Autor: Św. Hieronim ze Strydonu (347-420), kapłan, tłumacz Biblii, doktor Kościoła

„Czciciele próżnych marności utracą miłosierdzie dla nich” (por. Jon 2,9 LXX). Bóg jest miłosierny z natury, gotów uratować, dzięki łaskawości, tych, których nie może uratować przez sprawiedliwość. Ale my, z powodu naszych przywar, marnujemy i tracimy przygotowane miłosierdzie, ofiarujące się samo z siebie… Chociaż Miłosierdzie jest obrażane, to znaczy, sam Bóg, ponieważ „Pan jest dobry i miłosierny, cierpliwy i pełen litości” (por. Ps 145,8 LXX), jednakże ono nie opuszcza tych, którzy oddają się próżności, nie przeklina ich, ale czeka, aż powrócą, chociaż rozmyślnie porzucają miłosierdzie, które jest tuż przed nimi…

„Ale ja złożę Tobie ofiarę, z głośnym dziękczynieniem. Spełnię to, co ślubowałem, na znak zabawienia” (por. Jon 2,10 LXX). Ja, który zostałem pożarty dla zbawienia wielu, złożę Ci ofiarę z dziękczynieniem, ofiarując sam siebie. Ponieważ „Chrystus bowiem został złożony w ofierze jako nasza Pascha” (1 Kor 5,7). Prawdziwy arcykapłan i baranek, ofiarował się za nas. -Złożę Ci dziękczynienie, mówi, jak złożyłem Ci dziękczynienie słowami: „Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi” (por. Mt 11,25) i spełniam śluby, które złożyłem dla zbawienia wszystkich, aby „nic, co mi dałeś, nie zginęło na wieki” (por. J 6,39).

Widzimy to, co w swojej Męce Pan obiecał dla naszego zbawienia. Nie czyńmy Jezusa kłamcą i bądźmy czyści i oderwani od wszelkiego grzechu, aby nas ofiarował Bogu, dla którego nas przeznaczył.

Źródło: O Jonaszu, II 2,9 (© Evangelizo.org)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *