Błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego, Jezusa Chrystusa, Ojciec miłosierdzia i Bóg wszelkiej pociechy, Ten, który nas pociesza w każdym naszym ucisku, byśmy sami mogli pocieszać tych, co są w jakimkolwiek ucisku, tą pociechą, której doznajemy od Boga. 2Kor 1, 3-4
Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni. Mt 5, 4
Zbyt często życie ludzkie rozpoczyna się i kończy pozbawione radości i pozbawione nadziei. św. Jan Paweł II
Jakiś smuteczek mnie ostatnio dopada… powodów jest wiele… i choć staram się z wielką ufnością przytulać w modlitwie do Pana Jezusa i Jego Mamy, to niestety i ja miewam gorsze chwile…
I tak sobie myślę, jakże musi być ciężko tym, co nie pokładają całej swej nadziei w Panu, co nie uciekają się do Niego w smutku i chorobie, co nie czerpię ze Zdroju Miłosierdzia, nie doświadczają miłosiernej miłości Ojca, co nie proszą Najświętszej Mamy o opiekę, o wstawiennictwo w swoich trudnych sprawach…
Chciałabym teraz w wielką mocą zaświadczyć, że mimo tych wszystkich zmartwień, przemęczenia i utrudzenia, mimo małych i wielkich smuteczków z jakimi przychodzi mi się codziennie mierzyć – MÓJ BÓG JEST MIŁOŚCIĄ! Mój Bóg każdego dnia zapewnia mnie o swojej niegasnącej i niezmiennej miłości. Mój Bóg mówi, że po trudzie ziemskiej wędrówki, po łzach wylewanych w cierpieniu i bezsilności, On sam będzie moją radością i pociechą – a ja ufam Jego Słowu!
«Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię» (Mt 11,28)
Przychodzę, mój Boże! Przychodzę i przynoszę tych, którym jeszcze trudniej, którzy nie wierzą, że mogą być błogosławieni, którzy oszukiwani przez ułudę tego świata boją się zaufać Tobie, którzy uwikłani w różnego rodzaju uzależnienia nieustannie są okłamywani i ograbiani z tożsamości dzieci Bożych, którzy teraz płaczą, bo podstępna choroba z dnia na dzień odbiera siły ich dzieciom, rodzicom, bliskim, którzy trwają w żalu i żałobie (może nawet latami) po śmierci swoich ukochanych…
Pocieszaj nas Panie i wylewaj na nas Ducha Świętego Pocieszyciela, Parakleta, który rozleje w naszych sercach pokój, który namaści nas olejkiem radości, który sprawi, że wszelkie udręki, smutki, lęk o naszych bliskich, wszelka niepewność i troski egzystencjonalne, rozpłyną się w morzu Bożej łaski i miłości.
Wypełniaj nas Duchu Święty, Pocieszycielu! Potrzebujemy Cię!
Modlę się dzisiaj szczególnie za Wasze smutki 🙏 abyśmy wszyscy mogli być błogosławieni, na wieczność ❤️+
Amen!