wielka, iż wprost brak słów, żeby ją objaśnić jak należy. I nawet jeżeli powie się o cudowności Zdrowaś Maryjo, pozostaje ona nadal tak ukryta i tak głęboka, że nie sposób jej ogarnąć. To pozdrowienie jest słodsze niż miód i cenniejsze niż złoto. Trzeba często mieć je w sercu, żeby nad nim medytować i na ustach, żeby ją odmawiać i pobożnie powtarzać (Przedziwny Sekret Różańca Świętego, nr 55).

Ten sam Alan donosi w LXIV rozdziale swojego Psałterza, że pewna zakonnica, bardzo pobożna, objawiła się po śmierci jednej ze swych sióstr zakonnych i powiedziała jej: Gdybym mogła powrócić do swojego ciała i powiedzieć choćby jedno „Ave Maria”, nawet bez większej żarliwości, z chęcią zniosłabym od nowa wszystkie bóle, które wycierpiałam przed śmiercią, żeby tylko mieć udział w zasługach tej modlitwy. Trzeba zaznaczyć, że, przykuta do łóżka, cierpiała ona przez kilka lat na dotkliwe boleści (Przedziwny Sekret Różańca Świętego, nr 56).

2. Z DZIENNIKÓW ALICJI LENCZEWSKIEJ

 Dziś, jak kiedyś nad Jerozolimą, płacze Jezus nad całym światem. Jak płakał nad Sodomą i Gomorą, od których obecny świat jest gorszy.

Tak, jak dawniej Bóg ocalał ludzi wiernych Mu i niekalających się grzechem, tak teraz pragnie ocalić tych, którzy strzegą Jego miłości.

Tym, czym była arka dla rodziny Noego, czym było opuszczenie mającego zginąć miasta dla Lota, jest dziś RÓŻANIEC.

Różaniec odmawiany wraz z Maryją przed Sercem Miłosiernego Jezusa jest ratunkiem jak arka dla twojej duszy i dusz tych, których pragniesz ocalić od nawałnicy zła, jakie zalało świat.

Różaniec wyprowadzi cię poza to, co ma być spalone na popiół, by już nie niszczyło dusz ludzkich stworzonych dla świętości w Bogu.

Amen.

(Słowo pouczenia, nr 316; 19 II 1994)

ŚWIATŁO Z FATIMY

13 października 1917 roku, podczas ostatniego, kulminacyjnego objawienia, Maryja przedstawia się jako Matka Boża Różańcowa.

To bardzo ważne światło, które pokazuje, że Różaniec splata w sobie całe przesłanie z Fatimy i jest podstawowym, kluczowym narzędziem, aby wypełnić naglące wezwania „Pani z nieba”.

Fatima przynosi nam jeszcze kilka świateł, które wyjaśniają rolę i moc modlitwy różańcowej.

Prześledźmy je krótko.

Maryja objawia się dzieciom podczas odmawianego przez dzieci Różańca, tak jakby chciała dać nam do zrozumienia, że przychodzi do nas i jest z nami zawsze, kiedy się modlimy na różańcu.

Podczas pierwszej rozmowy z Maryją Łucja pyta Matkę Bożą, czy pójdzie do nieba. Matka Boża potwierdza. Podobnie czyni z pytaniem o Hiacyntę. Kiedy jednak Łucja pyta o Franciszka, Maryja odpowiada: Tak, Franciszek też pójdzie do nieba, ale musi jeszcze odmówić wiele Różańców.

Nie powinniśmy rozumieć tych słów magicznie. Kryje się w nich bardzo ważna prawda: „Odmawianie Różańca przemienia tego, kto go odmawia”.

Siostra Łucja, pytana o to, czego najbardziej żądała Matka Boża, odpowiadała: Odmawiania Różańca. Podobnie czyniła Hiacynta, pytana, o co najbardziej prosiła Matka Boża, odpowiadała: O codzienne odmawianie Różańca.

Siostra Łucja, której Bóg w sposób szczególny objawił rolę i moc Różańca, wypowiedziała niezwykłe słowa: Najświętsza Maryja Panna w tych ostatnich czasach, w których żyjemy, nadaje nową moc modlitwie różańcowej; tak wielką, że nie ma takich problemów, czy to doczesnych czy przede wszystkim duchowych, w życiu osobistym każdego z nas, naszych rodzin, rodzin całego świata, wspólnot religijnych, nawet w życiu ludów i narodów, których nie dałoby się rozwiązać przez Różaniec. Nie ma trudności, mówię wam – niezależnie od tego, jak wielkie by nie były – z którymi nie moglibyśmy się uporać dzięki temu nabożeństwu.

Czy możemy sobie wyobrazić, co by się stało, gdybyśmy sercem dziecka uwierzyli, że jest to prawda? Co by się stało, gdybyśmy modlili się z TAKĄ WIARĄ?

WEZWANIE DNIA:

Postanów sobie dzisiaj, że zaczniesz uczyć się przeżywać modlitwę różańcową tak, jak pragnie tego Maryja. Dlatego pamiętaj i UFAJ, że kiedy modlisz się na różańcu, ONA ZAWSZE PRZYCHODZI, JEST Z TOBĄ, MODLI SIĘ RAZEM Z TOBĄ i MÓWI DO CIEBIE PRZEZ RÓŻANIEC.

Co to znaczy, że Maryja mówi do ciebie przez Różaniec?

a) To znaczy, że modląc się na różańcu, możesz otrzymywać od Niej konkretne natchnienia.

b) To znaczy, że rozważając daną scenę z Ewangelii – możesz w niej zobaczyć siebie i swoją sytuację, dzięki czemu spojrzysz na to w nowy sposób.

c) To znaczy, że może podsuwać ci pewne myśli, które będą konkretną pomocą lub światłem w danej sytuacji twojego życia. Nie lękaj się: Mama wie, jak się kontaktować ze swoim dzieckiem, i ty też możesz się uczyć coraz lepiej rozpoznawać i współpracować z Jej delikatnym działaniem i prowadzeniem.

PAMIĘTAJ, że kiedy modlisz się na różańcu – sprawiasz, że Maryja sama bierze w swoje ręce sprawy, które Jej powierzasz. Kiedy się modlisz na różańcu – Ona zaczyna działać w łagodny, ale stanowczy i skuteczny sposób.

ŚWIATŁO SŁOWA:

„A Bóg, czyż nie weźmie w obronę swoich wybranych,

którzy dniem i nocą wołają do Niego, i czy będzie zwlekał w ich sprawie?

Powiadam wam, że prędko weźmie ich w obronę.

Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?” (Łk 18,7-8)

MAŁY WIECZERNIK MODLITWY:

Modlitwa sprawia, że to sam Bóg zaczyna działać. Tego nam dziś najbardziej potrzeba.

Znajdź dziś 5–15 minut na modlitwę osobistą w ciszy.

Módl się tak, jak cię poprowadzi twoje serce.

Możesz trwać w ciszy. Możesz rozmawiać z Jezusem, zadając konkretne pytania.

Możesz zaprosić Maryję i modlić się w Jej obecności.

Czas osobistej modlitwy to najważniejszy czas tych rekolekcji.

NA KONIEC: „ZABIERZ SŁOWO!”

Wybierz z tego dnia jedno zdanie, myśl lub słowo, które najbardziej cię dotknęło, i rozważaj je w swoim sercu nieustannie aż do następnej medytacji.

Czyń tak jak Maryja, która „zachowywała te sprawy w swoim sercu i rozważała je”.

DZIĘKCZYNIENIE:

Podziękuj Panu Bogu, odmawiając trzykrotnie modlitwę:

CHWAŁA OJCU I SYNOWI I DUCHOWI ŚWIĘTEMU, JAK BYŁA NA POCZĄTKU

TERAZ I ZAWSZE I NA WIEKI WIEKÓW, AMEN.

COŚ NA POTEM: FORMACJA DUCHOWA PO AKCIE ODDANIA SIĘ – JAK TYM ŻYĆ NA CO DZIEŃ?

  1. Jeśli wierzysz w słowa siostry Łucji z Fatimy, która mówi, że każdy problem można rozwiązać za pomocą Różańca – zacznij to wcielać w życie. Wybierz konkretny problem lub sytuację – osobistą lub rodzinną i rozwiąż ją za pomocą Różańca. Módl się, oddawaj tą sprawę Maryi i zapraszaj Ją, aby sama się tym zajęła. Pamiętaj jednak, aby być otwartym na to, w jaki sposób Bóg i Maryja rozwiążą twój problem. Mogą to uczynić zupełnie inaczej, niż tego oczekujesz. Myśli Boże nie są myślami naszymi i tak jak niebo przewyższa ziemię, tak myśli Boże przewyższają nasze myśli (Iz 55, 8-9).
  2. Pielęgnuj w sobie i rozwijaj wiarę w moc Różańca, wiarę w moc modlitwy. Weź sobie do serca, że nie chodzi tylko o to, aby modlić się więcej, ale o to, by modlić się lepiej i głębiej. By modlić się całym sercem z ufnością, która zachwyci Serce Boga.
  3. Niech twój dom stanie się WIECZERNIKIEM, w którym każdego dnia modlisz się razem z Maryją. Każdego dnia przeżywaj swój mały wieczernik, modląc się na różańcu i rozważając słowo Boże w obecności Maryi.

Jezus powiedział do swoich uczniów: “Niepodobna, żeby nie przyszły zgorszenia; lecz biada temu, przez którego przychodzą.” Łk 17, 1

Zło jest zawsze brakiem jakiegoś dobra, które w danym bycie powinno się znajdować, jest niedostatkiem. Nigdy nie jest jednak całkowitą nieobecnością dobra. św. Jan Paweł II

UWAŻAJ na siebie! Nie zaniedbuj nawet najmniejszych sposobności kiedy możesz wyświadczyć jakieś dobro, choć w tym momencie może ono wydawać Ci się zupełnie banalne i niepotrzebne. Nieprzyjaciel podsunie Ci setki “cudownych” pomysłów, by odciągnąć Cię od tego co przyniesie korzyść Twojej duszy… Ale to Ty dokonujesz wyboru, to Ty sięgasz po zakazany owoc, albo wypowiadasz może nawet szeptem, lecz zdecydowanie “tak” – niech się dzieje Twoja wola Boża.  

Bądź czujny i uważny, nie daj się sprowokować, omamić i wywieść na manowce. Zważ, że wielu może pójść Twoim śladem, niechże więc to będzie dobry przykład, by Twoje życie stało się drogowskazem do Nieba dla tych, co mają problem z rozróżnianiem dobra, w nadmiarze dóbr wszelakich. By Twoje światło jaśniało – opromienione, podparte i ugruntowane Słowem Życia, na które nie ma mocnych, bo żadna siła ziemska, kosmiczna, czy czarodziejska nie może równać się z mocą Bożą!

Świeć i nie pozwól by ktokolwiek tłumił, gasił żar Twojej miłości, zakorzenionej w MIŁOŚCI DOSKONAŁEJ, w Jezusie Chrystusie.

Życzę Ci samego DOBRA 😊 błogosławię ❤️+

Autor: Św. Cyprian (ok. 200-258), biskup Kartaginy, męczennik

„Miłość wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma” (1 Kor 13, 7). Przez to apostoł Paweł ukazuje, że jeśli ta cnota może utrzymywać się z taką stałością, to dlatego, że została zahartowana w wypróbowanej cierpliwości. Mówi także: „Znoście się wzajemnie w miłości, usiłując zachować jedność Ducha, dzięki więzi, jaką jest pokój” (Ef 4, 2-3).

Nie można zachowywać pokoju ni jedności, jeśli bracia nie przykładają się do zachowania wzajemnej tolerancji i zgody dzięki cierpliwości. Cóż jeszcze można dodać, ponadto, żeby nie przysięgać, przeklinać, nie żądać tego. co się nam zabiera, nadstawić drugi policzek temu, który nas uderza, przebaczyć bratu, który zawinił przeciw nam – nie tylko siedemdziesiąt siedem razy, ale wszystkie winy, kochać naszych nieprzyjaciół, modlić się za naszych wrogów i tych, którzy nas prześladują?

Jak dojść do tego, jeśli nie jest się mocno utwierdzonym w cierpliwości i tolerancji? Tak zrobił św. Szczepan, kiedy, zamiast wołać o zemstę, modlił się o łaskę dla swoich katów: „Panie, nie poczytaj im tego grzechu” (Dz 7, 60).

Źródło: Dobrodziejstwa cierpliwości (© Evangelizo.org)

Autor: Asteriusz z Amazji (? – ok. 410), biskup

Wy, którzy jesteście twardzi i niezdolni do łagodności, dowiedzcie się o dobroci waszego Stworzyciela; nie nie bądźcie dla waszych towarzyszy w służbie zgorzkniałymi sędziami i rozjemcami, oczekując przyjścia Tego, który odkryje zakamarki serc i przyzna, On – Pan wszechmogący, każdemu jego miejsce w życiu niebieskim. Nie wydawajcie surowych wyroków, abyście nie byli sądzeni podobnie i przeszyci słowami z waszych ust jak ostrymi zębami. Bo przeciw takiemu rodzajowi przewinień wydaje się nas ostrzegać Ewangelia: „Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni” (Łk 6,37). Mówiąc to, nie odpędza rozeznania i mądrości; sądem nazywa zbyt surowy wyrok. Uczyń zatem jak najlżejszą wagę twej miary, jeżeli pragniesz, by twoje czyny nie ciążyły zbytnio na szali, kiedy nasze życie będzie ważone, jak na wadze, w dniu sądu Bożego… Nie odmawiaj czynienia miłosierdzia, żebyś nie był wykluczony z przebaczenia, którego sam będziesz potrzebował.

Źródło: Homilia 13 (© Evangelizo.org)

Autor: Św. Augustyn (354 – 430), biskup Hippony (Afryka Północna) i doktor Kościoła

„Wszystkie ścieżki Pana – to łaskawość i wierność dla tych, co strzegą przymierza i Jego przykazań” (Ps 25,10). To, co wyraża ten psalm o miłości i prawdzie, ma kapitalne znaczenie… Mówi o miłości, ponieważ Bóg nie spogląda na nasze zasługi, ale na swoją dobroć, mając zamiar przebaczyć nam grzechy i obiecać życie wieczne. Mówi także o prawdzie, ponieważ Bóg zawsze dotrzymuje swoich obietnic. Uznajmy ten boski model i naśladujmy Boga, który nam objawił swoją miłość i prawdę… Jak On, dokonujmy na tym świecie dzieł pełnych miłości i prawdy. Bądźmy dobrzy wobec słabych, ubogich i nawet wobec naszych nieprzyjaciół.

Żyjemy w prawdzie, unikajmy czynienia zła. Nie mnóżmy grzechów, bo kto liczy na dobroć Boga, pozwala rodzić się pragnieniu, by Bóg stał się niesprawiedliwy. Wyobraża sobie, że jeśli nawet upiera się w swoich grzechach i nie chce się nawrócić, Bóg i tak da mu miejsce wśród swoich wiernych sług. Ale czy byłoby to sprawiedliwe, żeby Bóg cię umieścił na tym samym miejscu co tych, którzy porzucili swoje grzechy, podczas gdy ty tkwisz w swoich? Dlaczego chcesz zatem nagiąć Go do swojej woli? Poddaj Mu raczej własną wolę.

Psalmista mówi właśnie o tym: „Kto znajdzie miłosierdzie i prawdę Pana przed Nim” (Ps 61,8 Wlg)… Dlaczego mówić „przed Nim”? Wielu szuka nauki o miłość Pana i Jego prawdzie w świętych Księgach. A kiedy im się to uda, to żyją dla siebie, nie dla Niego. Szukają własnych interesów, a nie tych Jezusa Chrystusa. Głoszą miłość i prawdę, ale nimi nie żyją. Ten, który kocha Boga i Chrystusa, kiedy głosi boską miłość i prawdę, szuka ich dla Boga, a nie w swoim własnym interesie. Nie szuka własnych korzyści materialnych, ale dobra członków Chrystusa, to znaczy wiernych. Dzieli się z nimi tym, czego się nauczył w duchu i prawdzie, „aby ci, co żyją, już nie żyli dla siebie, lecz dla Tego, który za nich umarł” (2Kor 5,15). „Kto znajdzie miłosierdzie i prawdę Pana”?

Źródło: Mowa o psalmach, Ps 60,9; CCL 39,771 (© Evangelizo.org)