Autor: Św. Klaudiusz La Colombiere (1641-1682), jezuita

Sumienie jest dla zacnych ludzi przyjacielem, który sprawia, że przyjemności stają się bardziej odczuwalne, a dobra słodsze. Przede wszystkim jest to wielka pomoc w przeciwnościach. Dlatego jest powiedziane: „Kogo prócz Ciebie mam w niebie? Gdy jestem z Tobą, nie cieszy mnie ziemia” (Ps 73,25)… Sumienie jest sędzią. Niektórzy odmawiają posłuszeństwa temu sędziemu, inni go przekupują, jeszcze inni skazują go na śmierć.

Tak jak głos został dany człowiekowi, aby był tłumaczem jego uczuć i pragnień, tak też poprzez sumienie Bóg uczy nas, jak ocenia każdą rzecz i czego oczekuje od każdego z nas. Ten boski głos tworzy różne wewnętrzne słowa, aby wyrazić lekcje i polecenia, które podoba się Bogu oznajmić swojemu stworzeniu. Jest ono ogniwem łączącym naszą relację z Panem i najzwyklejszym organem, którego używa, aby dotknąć naszych serc i otworzyć swoje przed nami […]

Nic nie ukazuje wyraźniej żarliwego pragnienia Boga, aby doprowadzić ludzi do największego szczęścia, niż sumienie, które im dał, aby służyło im za ich przewodnika. Nie ma nic tak oświeconego, by rozeznać dobro i zło, nic tak wiernego, by nam to pokazać, nic tak naglącego, by skłonić nas do przyjęcia jednego i ucieczki od drugiego. Lecz jeżeli sumienie jest skutkiem Jego miłości, to jest ono także skutkiem Jego gorliwości dla sprawiedliwości. Albowiem to samo sumienie, które jest tak drobiazgowe w odwracaniu nas od złego, jest jeszcze bardzo surowe w karaniu nas za to.

Źródło: Chrześcijańskie rozważania (© Evangelizo.org)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *