Kochani moi 💖

Zbliżam się do końca Nowenny Pompejańskiej, zatem od najbliższej soboty (29.04) jak Bóg da, rozpocznę następną 🙏

Myślę, że już nie muszę Was szczególnie zachęcać do przekazywania swoich próśb, bo ufam, że widzicie owoce tej modlitwy w swoim życiu. Oczywiście, że żadna modlitwa to nie czary-mary, pstryk i będzie jak chcemy 🤭. Nasz Bóg naprawdę wie czego nam trzeba, choć czasem może nam się zdawać, że jest nieczuły na nasze błagania, że kompletnie ignoruje nasze prośby. Nic bardziej mylnego!

WSZYSTKO we właściwym czasie, według Jego zamysłu i woli 💖

Wiem, że to trudne czekać na cud, na jakąś zmianę, przemianę, na “efekt” modlitwy, jednak ufam bezgranicznie! Inaczej nie widziałabym sensu w tych Zdrowaśkach zanoszonych przed Boży tron przez ręce Najświętszej Panienki, nie miałabym siły, ani odwagi prosić za siebie, a tym bardziej za Was.

Czekam więc na Wasze prośby, by z ufnością ukrywać je w Niepokalanym Sercu Maryi i omadlać przez kolejne 54 dni. W intencjach jakie mi powierzycie zamówiłam też Msze święte zbiorowe przez cały czas trwania Nowenny.

Dzielcie się proszę tą informację, bo może ktoś z Waszych znajomych też potrzebuje przytulenia w modlitwie 💖 Dla każdego starczy Bożej łaski, bo miłość dzielona mnoży się obficie 😍

Gorąco pozdrawiam każdego z osobna 😊 błogosławię ❤️+

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *