Na to rzekła Maryja: „Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!” Łk 1, 38

Cieszcie się tak jak Ja się cieszę, wszystko oddaję w opiekę Marii Dziewicy. św. Jan Paweł II

Bądź wola Twoja, czyli niech mi się stanie według Słowa Twego Panie.

Przecież te słowa wymawiamy codziennie w modlitwie Ojcze nasz, mniej lub bardziej świadomie zgadzając się z Bożym planem, zamysłem i wolą. No właśnie – mniej, lub bardziej świadomie…

Jakoś tak przypomniała mi się moja szalona decyzja sprzed ponad 26 lat, kiedy będąc niespełna 21 letnim dziewczęciem wyszłam za mąż za chorego, przykutego do wózka, niesamodzielnego mężczyznę. Piszę “szalona decyzja”, bo chyba każdy kto mnie znał, stukał się w głowę 😉

Tak sobie myślę, na ile ta decyzja była wówczas świadoma i jak bardzo zmieniła moje życie? Choć wymawiając sakramentalne “tak” byłam w pełni świadoma, to przecież nie miałam pojęcia z jakimi problemami dnia codziennego przyjdzie mi się zmierzyć i jak bardzo fizyczność mojego męża będzie i mnie ograniczać.

Nie jest to żadna skarga, ani użalanie się nad własnym losem 🙂 a raczej ciągłe uświadamianie sobie jak jedno TAK wobec Bożego pomysłu (bo to niewątpliwie musiał być Boży pomysł), popchnęło mnie do działania, jednocześnie przewracając moje dotychczasowe życie do góry nogami 🙃 Oczywiście bez Bożej łaski, błogosławieństwa, wsparcia z Niebios i ludzkiej życzliwości mogłoby być różnie…

Więc najlepiej przestań gdybać i zrób coś konkretnego 🙂 Coś co może zadziwi innych, pozytywnie zaskoczy. Bądź dobrym znakiem dla innych. Nie bój się jak Maryja powiedzieć “tak” i pozwól Bożemu Duchowi działać w sobie i przez siebie. Idź pełnić i wypełniać wolę Ojca, który ma konkretne zadania dla każdego z nas wyjątkowe. Nie bój się kochać i podejmować odważnych decyzji, ale zważ by była to miłość czysta i szlachetna, a nie taka o jakiej krzyczy współczesny świat…

Spieszmy się kochać ludzi i okazywać każdemu należyty szacunek, bo dzisiejszy dzień się już nie powtórzy…

Błogosławionej niedzieli ❤️+