Mt 23, 23-26

Mocne jest dzisiejsze upomnienie Chrystusa… 

Ile jest we mnie z postawy uczonych w Piśmie i faryzeuszów obłudników? Czy nie skupiam się na pozorach, na tym, co ludzie o mnie powiedzą, jak mnie ocenią? Czy rzeczywiście moja relacja z Panem Bogiem jest żywa, piękna i miła Panu?

Bardzo łatwo można popaść w jakieś skrajności, jakieś swoje wyobrażenia czy taką trochę pobożność na pokaz. Bardzo łatwo można sobie wykreować swój obraz Boga, który nie będzie miał nic wspólnego ze świętością. Trzeba uważnie słuchać Bożego głosu i starać się zrozumieć, co Pan Bóg mówi poprzez Słowo, ale i poprzez zwykłych – zdawałoby się daleko od Niego – ludzi.

Moja śp. babcia Ania mówiła, że kłamstwo ma krótkie nóżki. Można oszukać wszystkich wokół, można samemu pogubić się we własnych zeznaniach, zacierając granicę pomiędzy prawdą i kłamstwem. Jednak Pana Boga nie da się oszukać. Ten, kto myśli, że Go przechytrzy, będzie mocno zaskoczony, a na próbę rehabilitacji w Bożych oczach może być już wtedy za późno…

Duchu Święty, przemieniaj, proszę, we mnie to, co ciągle jest moje, co jest uparte, krnąbrne i dwulicowe, co oddala mnie od Bożej miłości i co mi ją zniekształca. Proszę o czyste spojrzenie, o szczerość i prostolinijność w każdym aspekcie życia. Przemieniaj mnie, Panie, nieustannie!

Jasia, ani Jego Mamy osobiście jeszcze nie poznałam 🙂 ale w jakimś tam cichy, modlitewny sposób towarzyszę Ich rodzinie już kilka lat.

Zbiórkę założyła nasza wspólna znajoma Joanna Woloch (Matka Siłaczka) i to są Jej słowa 😍

“Jasiek to syn moich bardzo dobrych znajomych.Jasiek to 15-letni chłopiec z zespołem Aspergera, odmiana autyzmu. Mieszka w niewielkiej wsi pod Radomiem wraz z rodzicami, bratem i siostrą. Mama poświęciła się wychowaniu dzieci, na dom zarabia jedynie tata. Z racji swojej choroby Jasiek ma utrudniony kontakt z innymi, ze światem. Bardzo jednak kocha naturę. Uwielbia “grzebać” w ziemi, hodować rośliny, zajmować się zwierzętami. Uwielbia też fotografować, uwieczniać przyrodę, ludzi, uciekające chwile. Mama Jaśka jest bardzo utalentowana i to ona zaszczepiła w nim polot do fotografii.Niestety fotografia to bardzo droga pasja, rodziny nie stać na profesjonalny sprzęt, by chłopiec mógł rozwijać się w tej dziedzinie, a jest też wielka nadzieja, że fotografia może przerodzić się w życiowe zajęcia i zawód, który zapewni chłopcu w dorosłym życiu byt.”

Spieszmy się kochać ludzi 😍 i wspierać jak tylko możemy w danym momencie.

https://www.wishsurfing.pl/zbiorka/243?fbclid=IwAR3Ht3ZlA4I8Rr0_QVZneSf4dsgFBW3RPB8Y37bak68GJeMRBg8_SMIoThI

Przeto, bracia, stójcie niewzruszenie i trzymajcie się tradycji, o których zostaliście pouczeni bądź żywym słowem, bądź za pośrednictwem naszego listu. 2 Tes 2, 15

Żywe jest słowo Boże i skuteczne, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca. Hbr 4, 12

Potrzeba odwagi, aby nie stawiać pod korcem światła swej wiary. Potrzeba wreszcie, aby w sercach ludzi wierzących zagościło to pragnienie świętości, które kształtuje nie tylko prywatne życie, ale wpływa na kształt całych społeczności. św. Jan Paweł II

W dzisiejszej rzeczywistości i dostępności do różnego rodzaju konferencji, nauczań, świadectw, musimy być bardzo czujni i trwać mocno w tradycji i nauczaniu naszego Kościoła, by nie zostać zwiedzionym samym tylko pięknym mówieniem o Bożych sprawach. Wszak sam Pan Jezus powiedział, że nie każdy kto mówi “Panie, Panie” wejdzie do Królestwa Niebieskiego…

Do znudzenia sama siebie upominam, przypominając, aby uważnie i solidnie przesiewać to kogo słucham i czyim przykładem się “karmię”.

Jedno jest pewne – nie zbłądzi ten, kto Maryję ma za Matkę 😇 Maryję, która pod sercem nosiła Słowo, które stało się Ciałem. Maryję z Kany Galilejskiej, Maryję spod Krzyża, Maryję z Wieczernika – troskliwą, opiekuńczą, pokorną, pełną łaski i mocy Ducha Świętego, zawsze wskazującą i prowadzącą do Swojego Syna Jezusa. Dla mnie to najcudowniejszy wzór do naśladowania 😍

Dzisiaj w przededniu uroczystości Matki Boskiej Częstochowskiej , kiedy na Jasną Górę dociera PPT, z łezką w oku wspominam moje piesze pielgrzymki do tronu Królowej Polski… Maryjo, ileż ja Tobie zawdzięczam! Dziękuję, że jesteś moją Mamą i Królową mojego serca. Najcierpliwszą, a zarazem najskuteczniejszą Nauczycielką, Przewodniczką i Wspomożycielką w każdym momencie i sytuacji mojego życia 💖 Kocham Cię Mateczko!

Cudnego dnia w najcudowniejszym Towarzystwie 😍 ❤️+

Autor: Św. Augustyn (354 – 430), biskup Hippony (Afryka Północna) i doktor Kościoła

„Dzieci, nie miłujmy słowem i językiem, ale czynem i prawdą! Po tym poznamy, że jesteśmy z prawdy, i uspokoimy przed Nim nasze serce” (1J 3,18-19). Co oznacza „przed Nim”? Tam, gdzie widać Boga. Oto dlaczego Pan sam mówi w Ewangelii: „Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie” (Mt 6,1)… Oto jesteś przed Bogiem, zbadaj swoje serce; zobacz, co zrobiłeś i czego pragnąłeś, czyniąc to: zbawienia czy próżnej chwały ludzkiej? Popatrz wewnątrz, bo człowiek nie może sądzić tego, którego nie może ujrzeć. Jeśli koimy nasze serce, uciszmy je przed Bogiem.

„Jeśli nasze serce oskarża nas” (1 J 3,20), to znaczy oskarża nas wewnętrznie, ponieważ nie działaliśmy z zamiarem, z jakim powinniśmy mieć, „Bóg jest większy od naszego serca i zna wszystko” (w. 20). Ukrywasz przed ludźmi głębię twego serca — ukryj je przed Bogiem, jeśli możesz! Jakże je przed Nim schowasz, skoro grzesznik pełen bojaźni lub skruchy mówił Mu: „Gdzież się oddalę przed Twoim duchem? Gdzie ucieknę od Twego oblicza?”… Ponieważ gdzież Boga nie ma? „Gdy wstąpię do nieba, tam jesteś; jesteś przy mnie, gdy się w Szeolu położę” (Ps 139,7-8). Dokąd iść? Gdzie uciec? Chcesz radę? Jeśli chcesz uciec od Niego, uciekaj do Niego. Biegnij do Niego, wyznając Mu twoje winy, a nie chroniąc się przed Nim, bo nie możesz się przed Nim ukryć, ale możesz Mu wyznać twoje winy. Powiedz Mu: „Tyś dla mnie ucieczką” (Ps 32,7) ; i pielęgnuj w sobie miłość, która może poprowadzić cię do życia.

Źródło: Komentarz do Pierwszego listu św. Jana, VI, 3 ; SC 75 (©Evangelizo)

Autor: Bł. Kolumban Marmion (1858-1923), opat

Musimy strzec się przed pewną błędną koncepcją doskonałości, która czasami znajduje się w niezbyt oświeconych duszach. Zdarza się, że dla nich doskonałość to czysto zewnętrzne i materialne przestrzeganie recept. Chociaż słowa, których zamierzam użyć, są surowe, nie zawaham się: powyższe uprzedzenia ograniczyłyby lub groziły doprowadzeniem do faryzeizmu; i istniałoby wielkie niebezpieczeństwo, że to nastąpi…

Faryzeusze byli uważani przez tłum za świętych ludzi; sami uznawali się za świętych, a ich doskonałość polegała na dokładności w zachowywaniu przepisów. Wiecie też, że ich wierność literze i punktualność były tak skrupulatne, że podane przykłady ich formalizmu są czasami śmieszne. Nie zadowalając się skrupulatnym przestrzeganiem prawa Mojżesza, które było już dużym obciążeniem, dodali do niego cały katalog przepisów własnego autorstwa, co Pan nasz nazwał “tradycjami ludzkimi” (Mk 7,8). Wszystko to było tak dobrze przestrzegane na zewnątrz, że nie było nic, co można by im zarzucić w tej kwestii: nie można znaleźć bardziej przykładnych uczniów Mojżesza…

Powiecie mi: Czy nie musimy przestrzegać wszystkiego, co jest przepisane? Pewnie, że musimy. (…) Ale pamiętajmy o tym: to, co jest ważne w naszym przestrzeganiu, to wewnętrzna zasada, według której go ożywiamy. Faryzeusze dokładnie wszystkiego przestrzegali, ale to było na pokaz i poklask tłumów i to moralne odstępstwo niszczyło wszystkie dzieła. Jeśli chodzi o przestrzeganie zewnętrzne, zachowane matematycznie, ale dla siebie samego i bez niczego, co by je uszlachetniało, powiemy co najmniej, że w żaden sposób nie jest ono doskonałe. Życie wewnętrzne musi być duszą naszej zewnętrznej wierności. To musi być rezultat, owoc i przejaw uczuć wiary, zaufania i miłości, które rządzą naszym sercem.

Źródło: Narzędzia dobrych uczynków” (© Evangelizo.org)