Jeśli więc wy, choć źli jesteście, umiecie dawać dobre dary swoim dzieciom, to o ileż bardziej Ojciec wasz, który jest w niebie, da to, co dobre, tym, którzy Go proszą. Mt 7, 11

Choć źli jesteśmy… pewnie nikt z nas nie uważa się za złego, a jednak każdy grzech, każde sprzeniewierzenie oddala nas od źródła Bożej Miłości, od Światła, od Życia wiecznego. Trzeba starać się z całych sił trwać w dobrym, trwać w bliskości i wierności Bożym przykazaniom. A gdy tylko przytrafi się coś niedobrego, gdy puszczą nerwy, gdy zmysły dojdą do głosu, gdy ciemność zacznie wsączać się w nasze życie, w nasze relacje, trzeba wracać ku ŚWIATŁOŚCI i obmywać się w zdroju Bożego Miłosierdzia i krwi Baranka.

Ducha Święty prowadź mnie i pouczaj, prowadź i wskazuj, prowadź i strzeż! Strzeż tego dobra, które Ojciec już przed wiekami we mnie zdeponował! Bez Twojej pomocy, bez Twojej łaski, bez Twojego tchnienia, cóż jest wśród stworzenia… jeno cierń i nędze…

Błogosławionej nocy 👼❤️+

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *