Autor: Izaak ze Stella (? – ok. 1171), mnich cysterski

Pan Jezus, Zbawiciel wszystkich, „stał się wszystkim dla wszystkich,” (1Kor 9,22), w sposób, by objawić się najmniejszym spośród mniejszych, największym spośród wielkich. Aby zbawić duszę nakrytą na cudzołóstwie i oskarżoną przez demony, uniża się i pisze palcem po ziemi… On sam jest tą świętą i cudowną drabiną, którą podróżujący Jakub ujrzał w swoim śnie (Rdz 28,12), drabiną wznoszącą się od ziemi aż do Boga i nadstawioną przez Boga aż do ziemi. Kiedy chce, wstępuje aż do Boga, czasami w towarzystwie kilku, czasami żaden człowiek nie może za Nim iść. A kiedy chce, przychodzi do tłumów, uzdrawia trędowatych, je z celnikami i grzesznikami, dotyka chorych, by ich uzdrowić.

Błogosławiona dusza, która może iść za Panem Jezusem wszędzie, gdzie On idzie, wznosząc się w spoczynku kontemplacji, a z drugiej strony zstępując w praktykowaniu miłości, idąc za Nim aż do uniżenia w służbie, miłując ubóstwo, znosząc trudy, pracę, płacz, modlitwę i wreszcie współczucie i mękę. Ponieważ On przybył, by stać się posłusznym aż do śmierci, żeby służyć, a nie żeby Jemu służono, żeby dawać, ale nie złoto lub srebro, lecz naukę i pomoc dla wielu, swoje życie dla wielu (Mk 10,45)…

Niechaj to będzie dla was wzór życia, bracia…: iść za Chrystusem, wstępując do Ojca…, iść za Chrystusem, zstępując do braci, nie odmawiając żadnego aktu miłości, stając się wszystkim dla wszystkich.

Źródło: Kazanie 12 2,4,5 (© Evangelizo.org)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *