Bracia: Niegdyś byliście ciemnością, lecz teraz jesteście światłością w Panu: postępujcie jak dzieci światłości. Owocem bowiem światłości jest wszelka prawość i sprawiedliwość, i prawda. Badajcie, co jest miłe Panu. Ef 5, 8-10 

« (…) Trzeba nam pełnić dzieła Tego, który Mnie posłał, dopóki jest dzień. Nadchodzi noc, kiedy nikt nie będzie mógł działać. Jak długo jestem na świecie, jestem światłością świata». J 9, 4-5

Cierpienie nie jest karą za grzechy ani nie jest odpowiedzią Boga na zło człowieka. Można je zrozumieć tylko i wyłącznie w świetle Bożej miłości, która jest ostatecznym sensem wszystkiego, co na tym świecie istnieje. św. Jan Paweł II

To już druga niedziela, którą przyjedzie w posłuszeństwie przeżyć zupełnie inaczej niż wszystkie inne niedziele. Tęsknota jest wielka… ale oprócz pragnienia serca i duszy, trzeba też użyć rozumu.

Bardzo mnie uderzyło to dzisiejsze Słowo. Działać dopóki jest dzień, dopóki można coś zrobić.

A co my możemy w obecnej sytuacji zrobić? Jak niby możemy działać, kiedy tyle zakazów i nakazów? Ano możemy bardzo wiele. Przede wszystkim nie utrudniać. Stosować się do zaleceń wszelakich służb, modlić się za chorych, za tych, którzy się nimi opiekują, za tych, którzy odeszli , za ich rodziny. Możemy wpierać dobrym słowem, ale i konkretnym czynem. Widzę jak cudownie ludzie się organizują niosąc pomoc potrzebującym, starszym, niepełnosprawnym, szyjąc maseczki, zbierając potrzebne środki sanitarne, czy ochronne, które bardzo szybko się zużywają. Potrzeby i możliwości są naprawdę duże.

Jednak nade wszystko proszę – przestańmy narzekać i biadolić. „Dzień” – życie ciągle trwa. Jeśli wydaje Ci się, że masz ciężko, to pomyśl o chorych na różne inne schorzenia, którzy z powodu tej całej sytuacji epidemicznej, musieli zaniechać czasowo dalszego leczenia, o niepełnosprawnych, o chorych onkologicznie i wszystkich zamkniętych w szpitalach, może nawet umierających, którzy są ZUPEŁNIE odizolowani od świata zewnętrznego – oczywiście dla ich dobra, ale czy to dobro jest tak lekko przyjąć, szczególnie przy ogromie cierpienia jakie ich doświadcza…

Proszę, nie patrzmy tylko na czubek własnego nosa… wszystkim jest ciężko w tym czasie epidemii, w tym czasie wielkiej próby, ale uwierzcie mi, niektórym jest znacznie ciężej…

Jezu Chryste, Światłości świata, wydobywaj nas z mroku obojętności, niechciejstwa, egoizmu, ciągłego stawiania na swoim. Otwieraj, ożywiaj, rozświetlaj nasze oczy serca, ucząc nas prawdziwej pokory i posłuszeństwa. I przychodź do nas! Podnoś nas do życia, bo dzień jeszcze trwa! Maryjo, opiekuj się i wstawiaj za nami wszystkimi, swoimi dziećmi.

Bądź uwielbiony Trójjedyny Boże! Bądź uwielbiony mój Jezu, w tym Dniu Pańskim, w którym znowu przez wzgląd na posłuszeństwo i rozwagę, mogę przyjąć Cię tylko w komunii duchowej. Dziękuję, że chcesz tak do mnie przychodzić. Dziękuję, że chcesz mnie ciągle podnosić i umacniać. Dziękuję, że tak bardzo mnie kochasz. KOCHAM CIĘ MÓJ JEZU!

Pomimo wszystko, pięknej niedzieli 😍💒 Basia Kumor ❤️+

Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba, tekst „oczamiserca”

Autor: Św. Grzegorz z Nareku (ok. 944 – ok.1010), mnich i poeta ormiański

Boże wszechmogący, Dobroczyńco, Stworzycielu wszechświata,

Usłysz mój jęk, bo jestem w niebezpieczeństwie.

Uwolnij mnie od strachu i niepokoju;

Wyzwól mnie przez siłę Twej mocy, Ty, który możesz wszystko…

Panie, Chryste, rozetnij moją sieć mieczem Twego zwycięskiego krzyża, bronią życia.

Ze wszech stron otoczony jestem siecią, jak więzień, abym się bał;

Prowadź ku odpoczynkowi moje chwiejne i niepewne kroki

Ulecz gorączkę mojego serca, które się dusi.

Zgrzeszyłem przciwko Tobie, zabierz moje problemy, owoc poczynań diabelskich,

Spraw by ciemności mojej niespokojnej duszy przeminęły…

Odnów w mojej duszy obraz światła chwały Twojego imienia, wielkiego i mocnego.

Wzmocnij jasność Twojej łaski nad pięknem mojego oblicza

I nad wizerunkiem oczu mego ducha, nade mną który powstałem z prochu ziemi (Rdz 2,7).

Poucz mnie, odnów obraz na Twoje podobieństwo (Rdz 1,26).

Przez jaśniejącą czystość, spraw aby zniknęły moje ciemności, bo jestem grzesznikiem.

Zanurz moją duszę w Twoim boskim świetle, żywym, wiecznym, niebiańskim,

Aby wzrastało we mnie podobieństwo do Trójjedynego Boga.

Tylko Ty, o Chryste, błogosławiony jesteś z Ojcem

W chwale Ducha Świętego

Na wieki wieków. Amen.

Źródło: Księga modlitw, nr 40 (trad. SC 78, p. 237 rev.)