Bracia: Napominamy was, abyście nie przyjmowali na próżno łaski Bożej. Mówi bowiem Pismo: «W czasie pomyślnym wysłuchałem cię, w dniu zbawienia przyszedłem ci z pomocą». Oto teraz czas upragniony, oto teraz dzień zbawienia. 2Kor 6, 1-2

Jezus powiedział do swoich uczniów: Słyszeliście, że powiedziano: Oko za oko i ząb za ząb. A Ja wam powiadam: Nie stawiajcie oporu złemu. Mt 5, 38-39 a

Dla chrześcijanina sytuacja nigdy nie jest beznadziejna. św. Jan Paweł II

Ewangelia dzisiaj choć krótka, to niezmiernie trudna, wymagająca…

Zawsze jest dobry czas by podjąć współpracę z Bożą łaską! Cudnie byłoby gdybyśmy jeszcze umieli dzielić się tym doświadczaniem Bożej miłości i łaski. Zdaję sobie sprawę, że to nie jest dzisiaj zbyt popularne i dobrze widziane. Ale jakaż to radość, kiedy te Boże dary zatrzymamy tylko dla siebie?

Czasem w rozmowach z ludźmi słyszę – wiesz, ja wierzę, ja się modlę, ale to jest moja prywatna sprawa, nie będę się z tym obnosić. OK. Ja to wszystko rozumiem  jednak nie można mówić, że się wierzy w Boga, kiedy życie zupełnie rozmija się z Bożymi przykazaniami…

Jeśli naprawdę wierzysz, to staraj się żyć w autentycznej bliskości z Panem Bogiem, bez ciągłych pretensji i narzekań. Staraj się żyć w stanie łaski uświęcającej i jak najczęściej karmić się Ciałem Pańskim. Nie ma mocniejszego wsparcia na wszelkie niedostatki, trudności i niemoce!

Zacznij naprawdę wierzyć Panu Bogu, a nie tylko mówić że wierzysz w Boga!

Nie warto odpłacać “pięknym za nadobne” – przypomniało mi się takie ironiczne (mściwe) powiedzenie. Odwdzięczanie się złem za zło, nijak się ma do nauki Chrystusowej. A przecież złem może być najdrobniejszy gest, słowo, okoliczność, sytuacja, która krzywdzi i czyni szkodę innemu człowiekowi… Nie czyń drugiemu co Tobie niemiłe!

Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj!

Prawdziwie dobrego dnia 😇 ❤+

Autor: Sobór Watykański II

W imieniu tego Boga i Jego Syna Jezusa zachęcamy was do rozszerzania waszych serc na miarę świata, aby zrozumieć wołanie waszych braci i odważnie zaangażować swoje młode siły w służbę dla nich. Zwalczajcie każdą formę egoizmu. Nie pozwólcie, by zwyciężyły w was uczucia gwałtu i nienawiści, które leżą u źródeł wojen i ich smutnych następstw. Bądźcie szczodrzy, czyści, pełni szacunku, szczerzy. Budujcie z entuzjazmem świat lepszy od obecnego!

Kościół patrzy na was z zaufaniem i miłością. Bogaty w długą przeszłość zawsze w niej żyjący, zmierzając ku ludzkiej doskonałości w czasie i ku ostatecznemu zamysłowi historii i życia, jest on prawdziwą młodością świata. Posiada to, co stanowi siłę i piękno młodych – zdolność radowania się z tego, co rozpoczyna, bezpowrotnego oddania się, odnowienia i ponownego wyruszenia po nowe zdobycze. Spójrzcie na Kościół, a odnajdziecie w nim twarz Chrystusa, prawdziwego bohatera, pokornego i mądrego proroka prawdy i miłości, towarzysza i przyjaciela młodych. I w imię tego właśnie Chrystusa pozdrawiamy was, wzywamy i błogosławimy.

Źródło: Orędzie do młodzieży

Autor: Św. Ireneusz z Lyonu (ok. 130 – ok. 208), biskup, teolog, męczennik

„Temu, kto chce prawować się z tobą i wziąć twoją szatę, odstąp i płaszcz! Daj każdemu, kto cię prosi, a nie dopominaj się zwrotu od tego, który bierze twoje. Jak chcecie, żeby ludzie wam czynili, podobnie wy im czyńcie!” (Mt 5,40; Łk 6, 30-31). W ten sposób nie zasmucimy się jak ci, którym zabrano wbrew ich woli, ale przeciwnie, rozradujemy się jak ci, którzy dali ze szczerego serca, skoro raczej ofiarujemy dar bliźniemu, niż jesteśmy do tego zmuszeni. I mówi: „Zmusza cię kto, żeby iść z nim tysiąc kroków, idź dwa tysiące!”. W ten sposób nie idziemy za nim jak niewolnicy, ale idziemy przed nim jak ludzie wolni. W każdym wypadku Chrystus wzywa cię, abyś był pożyteczny twojemu bliźniemu, nie biorąc pod uwagę jego niegodziwości, lecz dopełniając miary twej dobroci. Zaprasza nas, aby stać się jak Ojciec „ponieważ On sprawia, że słońce Jego wschodzi nad złymi i nad dobrymi, i On zsyła deszcz na sprawiedliwych i niesprawiedliwych” (Mt 5, 45).

To wszystko nie jest dziełem kogoś, kto chce znieść Prawo, ale tego, kto chce je wypełnić (Mt 5, 45). Dar wolności jest jednym z największych; nasz wyzwoliciel proponuje nam głębokie poddaństwo i pobożność wobec niego. Bo nie wyzwolił nas z przymusów starego Prawa, abyśmy odłączyli się od niego, ale, otrzymawszy hojniej łaskę, kochali go jeszcze mocniej. Tak postępując, otrzymujemy od niego chwałę i na zawsze będziemy przebywali w obecności Ojca.

Źródło: Przeciw herezjom, IV, 13, 3 (© Evangelizo.org)

Autor: Doroteusz z Gazy (ok. 500-?), mnich w Palestynie

Prawo mówiło: „Oko za oko, ząb za ząb” (Wj 21,2). Ale Pan nie wzywa nas jedynie do cierpliwego znoszenia razów, lecz i do nadstawienia drugiego policzka. Bo celem Prawa było nauczenie nas, jak nie czynić tego, czego nie chcemy znosić. Ale teraz jesteśmy proszeni o odrzucenie nienawiści, upodobania w przyjemnościach, chwale i innych złych skłonnościach…

W swoich świętych przykazaniach Chrystus uczy nas, jak oczyścić nasze pożądliwości, aby już więcej nie popadać w ten sam grzech. Ukazuje nam, co przyczynia się do pogardzania i przekraczania zaleceń Bożych; a także co robić, aby trwać w posłuszeństwie i być zbawionym.

Jakie jest to lekarstwo i jaka jest przyczyna tej pogardy? Posłuchajcie, co mówi nasz Pan: „Uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych” (Mt 11,29). Oto jak krótko, jednym słowem, ukazuje nam korzeń i przyczynę wszelkiego zła, oraz lekarstwo – źródło każdego dobra. Pokazuje nam, że to wyniosłość serca jest przyczyną upadku, a otrzymanie miłosierdzia jest możliwe jedynie przez pokorę. Co więcej, ta wyniosłość prowokuje pogardę i nieposłuszeństwo, które prowadzą do śmierci, podczas gdy pokora prowadzi do posłuszeństwa i zbawienia dusz: mówię tu o prawdziwej pokorze, nie o uniżeniu w słowach i postawach, ale o skłonności prawdziwie pokornej, w głębi serca i duszy. To dlatego Pan mówi: „Ja jestem cichy i pokorny sercem”. Niech ten, który chce znaleźć prawdziwy spoczynek dla swojej duszy, nauczy się zatem pokory.

Źródło: Instrukcje, nr 1, 6-8 (© Evangelizo.org)