Bracia: Niechaj się nikt nie łudzi. Jeśli ktoś spośród was mniema, że jest mądry na tym świecie, niech się stanie głupi, by posiadł mądrość. Mądrość bowiem tego świata jest głupstwem u Boga. 1 Kor 3, 18-19 a

Ewangelia (…) to proroctwo o człowieku. Poza Ewangelią człowiek pozostaje dramatycznym pytaniem bez odpowiedzi. św. Jan Paweł II

Przez jakiś tam czas czułam się gorsza, zbyt mało wykształcona, chociaż oczytana i z bagażem doświadczeń życiowych, to jednak bez dyplomu mgr 😉 Dziś mam pewność, że Pan Bóg uchronił mnie przed “moimi” planami i ambicjami, aby w zupełnie niezrozumiały dla mnie sposób wykorzystywać ten mój brak wiedzy.

Pragnienie i zrozumienie Słowa przyszło w jednym momencie… i chociaż mam świadomość, że niczym sobie na to nie zasłużyłam, to wciąż w pokorze proszę Ducha Świętego o jeszcze większe światło, o to bym właściwie umiała przekazywać i opowiadać o tym nieustannym i niegasnącym żarze Bożej Miłości, którego każdy z nas może doświadczać, bez względu na swoje umiejętności, pochodzenie, poziom wyedukowania, czy stopień naukowy.

Boża mądrość rządzi się swoimi prawami, dotyka i uzdalnia jak chce, kiedy chce i kogo chce 😍

Pan Bóg zaprasza Cię dzisiaj do współpracy 😇 zaryzykujesz – chociaż nie czujesz się ani gotowy, ani godny?

Odwagi! Pan Bóg jest przy Tobie!

Cudnego dnia ❤️+

Autor: Katechizm Kościoła Katolickiego

Aniołowie i ludzie – stworzenia rozumne i wolne – muszą zdążać do swego ostatecznego przeznaczenia przez wolny wybór, a przede wszystkim przez miłość. Mogą więc błądzić. Istotnie, popełnili oni grzech. W ten właśnie sposób zło moralne weszło w świat; jest ono nieporównanie większe od zła fizycznego. Bóg w żaden sposób, ani bezpośrednio, ani pośrednio, nie jest przyczyną zła moralnego. Dopuszcza je jednak, szanując wolność swego stworzenia, i w sposób tajemniczy potrafi wyprowadzić z niego dobro: „Bóg wszechmogący… ponieważ jest dobry w najwyższym stopniu, nie pozwoliłby nigdy na istnienie jakiegokolwiek zła w swoich dziełach, jeśli nie byłby na tyle potężny i dobry, by wyprowadzić dobro nawet z samego zła” (św. Augustyn).

Można więc niekiedy odkryć, że Bóg w swojej wszechmocnej Opatrzności może wyprowadzić dobro ze skutków zła, nawet moralnego, spowodowanego przez Jego stworzenia: “Nie wyście mnie tu posłali – mówi Józef do swoich braci – lecz Bóg… Wy niegdyś knuliście zło przeciwko mnie, Bóg jednak zamierzył to jako dobro, żeby sprawić… że przeżył naród wielki” (Rdz 45,8; 50,20).

Z największego zła moralnego, jakie kiedykolwiek mogło być popełnione, z odrzucenia i zabicia Syna Bożego, spowodowanego przez grzechy wszystkich ludzi, Bóg, w nadmiarze swojej łaski, wyprowadził największe dobro: uwielbienie Chrystusa i nasze Odkupienie. Zło nie staje się jednak mimo to dobrem.

Źródło: § 311-312 (© Librairie Editrice Vaticane)