Autor: Św. Patryk (ok. 385 – ok. 461), mnich, misjonarz, biskup
Nieustannie oddaję chwałę memu Bogu, który mnie zachował w wierności w „dniu mojej próby”, tak że dzisiaj mogę z zaufaniem ofiarować moją duszę jako „ofiarę żywą” dla Chrystusa Pana, który „mnie strzegł we wszystkich mych niepokojach”. Dlatego mówię: „Kimże jestem, o Panie?” […]. „Skąd moja mądrość”, która nie pochodzi ode mnie, „gdyż nie znałem miary dni moich” i nie widziałem Boga? Skąd otrzymałem ten dar tak wielki i tak zbawienny – dar poznania Boga i ukochania Go tak głęboko, że zostawiłem ojczyznę i rodzinę […] i udałem się pomiędzy pogan żyjących w Irlandii, aby głosić Ewangelię, znosić obelgi od niewiernych […], cierpieć wiele prześladowań „i więzów”, aż do oddania swojej wolności dla dobra bliźniego?
Jeśli jestem tego godny, pozwól mi ofiarować siebie aż po kres życia dla Jego imienia, bez wahania i z radością. Chcę służyć mu aż do śmierci, jeśli tylko Pan na to pozwoli. Ponieważ jestem wielkim dłużnikiem Boga, który dał mi tę ogromną łaskę, że za moim pośrednictwem wielu ludzi narodziło się ponownie w Bogu i mogłem potem prowadzić ich do pełni wiary. Pozwolił mi też zarządzać posługą dla tych ludzi, którzy weszli na drogę wiary, tych, których Pan zgromadził z krańców ziemi, jak obiecał to przez usta swych świętych proroków: „Do Ciebie przyjdą narody z krańców ziemi” i „Ustanowiłem Cię światłością dla pogan, abyś był zbawieniem aż po krańce ziemi” (Odniesienia biblijne: Ps 95,9; Rz 12,1; 2Sm 7,18; Mt 13,54; Ps 39,5; 2Tm 2,9; Łk 1,70; Jr 16,19; Iz 49,6; Dz 13,47).
Źródło: Wyznanie 34–38; SC 249