Autor: Św. Augustyn (354 – 430), biskup Hippony (Afryka Północna) i doktor Kościoła

Lekarz przyszedł do nas, aby nas uzdrowić: nasz Pan, Jezus Chrystus. Znalazł ślepotę w naszych sercach i obiecał światło, którego: “ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć” (1 Kor 2,9).

Pokora Jezusa Chrystusa jest lekarstwem na twoją pychę. Nie kpij sobie z tego, który zapewnia ci uzdrowienie, bądź pokorny – dla ciebie Bóg stał się pokornym. Wiedział bowiem, że lekarstwo pokory cię uzdrowi, ponieważ On zna dobrze twoją chorobę i wie, jak ją uleczyć. Podczas gdy ty nie mogłeś iść do lekarza, lekarz we własnej osobie przyszedł do ciebie… Przychodzi ci z pomocą, wie, czego potrzebujesz.

Bóg przyszedł w uniżeniu, aby człowiek mógł go właśnie naśladować. Gdyby pozostał nad tobą, jakbyś mógł brać z Niego przykład? A nie naśladując, jak mógłbyś zastać uzdrowiony? On przyszedł w uniżeniu, ponieważ znał rodzaj lekarstwa, które miał ci zaaplikować: nieco gorzkie, to prawda, ale zbawcze. A ty nie ustajesz w kpieniu sobie z Tego, który podaje ci kielich i mówisz sobie: “Co to za rodzaj Boga? Urodził się, cierpiał, został okryty plwocinami, ukoronowany cierniem, przybity do krzyża!” O nieszczęsna duszo! Widzisz pokorę twojego lekarza, a nie widzisz raka twej pychy i dlatego pokora ci się nie podoba…

Często zdarza się, że chorzy psychicznie zaczynają bić swoich lekarzy. W takim przypadku miłosierny lekarz nie tylko się nie gniewa na tego, który go uderzył, ale próbuje go leczyć… Nasz lekarz nie bał się śmierci z rąk chorych dotkniętych szaleństwem: ze swojej własnej śmierci zrobił lekarstwo dla nich. Bowiem umarł i zmartwychwstał.

Źródło: Kazanie Dolbeau 61, 14-18

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *