Autor: Św. Grzegorz Wielki (ok. 540–604), papież, doktor Kościoła

„Do skóry przylgnęły mi kości, kiedy zniszczało moje ciało” (Hi 19,20 Wlg). Kości wskazują na siłę ciała, a ciało na jego słabość. Ponieważ Chrystus i Kościół są jedną osobą, co mogą reprezentować kości? Pana? Ciało? Uczniów, którzy w godzinie Jego męki znali tylko mądrość słabych. A skóra, która jest zewnętrzna w stosunku do ciała i pozostaje na ciele, reprezentuje święte kobiety, które – gotowe do pomocy cielesnej – usługiwały Panu.

Kiedy Jego uczniowie, wciąż tak słabi, głosili ludziom wiarę w prawdę, byli ciałem połączonym z Jego kośćmi. A kiedy święte niewiasty przygotowywały to, czego potrzebował na zewnątrz, były jak skóra, która przylega do ciała. Kiedy jednak nadeszła godzina krzyża, Jego uczniów ogarnął strach z powodu prześladowań ze strony Żydów: jeden po drugim uciekali, ale kobiety pozostały. Jego ciało zostało zniszczone, ale kości Pana wciąż pozostały przytwierdzone do Jego skóry, ponieważ Jego moc, w obliczu ucieczki uczniów w chwili męki, znalazła te kobiety bardzo blisko Niego. […] Kobiety nie bały się, nie uciekły, a nawet, jak świadczy Pismo Święte, trzymały się przy Nim aż do złożenia do grobu.

Dlatego Pan może powiedzieć: „Do skóry przylgnęły mi kości, kiedy zniszczało moje ciało”. To znaczy ci, którzy powinni być najbardziej przywiązani do mojej siły, przestraszyli się w czasie mojej męki, a te, którym powierzyłem zewnętrzne usługi, znalazłem w czasie mojej męce, nieustraszone, wiernie przywiązane do mnie.

Źródło: Księga XIV, SC 212 (© Evangelizo.org)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *