Autor: Św. Efrem (ok. 306-373), diakon w Syrii, doktor Kościoła

Po tym, jak Pan dał im wszystkie znaki, ci niewidomi mu mówili: „Chcielibyśmy jakiś znak widzieć od Ciebie”. Nasz Pan zostawił na boku królów i proroków, swoich świadków, a powołał się na Niniwitów… Jonasz zapowiedział zniszczenie Niniwy; wzbudził w nich bojaźń, zasiał niepokój; a oni w zamian dali mu wiązkę skruchy i owoce pokuty. Narody zatem zostały wybrane i nieobrzezani zbliżyli się do Boga. Poganie otrzymali życie, a grzesznicy się nawrócili…

„Oni… domagali się od Niego znaku z nieba” (Łk 11,16), na przykład – gromu, jak dla Samuela (por. 1Sm 7,1). Usłyszeli słowo głoszone z wysoka, ale nie uwierzyli. To dlatego słowo przybyło z głębokości: „Albowiem jak Jonasz był trzy dni i trzy noce we wnętrznościach wielkiej ryby, tak Syn Człowieczy będzie trzy dni i trzy noce w łonie ziemi”. Jonasz wyszedł z morza, nawoływał mieszkańców Niniwy do pokuty i zostali oni uratowani. Tak samo nasz Pan, jak tylko powstał z martwych, posłał swoich apostołów między narody: nawróciły się one i otrzymały pełnię życia.

Źródło: Diatessaron 11, 1-3 (© Evangelizo.org)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *