Autor: Bł. Kolumban Marmion (1858-1923), opat

Jaki jest wewnętrzny powód żyzności słowa Bożego? Ponieważ Chrystus jest zawsze żywy; zawsze jest Bogiem, który zbawia i ożywia […] Jednakże, uwzględniając istniejące różnice, prawdą jest, że sama osobą Jezusa jest także Jego słowem; i co było prawdą wczoraj, jest nią także w obecnych czasach.

Chrystus zawsze żyje w duszy sprawiedliwego, pod niezawodnym kierownictwem tego wewnętrznego Mistrza, dusza… wnika w boską jasność, Chrystus jej daje swojego Ducha – pierwszego autora Świętych Ksiąg, aby tam „przeniknęła wszystko, nawet nieskończone głębokości” (por. 1Kor 2,10). Kontempluje cuda Boże wobec ludzi; bada – dzięki wierze – boskie proporcje tajemnicy Chrystusa, i to cudowne widowisko, którego jasność i blask ją oświecają, przenikają, przyciąga, zachwyca, dźwiga, przenosi i przemienia. Dusza odczuwa to samo, co uczniowie Z Emaus, kiedy Chrystus Jezus raczył im wyjaśniać święte księgi: „Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał?”.

Cóż zadziwiającego w tym, że od momentu, kiedy dusza, oczarowania i zdobyta tym żywym słowem, „przenikającym aż do… szpiku” (Hbr 4,12), przyswaja sobie modlitwę uczniów: „Zostań z nami, Panie. O Ty, niezrównany Mistrzu, niezawodne światło, nieomylna prawdo, jedyne prawdziwe życie naszych dusz!”? Uprzedzając te pobożne pragnienia, Duch Święty „przyczynia się za nami w błaganiach, których nie można wyrazić słowami” (Rz 8,26) i które są prawdziwą modlitwą. To gwałtowne pragnienia posiadania Boga, życia tylko na chwałę Ojca i Jego Syna, Jezusa. Miłość, powiększona i żywsza w kontakcie z Bogiem, ogarnia wszelkie moce duszy, umacnia ją i czyni hojną, aby doskonałe spełniła wszelkie wole Ojca i zdała się całkowicie na boskie zamiary.

Źródło: Modlitwa monastyczna (© Evangelizo.org)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *