Autor: Św. Fulgencjusz z Ruspe (467 – 532), biskup w Afryce Północnej

Na zakończenie naszych modlitw mówimy: „Przez Chrystusa, Twojego Syna, naszego Pana”, a nie „Przez Ducha Świętego”. Ta praktyka powszechnego Kościoła ma swój powód. Jej przyczyną jest tajemnica, według której człowiek Jezus Chrystus jest pośrednikiem między Bogiem a ludźmi (1Tm 2,5), kapłanem na wieki na wzór Melchizedeka, On, który przez własną krew wszedł do Przybytku, nie do tego, który był tylko kopią, ale w niebie, gdzie zasiada po prawicy Boga i wstawia się za nami (Hbr 6,20; 9,24).

Biorąc pod uwagą kapłaństwo Chrystusa, apostoł mówi: „Przez Niego więc składajmy Bogu ofiarę czci ustawicznie, to jest owoc warg, które wyznają Jego imię” (Hbr 13,15). To przez Niego składamy ofiarę uwielbienia i modlitwy, ponieważ to Jego śmierć pojednała nas, kiedy jeszcze byliśmy wrogami (Rz 5,10). Chciał dać się na ofiarę za nas; odtąd przez Niego nasza ofiara może być miła w oczach Boga. Oto dlaczego święty Piotr nas ostrzega tymi słowami: „Wy również, niby żywe kamienie, jesteście budowani jako duchowa świątynia, by stanowić święte kapłaństwo, dla składania duchowych ofiar, przyjemnych Bogu przez Jezusa Chrystusa” (1P 2,5). To z tego powodu mówimy Bogu Ojcu: „Przez Chrystusa, Twojego Syna, naszego Pana”.

Źródło: List 14,36; CCL 91, 429 (© Evangelizo.org)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *