VI DZIEŃ

O Pani nasza z Lourdes, która podczas Twego życia piłaś gorzki kielich cierpienia i znosiłaś wszystko z największą cierpliwością, uproś mi męstwo, które potrzebne jest w mojej chorobie. Ofiaruję moje cierpienie Bogu, jako wynagrodzenie za moje grzechy i w intencji Kościoła świętego.

Zdrowaś Maryjo… (3 razy)

Nasza Pani z Lourdes, módl się za mną.

Bracia: Nie jest dla mnie powodem do chluby to, że głoszę Ewangelię. Świadom jestem ciążącego na mnie obowiązku. Biada mi bowiem, gdybym nie głosił Ewangelii! 1Kor 9,16

“Brońmy się przed pozorami miłości, nie miłujmy słowem i językiem, ale czynem i prawdą”. św. Jan Paweł II

Bardzo porusza mnie wyznanie św. Pawła. I choć człowiek świecki mógłby w zasadzie tylko się zachwycić i pójść dalej, trzeba by uświadomić sobie, że każdy z nas, bez względu na stan, zawód, wykształcenie i umiejętności powinien być otwartą Ewangelią dla innych.

Już widzę ironiczne uśmiechy, stukanie się po głowie i takie różne gesty, których lepiej nie komentować 😉 Prawda jest taka, że zbyt często wstydzimy się przyznawać do Pana Jezusa, że zbyt często jesteśmy tylko biernymi obserwatorami…

Ja wciąż nie mogę się nadziwić tym, co Pan Bóg czyni w moim życiu, co czyni przeze mnie, od kiedy naprawdę spotkałam Zmartwychwstałego Jezusa i zaprzyjaźniłam się z Duchem Świętym. To naprawdę zaskakujące, jak Boża Obecność, Boża Miłość przemienia, podnosi i ożywia. A wszystko zaczyna się od pragnienia zmiany, od pragnienia spotkania, poznania i doświadczenia mocy Słowa, które stało się Ciałem.

Pewnie, że jest ciężko, że jest mnóstwo pytań, świadomość swojej ułomności, ograniczenia, czy zupełnych nieumiejętności wynikających z różnych braków… I to jest cudne, że Panu Bogu to zupełnie nie przeszkadza 🙂 że im bardziej człowiek otwiera swoje serce dla Niego, tym mocniej On może działać w tym sercu i poprzez to serce. Bo tak naprawdę liczy się otwartość i zgoda na Bożą wolę, na Boże działanie.

Kochani, dzielmy się Dobrą Nowiną w porę i nie w porę. Dzielmy się Bożą miłością, bo tylko Ona może prawdziwie ogrzewać, podnosić i uzdrawiać. Bądźmy dla innych żywą Ewangelią, może jedyną jaką będą mogli “przeczytać” w dzisiejszym szalonym świecie.

Podnoś nas Panie Jezu do życia! Podnoś nas, jak teściową Piotra, byśmy uzdrowieni z gorączki, ślepoty, wszelkiego paraliżu i oziębłości serca – swoją codzienną pracą i służbą swoim bliskim, mogli być autentycznymi świadkami Twojej miłości we współczesnym świecie.

Jezu ufam Tobie!

Błogosławionej niedzieli 💒 ❤️+

Autor: Św. Antoni z Padwy (ok. 1195-1231), franciszkanin, doktor Kościoła

Słusznie jest powiedziane: „Jakub ujrzał we śnie drabinę”; dzięki niej możesz się wznieść… Ta drabina o dwóch żerdziach i sześciu szczeblach przedstawia Jezusa Chrystusa, Jego boską i ludzką naturę, oraz Jego cnoty: pokorę i ubóstwo, mądrość i miłosierdzie, cierpliwość i posłuszeństwo.

Jezus był pokorny, przyjmując naszą naturę, kiedy „wejrzał na uniżenie Służebnicy swojej” (Łk 1,48). Był ubogi w narodzeniu, kiedy uboga Dziewica wydała go na świat i położyła w żłobie, owiniętego w pieluszki, bo nie miała innego miejsca (por. Łk 2,7). Był mądry w głoszeniu, bo zaczął czynić i nauczać (Dz 1,1). Był miłosierny, przyjmując grzeszników: „Nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników” (por. Mt 9,13). Był cierpliwy, biczowany, policzkowany i opluwany. „Uczyniłem twarz moją jak głaz”, powie przez usta Izajasza (50,7). Jezus, „gdy Mu złorzeczono, nie złorzeczył, gdy cierpiał, nie groził,” (por. 1P 2,23), Był wreszcie „posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej” (Flp 2,8). Ta drabina opierała się na ziemi, kiedy Chrystus nauczał i czynił cuda. Dotykała nieba, kiedy spędzał noce na modlitwie do Ojca.

Oto drabina jest postawiona. Dlaczego na nią nie wstępujesz? Dlaczego twoje dłonie i stopy dotykają ziemi? Wejdź zatem. Wstępujcie aniołowie, biskupi, zwierzchnicy religijni i wierni Jezusa Chrystusa! Wchodźcie, mówię wam, kontemplujcie słodycz Pana; zejdźcie, żeby pomagać i doradzać, bo tego potrzebuje nasz bliźni. Dlaczego próbujecie dojść do tej góry innymi drogami niż ta drabina?

Źródło: Kazanie na drugą niedzielę Wielkiego Postu (© Evangelizo.org)