Łk 20, 27-40
z archiwum 📘
Saduceusze było członkami stronnictwa polityczno-religijnego, które ówcześnie istniało w Palestynie. Odrzucali nieśmiertelność duszy i zmartwychwstanie ciała. Ich pytanie skierowane do Jezusa w dzisiejszej Ewangelii dotyczyło tzw. prawa lewiratu, które w tamtym czasie już praktycznie nie obowiązywało.
Jezus jednak skutecznie „prostuje ich myślenie” podkreślając, że Bóg jest Bogiem żywych, a ludzkie myślenie ani prawa nie są w stanie zamknąć Go w żadne ramy.
Zbyt często skupiamy się na doczesności. To ograniczenie
czasem i rozumem, przytępia i hamuje nasze postrzeganie wieczności. Coś czego
nie widzimy i nie jesteśmy w stanie pojąć, napawa nas lękiem i niezrozumieniem.
Czasem nawet staramy się zepchnąć Boże Prawo gdzieś w najdalsze zakamarki
naszej egzystencji – bo tak wygodnie, bo lepiej nie wiedzieć, nie rozumieć,
żeby się nie zawieść, żeby żyć wygodnie teraz i tutaj, a wieczność… hmm…
podobno jest.
Jezus mówi, że to przywiązanie nie ma znaczenia w świetle wieczności, że
głupstwem jest w Bożych oczach, bo cała ułuda tego świata przeminie. Tylko ci,
którzy rozpoznają Boga Żywego, którzy zostaną uznani za godnych, dostąpią
chwały Nieba.
Czy zaryzykujesz? Czy zechcesz przyjąć to zaproszenie i żyć wiarą? Żyć dla Boga i na Jego Prawie opierać swoje istnienie, by być godnym wieczności?
Masz jeszcze czas. Wykorzystaj go właściwie.
Boże Ojcze, Boże Żywy, tylko Tobie należy się cześć i chwała. Amen.