dzień 5 (20 grudzień)

Wszechmogący wiekuisty Boże, Panie nieba i ziemi, który objawiasz się maluczkim; spraw, prosimy, abyśmy z należną czcią uwielbiając święte tajemnice Dzieciątka Jezus, Twojego Syna, i wiernie wstępując w Jego ślady mogli dojść do królestwa niebieskiego obiecanego maluczkim. Który żyjesz i królujesz na wieki wieków. Amen.

Z jak wielką miłością spoglądają na nas oczy Dzieciątka Jezus. One cieszą się wszystkim, co dobrego widzą w naszym życiu, a rzewnie płaczą nad naszymi grzechami. Oddajmy Dzieciątku nasze oczy, byśmy już nigdy nie obrażali Go wzrokiem, lecz jak najczęściej spoglądali na to, co nasze serce podnosi do Boga.

Modlitwa
O Boskie Dziecię, spojrzyj na nas. Niech miłosierne wejrzenie Twoich oczu rozpali w nas miłość ku Tobie. Ofiarujemy Ci, Jezu, nasze oczy. Udziel nam łaski, abyśmy we wszystkim, co stworzyłeś, widzieli Twoje dzieło, dziękowali Ci za to, co nam dałeś i używali tego zgodnie z Twoją wolą, dla dobra naszej duszy. Obyśmy często spoglądali na Ciebie i rozważali Twoją miłość ku nam. Spraw, abyśmy odrzucali to, co prowadzi do złego i opłakiwali swoje grzechy. Daj nam zasłużyć na twoje łaskawe spojrzenie w ostatniej chwili naszego życia i oglądanie Twej Boskiej chwały w niebie. Amen.

O Boże Dziecię, prosimy Cię, spraw, abyśmy coraz doskonalej należeli do Ciebie i służyli Ci coraz lepiej. Chcemy Cię miłować w naszych bliźnich i szerzyć Twoje Królestwo wszędzie, gdziekolwiek się znajdziemy. Amen.

Pan przemówił do Achaza tymi słowami: Proś dla siebie o znak od Pana, Boga twego, czy to głęboko w Szeolu, czy to wysoko w górze”. Iz 7, 10 – 11

Święci nie żądają od nas oklasków, ale byśmy ich naśladowali. św. Jan Paweł II

Kiedy prosisz o znak, proś również o łaskę abyś potrafił go dostrzec i umiejętnie zinterpretować. Rozejrzyj się! Otwórz oczy serca i duszy! Pan Bóg przemawia do Ciebie może nawet w tym momencie 🙂

Tyle się wokół dzieje. Tak wiele hałasu, zgiełku, przedświątecznej krzątaniny 😉 jakże tu usłyszeć Boży głos? Ano, trzeba by na chwilkę się zatrzymać. Może kilka minut adoracji Najświętszego Sakramentu, może chwila oddechu z modlitwą przez wstawiennictwo ulubionego Świętego 😍😇

Pan Bóg przychodzi w ciszy, przychodzi w prostocie i w niepozornym, może nawet niezbyt chcianym, czy urokliwym miejscu lub posłańcu. Nie skupiaj się zbytnio na szczegółach, choć oczywiście detale są niezmiernie ważne. Zapatrz się na Maryję. To Ona pokaże Ci jak najdoskonalej odczytywać i wypełniać Bożą wolę.

Tak Panie! Oto jestem 🙏 niech mi się stanie według Twego Słowa! Amen. ❤️+

Obraz może zawierać: na zewnątrz i przyroda

Autor: Św. Amadeusz z Lozanny (1108-1159), cysters, następnie biskup

Powiedz nam, błogosławiony Dawidzie, w jaki sposób zstąpi Słowo. „Zstąpi jak deszcz na runo, jak deszcz rzęsisty, co nawadnia ziemię” (Ps 72,6 LXX) (…). Jak deszcz na runo, jak deszcz rzęsisty, co nawadnia ziemię? (…)

Deszcz spływa na runo bez hałasu, bez potrząsań, bez oddzielenia ani podziału. Wsiąka łagodnie, jest przyjmowany w spokoju, pity z rozkoszą. W ten sposób krople przenikają powoli ziemię i stopniowo, w zadziwiający i subtelny sposób, że zaledwie je widać, jak wchodzą, a potem wychodzą, sprawiając, że wyrastają rośliny. Podobnie rosa, pochodząca z wód ponadniebieskich, zstąpiła do łona Dziewicy bez udziału ludzkiego, bez pożądliwości, szanując jej całość i pozostawiają nietkniętą pieczęć dziewictwa. Wsiąkała łagodnie, przyjęta w spokoju, wcieliła się w niewysłowiony sposób. Kropla po kropli spłynęła na ziemię, niewidoczna przybywając, ale ujawniając się przy narodzeniu (…).

Właśnie powiedzieliśmy, jak zstąpiło Słowo Boże. Co do miejsca, gdzie zstąpiło, jawi się nam, że to do łona Dziewicy: łono pozostało nietknięte i niepokalane, uświęcone boskim namaszczeniem.

Źródło: Homilia maryjna, III, SC 72 (© Evangelizo.org)