Autor: Meliton z Sardes (?-ok.195), biskup
Chrystus, będąc Bogiem, przyjął postać człowieka, był umęczony za udręczonego, skuty kajdanami za więźnia, sądzony za winnego, pogrzebany za umarłego. Lecz powstał z martwych i wielkim głosem zawołał: „Któż Mnie potępi? Niech się zbliży do Mnie! (Iz 50,8) To Ja wyzwoliłem skazańca, ożywiłem martwego, wskrzesiłem pogrzebanego. Kto Mnie oskarży? (w. 9) Ja jestem Chrystusem, który śmierć zniweczył; to Ja odniosłem zwycięstwo nad wrogiem, zdeptałem piekło, związałem mocarza (Łk 11,22), a człowieka wyniosłem na wysokości niebieskie”. Ja – mówi On – ja jestem Chrystusem.
„Pójdźcie więc, wszystkie narody, w niewoli zła, i przyjmijcie odpuszczenie grzechów. Ja bowiem jestem waszym odpuszczeniem i Paschą zbawienia, Ja jestem barankiem złożonym za was w ofierze, Ja jestem waszym obmyciem, Ja jestem waszym życiem i Ja jestem waszym zmartwychwstaniem, Ja jestem waszym światłem, Ja jestem waszym zbawieniem, Ja jestem waszym królem. Ja was wyniosę na wysokości niebios, Ja was wskrzeszę i ukażę wam Ojca, który jest w niebie, Ja was wskrzeszę moją prawicą”.
Taki jest ten, który uczynił niebo i ziemię, który utworzył człowieka na początku (Rdz 2,7), który zapowiedział się przez Prawo i proroków, przyjął ciało z Dziewicy, został ukrzyżowany na drzewie, złożony w ziemi, powstał z martwych, wstąpił na niebiosa, zasiadł po prawicy Ojca i ma moc sądzenia wszystkiego i zbawienia wszystkiego. Przez Niego Ojciec wszystko stworzył, co istnieje od początku aż do wieczności. To On jest Alfą i Omegą (Ap 1,89, On jest początkiem i końcem, On jest Chrystusem… Jemu chwała i moc na wieki. Amen
Źródło: Homilia paschalna (© Evangelizo.org)