Autor: Benedykt XVI, papież od 2005 do 2013

To nie nauka odkupuje człowieka. Człowiek zostaje odkupiony przez miłość. Odnosi się to już do sfery czysto światowej. Kiedy ktoś doświadcza w swoim życiu wielkiej miłości, jest to moment «odkupienia», który nadaje nowy sens jego życiu. Szybko jednak zda sobie również sprawę z tego, że miłość, która została mu dana, sama nie rozwiązuje problemu jego życia. Jest to krucha miłość. Może zostać zniszczona przez śmierć. Istota ludzka potrzebuje miłości bezwarunkowej. Potrzebuje tej pewności, dzięki której może powiedzieć: «Ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, ani co [jest] wysoko, ani co głęboko, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Jezusie Chrystusie, Panu naszym» (Rz 8, 38-39). Jeżeli istnieje ta absolutna miłość, z jej absolutną pewnością, wówczas – i tylko wówczas – człowiek jest «odkupiony» niezależnie od tego, co wydarzyłoby się w jego szczególnym przypadku.

To mamy na myśli, gdy mówimy: Jezus Chrystus nas «odkupił». Przez Niego nabraliśmy pewności Boga – Boga, który nie stanowi tylko dalekiej «pierwszej przyczyny» świata, gdyż Jego Syn jednorodzony stał się człowiekiem i o Nim każdy może powiedzieć: «Obecne życie moje jest życiem wiary w Syna Bożego, który umiłował mnie i samego siebie wydał za mnie» (Ga 2, 20).

Źródło: Encyklika „Spe Salvi”, § 26 (© copyright Libreria Editrice Vaticana)

Moi drodzy, bardzo dziękuję wszystkim, którzy włączyli się w modlitwę nowenną przez wstaw. św. O.Pio o uzdrowienie dla Krzysztofa. Pragnę przekazać Wam dobre wieści i prosić o dalsze wsparcie modlitewne. Krzysiek w czasie trwania nowenny został odłączony od płucoserca. Jego płuca, które były w katastrofalnym stanie zaczęły się regenerować. I tak z dnia na dzień jest coraz lepiej 🙂 a Krzysiek nabiera sił i drobnymi kroczkami (dzisiaj zrobił 11 kroków przy chodziku) ufamy, że będzie wracał do pełnej sprawności. Pamiętajcie proszę o Nim i Jego Bliskich 🙏Bóg jest MIŁOŚCIĄ 💖

Niech będzie uwielbiony w każdej ufnej modlitwie, w każdym sercu, które przez trudne doświadczenia jeszcze mocniej otwiera się na Jego Miłość.

Wiecie, że zawsze staram się wesprzeć Was modlitwą i dobrym słowem ❤️ jeśli ktoś czuje właśnie taką potrzebę to jestem 😊 zawsze można do mnie napisać. Pozdrawiam Was pięknie 😍

J 10, 22-30

Gorzkie słowa wypowiada Pan Jezus do Żydów którzy nie uwierzyli i nadal nie wierzą Jego nauce. Niby są zainteresowani tym co głosi, ale niestety słyszą co chcą usłyszeć.

Czy tak czasem nie jest z nami? Słuchamy Bożego Słowa, czytamy o cudach, których dokonał Pan Jezus, a tak naprawdę myślimy, że to wydarzyło się kiedyś tam, dwa tysiące lat temu – zamykając się na działanie Pana Jezusa teraz i dzisiaj.

Jeśli naprawę chcemy należeć do Bożej owczarni, jeśli naprawdę chcemy słuchać głosu Pana Jezusa, to trzeba nam szukać ciszy, trzeba nam szukać przestrzeni, w której ten Boży głos nie będzie zagłuszany tysiącem innych mniej lub bardziej potrzebnych dźwięków.

Kiedy zasłuchałam się w głos Pana Jezusa, usłyszałam jak delikatnie zaprasza mnie do jeszcze głębszej relacji, do jeszcze intensywniejszego wsłuchania się w Jego Słowo, do jeszcze większej pokory i zapierania się siebie. I gdybym wtedy zbagatelizowała Jego wezwanie, gdybym nie uwierzyła temu wewnętrznemu głosowi, zapewne nie pisałabym dzisiaj do Was.

A wszystko zaczęło się od przysłuchiwania, słuchania, zasłuchania, od posłuszeństwa i zaufania Temu, który zechciał mnie wezwać po imieniu.

Dziękuję Ci Panie, że ciągle uczysz mnie słuchać, że pozwalasz mi usłyszeć, że dajesz mi siły i odwagę, aby dzielić się tym co rodzi się z zasłuchania w Twoje Słowo.

Rzekł do nich Jezus: «Powiedziałem wam, a nie wierzycie. Czyny, których dokonuję w imię mojego Ojca, świadczą o Mnie. Ale wy nie wierzycie, bo nie jesteście z moich owiec. J 10, 25-26

Człowieka nie można do końca zrozumieć bez Chrystusa. A raczej: człowiek nie może siebie sam do końca zrozumieć bez Chrystusa. Nie może zrozumieć ani kim jest, ani jaka jest jego właściwa godność, ani jakie jest jego właściwe powołanie i ostateczne przeznaczenie. św. Jan Paweł II

Jakże my jesteśmy nieufni, jakże jesteśmy niedowierzający… Widzimy Boże działanie, namacalne świadectwa Boskiej nadprzyrodzonej interwencji, a dalej nie chcemy dowierzać, mówiąc że to przypadek, zbieg okoliczności…

Pan Jezus pyta nas dzisiaj do kogo przynależymy? Kto jest naszym Panem? Kto jest naszym Pasterzem? Kogo słuchamy i w kim pokładamy ufność?

Ludzie, sytuacje, zdarzenia – to tylko narzędzia, którymi Pan Bóg się posługuje aby otwierać nasze serca na Jego działanie, na Jego miłość, aby przekonywać nas i utwierdzać, że WSZYSTKO jest w Jego mocy i pod Jego kontrolą.

Rozważ dzisiaj w swoim sercu – W CO I KOMU WIERZYSZ…?

Wierzę w Ciebie, Boże żywy, w Trójcy jedyny, prawdziwy; Wierzę, coś objawił Boże, Twe słowo mylić się nie może.

Ufam Tobie, boś Ty wierny, wszechmogący i miłosierny; Dasz mi grzechów odpuszczenie, łaskę i wieczne zbawienie.

Boże, choć Cię nie pojmuję, jednak nad wszystko miłuję. Nad wszystko, co jest stworzone, Boś Ty dobro nieskończone.

Ach żałuję za me złości, jedynie dla Twej miłości. Bądź miłościw mnie grzesznemu, dla Ciebie odpuszczam bliźniemu.

Autor: Katechizm Kościoła Katolickiego

Chrześcijanie są chrzczeni “w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego” (Mt 28, 19). Najpierw odpowiadają “Wierzę” na trzykrotne pytanie, które wymaga od nich wyznania wiary w Ojca, Syna i Ducha Świętego. Fides omnium christianorum in Trinitate consistit – “Wiara wszystkich chrześcijan opiera się na Trójcy Świętej” (Św. Cezary z Arles). Chrześcijanie są chrzczeni “w imię” – a nie “w imiona” – Ojca i Syna, i Ducha Świętego, ponieważ jest tylko jeden Bóg, Ojciec wszechmogący, i Jego jedyny Syn, i Duch Święty: Trójca Święta.

Tajemnica Trójcy Świętej stanowi centrum wiary i życia chrześcijańskiego. Jest tajemnicą Boga w sobie samym, a więc źródłem wszystkich innych tajemnic wiary oraz światłem, które je oświeca. Tajemnica ta jest najbardziej podstawowym i istotnym nauczaniem w “hierarchii prawd wiary”. “Cała historia zbawienia nie jest niczym innym, jak historią drogi i środków, przez które prawdziwy i jedyny Bóg, Ojciec, Syn i Duch Święty, objawia się, pojednuje i jednoczy ze sobą ludzi, którzy odwracają się od grzechu”…

Trójca jest tajemnicą wiary w sensie ścisłym, jedną z “ukrytych tajemnic Boga, które nie mogą być poznane, jeśli nie są objawione przez Boga” 38 . Oczywiście, Bóg zostawił ślady swego trynitarnego bytu w swoim dziele stworzenia i w swoim Objawieniu w Starym Testamencie. Wewnętrzność Jego Bytu jako Trójcy Świętej stanowi tajemnicę niedostępną dla samego rozumu, a nawet dla wiary Izraela przed wcieleniem Syna Bożego i posłaniem Ducha Świętego.

Źródło: § 232-234, 237 (© Libreria Editrice Vaticana)

Autor: Symeon Nowy Teolog (ok. 949-1022), mnich grecki

Wysłane i pochodzące z Ojca, Słowo zstąpiło
I zamieszkało całe w łonie Dziewicy.
Całe było w Ojcu
i całe było w tym dziewiczym łonie,
i całe we wszystkim, choć Jego nic nie może zawrzeć…
Pozostając niezmienne, przyjęło postać sługi (Flp 2,7)
i wydane na świat, stało się człowiekiem we wszystkim…
Jak głosić to, co jest niemożliwe do wytłumaczenia
wszystkim aniołom, archaniołom i wszystkiemu, co stworzone?
Myśli się w sposób prawdziwy,
ale nie można wszystkiego wyrazić,
a nasz duch nie może Go prawdziwie i doskonale zrozumieć.
Jak zatem Bóg i człowiek, i człowiek – Bóg
jest w całości Synem Ojca,
w sposób, który Go od Niego nie oddziela;
jak stał się synem Dziewicy i wyszedł na świat;
i jak pozostał niedostępny, aby ktokolwiek mógł Go zawrzeć? […]
Teraz zamilcz
ponieważ nawet jeśli chciałbyś mówić, to nie znajdziesz słów,
a twój gadatliwy język zostanie zmuszony do ciszy…
Chwała Tobie, Ojcze, Synu i Duchu Święty,
Boskości, której nie można pojąć, niewidzialna w swojej naturze.
Uwielbiamy Cię w Duchu Świętym,
bo posiadamy Twojego Ducha, którego nam dałeś.
A widząc Twoją chwałę, nie szukamy niedyskretnie,
ale w Nim, Twoim Duchu, widzimy Ciebie
Ojcze niezrodzony, i Twoje poczęte Słowo, które wychodzi z Ciebie.
I uwielbiamy niepodzielną i czystą Trójcę
w Jej jedynej boskości, najwyższej i potężnej.

Źródło: Hymn 21, 468nn; SC 174 SC (© Evangelizo.org)

«A więc i poganom udzielił Bóg łaski nawrócenia, aby żyli». Dz 11, 18b

« Ja jestem bramą. Jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony – wejdzie i wyjdzie, i znajdzie pastwisko». J 10, 9

Człowiek jest powołany do odnoszenia zwycięstwa w Jezusie Chrystusie. św. Jan Paweł II

Święty Piotr, który tak bardzo doświadczył miłującego spojrzenia Chrystusa, z wielką ufnością, miłością i pewnością opowiada o Bożych obietnicach każdemu kto chce słuchać – nikomu nie odmawiając dostępu do Bożej łaski. Naucza, że wystarczy się nawrócić i przyjąć Bożą miłość, a reszty dokona Duch Święty, który zostanie dany na chrzcie. Jednak doskonale wiemy jakie to nawrócenie jest niezmiernie trudne, kiedy świat kusi błyskotkami i namiętnościami, kiedy trwanie w swoim ograniczeniu, uzależnieniu, w pętach i okowach złego, wcale nie wydaje się takie złe…

Pan Jezus szuka każdej zapłakanej owieczki, więc dla każdego jest nadzieja! Dla każdego kto choćby resztką sił, na dnie swojej nędzy i rozpaczy zawoła o pomoc.

Nie ustawajmy więc w ufnej modlitwie za tych naszych pogubionych bliskich. Za nasze dzieci, współmałżonków, rodziców, sąsiadów, krewnych, za nas samych – za tych, których kochamy, i tych którzy nie koniecznie naszymi przyjaciółmi są. Prośmy też za zatwardziałych grzeszników, bo dla nich również jest ta obietnica. Prośmy wytrwale, bo ta nasza modlitwa, ofiara cierpienia i wyrzeczenia, może niejedną owieczkę na Boży głos otworzyć i przyprowadzić do Chrystusowej owczarni.

Słuchajmy delikatnych szeptów Ducha Świętego. Słuchajmy głosu natchnienia, głosu osób żyjących w głębokiej relacji z Trójjedynym Bogiem, byśmy naprawdę mieli szansę usłyszeć i rozpoznać Boży Głos.

Panie Jezu, Dobry Pasterzu, Bramo prowadząca do wieczności, uwielbiam Cię w Twojej trosce, cierpliwości i determinacji o los każdej, nawet tej najbardziej zagubionej owieczki. Uwielbiam Cię w Twojej dobroci i hojności. Uwielbiam Cię w pragnieniach i marzeniach, które wlewasz w moje serce. Uwielbiam Cię w bólu, cierpieniu, tęsknocie, bezsilności… bo choć czasem krzyż zbyt mocno mnie dociśnie, to wiem, że zawsze mogę się oprzeć na Twoim ramieniu. Uwielbiam Cię w Twojej i mojej Mamie, Maryi, która cichutko, delikatnie i niezwykle wytrwale przyprowadza mnie ku Tobie, ucząc z uwagą i pokorą słuchać Twojego głosu, i wypełniać Twoją wolę.

UWIELBIAM CIĘ MÓJ PANIE! Z TOBĄ NICZEGO MI NIE BRAKNIE!

Autor: Św. Gertruda z Helfty (1256-1301), mniszka benedyktyńska

Niech mi błogosławi Twa boska moc, Twa mądrość i dobroć, mój Boże, moja słodka Miłości. Niech kieruje moje kroki ku Tobie z pełną gorliwości wolą, niech uzdolni mnie, bym się szczerze umiała wyrzec samej siebie, w rozpalonych gorliwością sercu, duchu i duszy, abym za Tobą szła najlepiej jak to możliwe. (…)

“Słuchajcie mnie, nauczę was bojaźni Pańskiej” (Ps 34,12).
O, Jezu, Dobry Pasterzu, daj mi usłyszeć, daj mi rozpoznać Twój głos, uwolnij mnie od wszystkiego, co uniemożliwia mi bycie dla Ciebie. Zdejmij mnie z ramion i pozwól mi oprzeć się na Twojej piersi – mnie owcy, która staje się płodna dzięki Twojemu Duchowi. Tam mnie pouczaj, jak czuć przed Tobą bojaźń, tam mi pokaż, jak Cię kochać, naucz mnie, jak iść za Tobą. (…)

“Kto przebywa w pieczy Najwyższego i w cieniu Wszechmocnego mieszka” (Ps 91,1).
Obrońco mojej duszy i schronienie moje w dniu nieszczęścia, broń mnie od wszelkich pokus. Otocz mnie pancerzem prawdy. Ty sam bądź ze mną we wszystkich moich utrapieniach – Ty, który jesteś moją nadzieją, broń mnie zawsze we wszelkich niebezpieczeństwach duszy i ciała i chroń mnie. (…) Amen.

Źródło: Ćwiczenia IV, SC 127

Autor: Homilia przypisywana św. Makaremu z Egiptu (?-390), mnichowi

Czym jest ekonomia przyjścia Chrystusa? To powrót do naszej prawdziwej natury i jej odnowa.

Ponieważ Chrystus przywrócił ludzkiej naturze godność Adama, pierwszego człowieka. Dał jej ponadto – o prawdziwie boska łasko, prawdziwie wielka – niebieskie dziedzictwo dobrego Ducha, uwalniając ja z więzienia ciemności. Pokazał drogę i drzwi życia: kto przeszedł przez te drzwi, kto do ich zastukał, ten może wejść do Królestwa. Jest bowiem powiedziane: „Proście, a będzie wam dane; szukajcie, a znajdziecie; kołaczcie, a otworzą wam” (Mt 7,7). Przez te drzwi może wejść każdy z tych, którzy pragną odnaleźć wolność duszy i pragną, by ona odzyskała własne myśli, wzbogaciła się przebywaniem z Chrystusem i miała go za oblubieńca w jedności z dobrym Duchem.

Spójrz na niewysłowioną miłość Pana do człowieka, stworzonego na Jego obraz!

Źródło: Rozdz. 150 (© Evangelizo.org)

Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce. J 10, 11

Boża miłość nie nakłada na nas ciężarów, których nie moglibyśmy unieść, ani nie stawia nam wymagań, którym nie moglibyśmy sprostać, jeśli wzywa, przychodzi z konieczną pomocą. św. Jan Paweł II

Pan Jezus nieustannie troszczy się o każdego z nas, dając wskazówki jak odnajdywać właściwą drogę ku Niemu. Troszczy się jednakowo – o tych którzy Go miłują i starają się żyć zgodnie z Jego nauką, i o tych, którym zupełnie nie po drodze z Boskimi przykazaniami.

Jakże wiele jest wątpliwości i pokus, które odciągają, wypaczają, przeinaczają, wykradają dobre natchnienia i pragnienia. Trzeba mieć się ciągle na baczności, bo złodziej zawsze znajdzie dogodny moment, by przywłaszczyć sobie to, co masz najcenniejszego, to co buduje Twoją relację z Panem Bogiem. Sama często doświadczam zniechęcenia na modlitwie, że może modlę się niedbale, że może zaniechać już Nowenny Pompejańskiej, że może dać sobie spokój z pisaniem, bo komuż to potrzebne, że może ta moja modlitwa jest czasem zbyt płytka, a innym razem za bardzo zuchwała… ech… ojciec kłamstwa potrafi wmówić każdą bzdurę, byle tylko odciągnąć od dobrego, byle tylko odsunąć od Bożej miłości.

Nie zniechęcaj się, że może daleko Ci do ideału, daleko do świętości. Módl się jak potrafisz w tym momencie, prosząc aby Duch Święty oczyszczał to co niedbałe, aby przemieniał i udoskonalał Twoje pragnienie trwania przy Panu, trwania na modlitwie i aby modlił się w Tobie, w każdej sytuacji i momencie ziemskiego wędrowania.

Panie Jezu, tak bardzo potrzebujemy Twojego Ducha, tak bardzo potrzebujemy Jego pomocy i łaski. Tak trudno odnaleźć właściwe drogi, tak ciężko dobrać odpowiednie słowa, tak niełatwo kochać tych, co mają ciągłe pretensje i roszczenia.

Odnajduj nas Panie! Przemieniaj, rozświetlaj nasze wnętrza, poszerzaj granice naszych serc i przepełniaj nas Twoim pokojem 🕊

Najświętsza Panienko, chroń nas od wszelkiego zła i módl się za nami! Pod Twoją opieką nigdy nie zbłądzimy!

Błogosławionej niedzieli 💒❤️+