Autor: Orygenes (ok. 185–253), kapłan i teolog

Szukanie Jezusa często jest dobrem, ponieważ jest tym samym, co szukanie Słowa, prawdy i mądrości. Ale powiecie, że słowa: „szukać Jezusa” są często wypowiadane przez tych, którzy źle Mu życzą. Na przykład: „Zamierzali więc Go pojmać, jednakże nikt nie podniósł na Niego ręki, ponieważ godzina Jego jeszcze nie nadeszła”… On wie, od kogo się oddala i przy kim przebywa, aby, jeśli ktoś Go szuka, mógł Go znaleźć w odpowiednim czasie. Apostoł Paweł powiedział do tych, którzy jeszcze w taki sposób nie posiedli Jezusa i Go nie kontemplowali: „Nie mów w sercu swoim: Któż zdoła wstąpić do nieba?” Zrozum: by Chrystusa stamtąd sprowadzić na ziemię. „Któż zstąpi do Otchłani?” Zrozum: by Chrystusa wyprowadzić spośród umarłych. Co mówi Pismo? „Słowo to jest blisko ciebie, na twoich ustach i w sercu twoim” (Rz 10,6-8).

W swojej miłości do człowieka, kiedy Zbawiciel mówi: „Będziecie Mnie szukać” (J 8,21), Jezus pozwala dostrzec sprawy królestwa Bożego, żeby ci, którzy Go szukają, nie szukali poza sobą, mówiąc: „Tutaj jest” lub „Tam jest”. Ewangelia im mówi: „Oto bowiem królestwo Boże pośród was jest” (Łk 17,21). Jak długo zachowujemy zasiew prawdy, złożony w naszej duszy i przykazania, Słowo nie oddala się od nas. Ale jeśli zło rozlewa się w nas na naszą zgubę, Jezus nam powie: „Ja odchodzę, a wy będziecie Mnie szukać i w grzechu swoim pomrzecie”.

Źródło: Komentarz do Ewangelii św. Jana, 19,12; PG 14, 548 (© Evangelizo.org)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *