O co proszę? O odnowę życia duchowego i łaskę umartwiania się dla Jezusa.

Wielokrotnie pytam: „Dlaczego post?”. Jak reaguję wewnętrznie, gdy słyszę o potrzebie postu? Jezus tłumaczy mi dzisiaj sens poszczenia. Razem z uczniami Jana zbliżę się do Niego, aby słuchać Jego wyjaśnień (w. 14).

Post znajduje swoje wyjaśnienie nie tyle w kanonach, normach, ile w relacji do osoby Jezusa. Jego ostateczną motywacją jest miłość do „pana młodego” – do Oblubieńca (w. 15). Zapytam o motywację dla podejmowanych przeze mnie postów.

Największym „postem” jest brak Oblubieńca. Ilekroć Go tracę w życiu, tylekroć powinienem pościć. Muszę nauczyć się umartwiać w sobie te zmysły, potrzeby, pragnienia, które uśmiercają moją relację z Jezusem.

Zapytam siebie o postawy, zachowania, wybory, przez które tracę w życiu Oblubieńca. Czy chcę zrezygnować z tego, co zabiera mi „Pana Młodego”?

Jezus opowiada mi przypowieści o „łacie” i „winie” (ww. 16- -17), aby pomóc mi rozeznać moje decyzje i postawy związane z poszczeniem. Przestrzega mnie przed bezmyślnością. Bezmyślność w praktykach religijnych niszczy życie duchowe.

„Stare ubranie” i „stare bukłaki” to symbol moich praktyk przejętych i zachowanych z tradycji, od starszych. Muszę je nieustannie w sobie odnawiać i odświeżać, aby zachować jedno i drugie: tradycję i młodość w rozwoju duchowym.

W serdecznej rozmowie z Jezusem przywołam osoby, które przekazały mi wiernie tradycję postu i innych praktyk religijnych. Będę Go prosił, aby ją we mnie nieustannie odmładzał: „Odnów we mnie moc ducha!”.

ks. Krzysztof Wons SDS/Salwator (niezbędnik katolika)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *