Autor: Św. Katarzyna ze Sieny (1347-1380), tercjarka dominikańska, doktor Kościoła, współpatronka Europy

Odwieczna Miłości! Chcę więc i proszę Ciebie o łaskę, abyś miał litość dla ludu twego! Zlituj się, proszę o to przez niestworzoną miłość, która skłoniła Cię do stworzenia człowieka na obraz i podobieństwo twoje (Rdz 1,26)… I uczyniłaś to, Trójco wieczna, chcąc, aby człowiek uczestniczył w Tobie całej, wzniosłej i wiecznej Trójcy. Dałeś mu pamięć, aby zachował dobrodziejstwa twoje, i przez nią uczestniczył w twej mocy, Ojcze wieczny. Dałeś mu rozum, aby widząc twą dobroć, poznał ją i uczestniczył w mądrości Jednorodzonego Syna twojego. I dałeś mu wolę, aby mógł kochać to, co rozum widzi i poznaje z prawdy twojej, i uczestniczyć w zmiłowaniu Ducha Świętego. Co było przyczyną, że obdarzyłeś człowieka taką godnością? Nieoceniona miłość, z jaką ujrzałeś w sobie samym stworzenie twoje…

Widzę, że przez grzech popełniony stracił człowiek godność… Lecz Ty, poruszony tą samą miłością, z jaką nas stworzyłeś, dałeś Słowo, Jednorodzonego Syna… On wykonał rozkaz, który nań nałożyłeś, kiedy przyoblekł się w człowieczeństwo nasze i tak przyjął obraz i naszą ludzką naturę. O przepaści miłości! Któreż serce może się obronić, aby nie pęknąć na widok wysokości, co zstąpiła do takiej niskości, jaką jest człowieczeństwo nasze? Jesteśmy obrazem twoim, a Ty obrazem naszym, przez zjednoczenie, którego dokonałeś w człowieku, ukrywając wieczną boskość pod nędzną chmurą zepsutej gliny Adama (Rdz 2,7). Co było tego przyczyną? Miłość. Ty Bóg, stałeś się Człowiekiem, a człowiek stał się Bogiem. Przez tę miłość niewysłowioną proszę Cię i nalegam, abyś uczynił miłosierdzie stworzeniom twoim.

Źródło: Dialogi, 13

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *