Tam przemienił się wobec nich: twarz Jego zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło. Mt 17, 2
Różaniec to modlitwa, którą bardzo ukochałem. św. Jan Paweł II
Wielokrotnie podkreślałam i będę robić to nieustannie, jak wiele zawdzięczam modlitwie różańcowej, jak wiele zawdzięczam Maryi.
Kiedy prawie 26 lat temu, niejako z przymusu zostałam włączona do Róży Żywego Różańca (akurat zmarła jakaś ciocia, a ja byłam świeżym “nabytkiem” w rodzinie 😉) nie przypuszczałam, że tak bardzo pokocham Różaniec. Pamiętam, że na początku był to wielki wysiłek i ogromny ciężar, no i jeszcze świadomość zobowiązania – do śmierci codziennie dziesiątka Różańca. Dzisiaj kiedy to wspominam, sama śmieję się z siebie 🙂 od 5 lat przecież praktycznie nieustannie odmawiam Nowennę Pompejańską – codziennie 3 cząstki Różańca (czasem 4), a to 15 dziesiątek!
Dzięki modlitwie doświadczam naprawdę widocznej przemiany nie tylko duchowej, ale i podobno “czas się dla mnie zatrzymał”, chociaż ja tam widzę przybywające zmarszczki i srebrzący się włos 😉 Czasem zdarza mi się, że obserwuję zadziwionych i z zainteresowaniem przyglądających mi się ludzi, i patrzę po sobie czy coś ze mną nie tak 🙂 ale wszystko jest ok. To modlitwa, która wciąż płynie w skrytości mego serca, to rozkochanie w Słowie Bożym i usilne staranie życia Nim w codzienności, sprawia, że mogę jakoś tam wyróżniać się z “tłumu”.
Tak przemienia tylko modlitwa, tak przemienia spotkanie z Żywym Bogiem, z Jego Duchem, ciągła współpraca z Jego łaską i wielka przyjaźń z Niepokalaną.
Nie piszę tego aby się przechwalać, ale aby rozbudzić w Tobie pragnienie modlitwy, która będzie Cię przemieniać. Zacznij choćby od jednej “Zdrowaśki”. Mamy w KK tak wielkie bogactwo modlitw – litanie, nowenny, nabożeństwa ku czci Świętych. Czytając Słowo Boże, modląc się Nim – jakże można doświadczyć bliskości i wręcz namacalnej Bożej Obecności.
Zapragnij przemiany i dąż do świętości. Małymi kroczkami, ale cierpliwie i wytrwale, trwając w wierności Bożym przykazaniom. To naprawdę nie boli, a jaką daje radość i satysfakcję, że już nie wspomnę o Bożych obietnicach, które są zagwarantowane Jego Słowem, a przecież Pan Bóg nie kłamie.
Po niezmiernie trudnym dzisiejszym (sobotnim) dniu, odnalazłam pokój serca na modlitwie🙏 Dziękuję Ci Dobry Boże za kolejny dzień mojego życia i proszę o następne wedle Twojego planu 💞😇.
Pięknego Dnia Pańskiego Ci życzę. Przemieniajmy się i zbliżajmy do Bożych tajemnic 💒✝️ No i miłego świętowania Dnia Kobiet 😍💐