O co proszę? O wolność od nieuporządkowanych przywiązań i wierność Prawu Bożemu.

Wejdę w tłum ludzi, którzy ściągają do Jezusa (w. 1). Są głodni Jego nauczania. Zwrócę uwagę na ich zasłuchane twarze. Chłoną Jego słowa.

Co mogę powiedzieć o mojej relacji do Słowa Bożego? Prześledzę, jak wygląda mój dzień. Czy znajduję w nim przestrzeń na ciszę i słuchanie Słowa? Co mi pomaga, a co przeszkadza w spotkaniu ze Słowem na co dzień?

Zwrócę uwagę na wyłaniających się z tłumu faryzeuszów. Są inni od tych, którzy słuchają Jezusa z zapartym tchem. Nie słuchają. Mają gotowe recepty na życie. Ich spotkanie z Jezusem nie jest szczere (w. 2).

Zatrzymam się dłużej przy moich spotkaniach z Jezusem. Czy jestem w nich otwarty i szczery? Czy potrafię rozmawiać z Nim o wszystkim? Czy są takie „rejony” w moich życiu, które przed Nim ukrywam?

Jezus przestrzega mnie przed zatwardziałością serca (w. 5). Zatwardziałość zabija hojność, czyni serce ciasnym; zamyka na szukanie i rozeznawanie woli Bożej.

Zapytam o stan mojego serca. Czy mogę powiedzieć, że ponad wszystko zależy mi na szukaniu i znajdowaniu woli Bożej? Jakie nieuporządkowane przywiązania czynią moje serce twardym?

Jezus przypomina Boże Prawo nierozerwalności małżeńskiej (ww. 6-12). Pomodlę się gorąco za małżeństwa, które przeżywają kryzys i za tych małżonków, którzy się rozeszli, za ich dzieci. O co chciałbym prosić dla moich rodziców i dla siebie? Będę powtarzał: „Zachowaj mnie w wierności powołaniu”.

ks. Krzysztof Wons SDS/Salwator (niezbędnik katolika)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *