I stąd to dziedzictwo zależy od wiary, by było z łaski i aby w ten sposób obietnica pozostała niewzruszona dla całego potomstwa, nie tylko dla potomstwa opierającego się na Prawie, ale i dla tego, które ma wiarę Abrahama.  Rz 4, 16

Wiara i szukanie świętości jest sprawą prywatną tylko w tym sensie, że nikt nie zastąpi człowieka w jego osobistym spotkaniu z Bogiem, że nie da się szukać i znajdować Boga inaczej niż w prawdziwej wewnętrznej wolności. św. Jan Paweł II

Wiele razy w rozmowach na temat wiary, na temat Bożego działania, spotykam się ze stwierdzeniem, że to prywatna sprawa, że mój rozmówca owszem modli się, ale nie bardzo chce się dzielić swoją relacją z Panem Bogiem. I ok, każdy z nas ma prawo do przeżywania swojej wiary po swojemu. Ważne jednak jest wyznawanie swojej wiary, nie tylko ustami, ale konkretnym działaniem. Ważne jest deklarowanie swojej przynależności, bo przecież wiara bez uczynków jest martwa.

Każdy z nas w coś wierzy, bo chyba nawet Ci, którzy mówią, że nie wierzą w Boga, mają jakieś autorytety, coś lub kogoś z kim się utożsamiają, chociaż w jakiejś tam części. Nawet szatan wierzy w Boga, choć oczywiście w każdy możliwy sposób próbuje zniekształcić i oszpecić Boży Majestat, kwestionując i podważając wszechmoc Bożą.

Ech… do znudzenia będę powtarzać – uważaj kogo słuchasz, uważaj czym się karmisz, tzn jaka strawa duchowa kształtuje Twoje wnętrze. Szkoda czasu na zaśmiecanie się marnymi, miernymi treściami.

Przypomina mi się sytuacja sprzed dwudziestu-paru lat. Czytałam wtedy namiętnie romansidła, bo tam zawsze był happy end. Pewien ksiądz widząc moją lekturę powiedział, żeby nie czytać głupich książek, bo na mądre może braknąć czasu. Dwa miesiące później zginął w wypadku samochodowym… Stosunkowo niedawno zrozumiałam znaczenie tych słów…

Przypomina mi się też zaskoczona mina pani w bibliotece, kiedy oddałam pożyczone książki i pożegnałam się mówiąc, że teraz moją główną “lekturą” będzie Pismo Święte 🙂 Oczywiście mam też sterty wartościowych książek do przeczytania (bo kocham czytać!), ale pewnie braknie mi na to czasu…

“Przeto wiara rodzi się z tego, co się słyszy, tym zaś, co się słyszy, jest słowo Chrystusa.” (Rz 10,17)

Dziś nasza wiara jest wystawiona na wielką próbę… dlatego jeszcze mocniej trzeba nam przylgnąć do Pana Jezusa i Jego Najświętszej Mamy. Trzeba nam takiej ufności, jakiej uczy nas św. Józef, opiekun Pana Jezusa.

Wsłuchaj się więc w Boży Głos , wsłuchaj się w Boże Słowo, pozwól się prowadzić, budować i kształtować swoją wiarę. Jak nie teraz, to kiedy?! Czasu jest coraz mniej…

Prowadź nas i strzeż, nasz kochany Tato. Niech Twój Święty Duch poucza nas jak dokonywać właściwych wyborów – ciągle i nieustannie, byśmy nie pobłądzili w tym szalonym, pędzącym świecie, byśmy naprawdę potrafili się zatrzymać w posłuszeństwie, pokorze i zaufaniu. Maryjo, Matko Miłosierdzia i św. Józefie ochraniajcie nas 🙏

Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba

Autor: Św. Bernardyn ze Sieny (1380-1444), franciszkanin

Kiedy dobroć Boża powierza komuś szczególną łaskę, to daje mu wszystkie niezbędne charyzmaty, co zwiększa jego duchowe piękno. Sprawdziło się to w przypadku św. Józefa, legalnego ojca naszego Pana, Jezusa Chrystusa, i prawdziwego małżonka Królowej świata i Władczyni aniołów. Ojciec przedwieczny wybrał go na karmiciela i wiernego opiekuna jego cennych skarbów, to znaczy, jego Syna i jego małżonki – to zadanie wypełnił z wielką sumiennością. To dlatego Pan powiedział: „Dobrze, sługo dobry i wierny! … Wejdź do radości twego pana” (Mt 25,21).

Jeżeli porównasz Józefa do reszty Kościoła Chrystusowego, to czyż nie jest on człowiekiem szczególnie wybranym, przez którego Chrystus pojawił się na świecie w sposób legalny i czcigodny? Jeśli zatem cały święty Kościół jest dłużnikiem wobec Dziewicy Maryi, ponieważ mu podarowała przyjmowanie Chrystusa, to po niej Kościół winien jest świętemu Józefowi uznanie i szacunek bez miary.

On jest w istocie konkluzją Starego Testamentu; w nim godność patriarchów i proroków otrzymuje obiecany owoc. On jeden posiadł w rzeczywistości to, co dobroć Boża im obiecała. To pewnie i nie wolno w to wątpić: zażyłość i szacunek, jakie Chrystus okazywał Józefowi za swego ziemskiego życia, jak syn ojcu, i nie wyparł się tego w niebie – raczej wzbogacił i uzupełnił. Dlatego Pan dorzucił: „Wejdź do radości twego pana”.

Wspomnij na nas, błogosławiony Józefie, wstawiaj się za nami za pomocą modlitwy u twego przybranego Syna; uzyskaj nam łaskawość błogosławionej Dziewicy, twojej oblubienicy, bo ona jest matką Tego, który z Ojcem i Duchem Świętym żyje i króluje przez wszystkie wieki wieków.

Źródło: Homilie o św. Józefie (© Evangelizo.org)

Autor: Św. Franciszek Salezy (1567-1622), biskup Genewy, doktor Kościoła

Jakże ten wielki święty [którego wspominamy] był wierny w pokorze! Nie można tego powiedzieć, spoglądając na jego doskonałość, ponieważ pomimo tego, kim był, to jak wielkiego ubóstwa i wzgardy doświadczył przez cały czas swojego życia! Ubóstwo i wzgarda, które ukrywały jego wielkie cnoty i wielkość. Naprawdę, nie wątpię, że aniołowie, uniesieni podziwem, przybyli, zastęp za zastępem, przypatrzeć mu się z uznaniem i podziwiać jego pokorę, kiedy trzymał to drogie dziecię w swoim biednym warsztacie, gdzie pracował, aby wykarmić syna i matkę, którzy mu zostali powierzeni.

Nie ma wątpliwości, że święty Józef był dzielniejszy od Dawida i mądrzejszy od Salomona [swoich przodków]; niemniej jednak, widząc go wykonującego pracę cieśli, kto mógłby to stwierdzić, nie mając boskiego światła: tak bardzo święty Józef ukrywał wszelkie znakomite dary, otrzymane od Boga? Ale jaką mądrość posiadał, skoro Bóg dał mu pieczę na swoim chwalebnym Synem…, powszechnym Księciem nieba i ziemi?… Niemniej jednak widzicie, jak został uniżony i upokorzony, więcej niż można powiedzieć lub wyobrazić sobie…: przychodzi do swojego kraju i miasta Betlejem i nikomu bardziej nie odmówiono gospody, niż jemu… Spójrzcie, jak anioł go prowadzi we wszystkie strony. Mówi mu, że trzeba iść do Egiptu, a on idzie; rozkazuje powrócić, on stamtąd powraca. Bóg chce, aby był zawsze ubogi…, a on się temu miłośnie poddaje i to nie tylko na pewien czas, ponieważ był ubogi przez całe życie.

Źródło: Rozmowy, nr 19 (© Evangelizo.org)

“Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim”. Mt 5, 19

Dekalog jest jak kompas na burzliwym morzu, który umożliwia nam trzymanie kursu i dopłynięcie do lądu. św. Jan Paweł II

Może trzeba by bardziej skupić się na potrzebach drugiego człowieka, a nie na ciągłym sprawdzaniu, szpiegowaniu i analizowaniu wypowiedzi. Może trzeba przystanąć i pochylić się nad ludzką biedą, strachem, niezrozumieniem i ograniczeniem. Może trzeba spokojnie, cierpliwie i z wielką pokorą posłuchać, starać się podjąć dialog, a nie łapać za słowa i za wszelką cenę udowadniać swoje racje, bo przecież JA NIE MOGĘ SIĘ MYLIĆ!

Och, gdybyśmy bardziej się słuchali, gdybyśmy byli bardziej wrażliwi, bardziej otwarci, gdybyśmy potrafili modlić się za siebie nawzajem, może wielu przykrych, trudnych, a nawet dramatycznych sytuacji udałoby się uniknąć. A tymczasem jest jak jest…

Zabijamy słowem, kamienujemy ciągłymi wymówkami i wyrzutami, wyimaginowanymi oczekiwaniami i niespełnionymi ambicjami…

STOP! Czy tak postępują uczniowie Jezusa?! Czy tego uczy Dekalog?

Z każdego słowa będziesz rozliczony. Waż je i miarkuj, by były to słowa błogosławieństwa, a nie bluźnierstwa i przekleństwa.

Miej dzisiaj odwagę pomodlić się szczerze za swoje trudne relacje, w rodzinie, w pracy, na uczelni. Może nic się w tej chwili nie zmieni, może będziesz ciągle bił głową w mur, ale próbuj – w końcu zaskoczy. Miej odwagę zawalczyć o swoją godność – zawalczyć po Bożemu, modlitwą, postem i jałmużną, a nie kolejną pyskówką i karczemną awanturą.

Boże przykazania nie są homontem, ani zbiorem martwych zasad. To Boża MIŁOŚĆ zebrała je w całość, by łatwiej było człowiekowi rozpoznać i uszanować miłość. A człowiek i tak chce kochać po swojemu…

Zatrzymaj się i rozejrzyj, byś nie minął stojącego obok Pana Jezusa, który czeka na Ciebie z otwartymi ramionami pełnymi miłosiernej miłości. Zatrzymaj się… reset świata stał się rzeczywistością… wykorzystaj dobrze teraźniejszy czas, odnajdując, czy też odkurzając relacje ze Stwórcą.

Panie Boże, miłosierny Tato, miej dla nas cierpliwość i wyrozumiałość, miej dla nas miłosierdzie… W tym zgiełku konsumpcyjnego świata tak łatwo się pogubić, tak łatwo się zagubić…

Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste zmiłuj się nad nami 🙏✝️

I Ty, któraś współcierpiała, Matko Bolesna, przyczyń się za nami 🙏

Obraz może zawierać: pociąg i na zewnątrz

Autor: Bł. Kolumban Marmion (1858-1923), opat

Wierność jest najbogatszym i najdelikatniejszym kwiatem miłości tutaj, na ziemi. Wysoko, w niebie, miłość rozwinie się w dziękczynienie, zadowolenie, przyjemność, pełne posiadanie ukochanego przedmiotu. Tutaj skutkuje hojną i niezmienną wiernością Bogu, pomimo ciemności wiary, pomimo doświadczeń, trudności, przeciwności, na wzór naszego boskiego przykładu powinniśmy bezgranicznie, jak On, oddać się Ojcu, wchodząc do świata: „Oto idę… abym spełniał wolę Twoją, Boże” (Hbr 10,7).

Powinniśmy powiedzieć Jezusowi: «Chcę być cały Twój, pragnę żyć Twoim życiem przez wiarę i miłość, chcę, by twoje pragnienia były moimi i jak Ty, z miłości do Ojca, chcę czynić wszystko, co jest Ci miłe: „Umieściłem twoje Prawo w moim sercu” (Ps 40,9 Wlg). Miłe jest Ci, że zachowuję wiernie przykazania wiary chrześcijańskiej, które ustanowiłeś… jako dowód delikatności mojej miłości wobec Ciebie, to znaczy tak, jak sam powiedziałeś, że ani jota, ani kreska nie zmieni się w Prawie (por. Mt 5,18). Daj mi Twoją łaskę, abym nie przepuścił najmniejszej rzeczy, która może Ci sprawić przyjemność, abym, według Twojego słowa, „w drobnej rzeczy będąc wierny, stał się też wierny w wielkiej” (por. Łk 16,10). Spraw nade wszystko, bym zawsze działał z miłości do Ciebie i Twego Ojca (por. J 14,31); całym sercem chciałbym powiedzieć jak Ty: „Wykonuję zawsze to, co jest miłe Ojcu” (por. J 8,29)».

Źródło: „Narzędzia dobrych uczynków” (© Evangelizo.org)

Autor: Św. Augustyn (354 – 430), biskup Hippony (Afryka Północna) i doktor Kościoła

Łaska, dawniej jakby zakryta w Starym Testamencie, została w pełni objawiona w Ewangelii Chrystusa, przez harmonijne ustawienie czasów, jak Bóg ma w zwyczaju układanie harmonijne wszystkiego… Ale wewnątrz tej godnej podziwu harmonii stwierdzamy wielką różnicę między dwiema epokami. Przy Synaju lud nie ośmielił się zbliżyć do miejsca, gdzie Pan dawał swoje Prawo; w Wieczerniku Duch Święty zstępuje na tych, którzy zgromadzili się, oczekując wypełnienia obietnicy (Wj 19,23; Dz 2,1). Najpierw palec Boży wyrył Swoje prawa na kamiennych tablicach; teraz pisze w sercach ludzkich (Wj 31,18; 2Kor 3,3). Dawniej Prawo było napisane na zewnątrz i wzbudzało strach u grzeszników; teraz dane jest wewnętrznie, aby stali się sprawiedliwymi…

Bowiem, jak mówi św. Paweł, wszystko, co jest napisane na kamiennych tablicach „nie cudzołóż, nie zabijaj…, nie pożądaj, i wszystkie inne streszczają się w tym nakazie: Miłuj bliźniego swego jak siebie samego. Miłość nie wyrządza zła bliźniemu. Przeto miłość jest doskonałym wypełnieniem Prawa” (Rz 13,9nn; Kpł 19,18)… Ta miłość została rozlana „w sercach naszych przez Ducha Świętego” (Rz 5,5).

Źródło: O duchu i literze, 28-30; PL 44, 217nn (© Evangelizo.org)

Piotr podszedł do Jezusa i zapytał: «Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat zawini względem mnie? Czy aż siedem razy?» Jezus mu odrzekł: «Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy. Mt 18, 21-22

Niewiele daje wolność mówienia, jeśli słowo wypowiadane nie jest wolne. Jeśli jest spętane egocentryzmem, kłamstwem, podstępem, może nawet nienawiścią lub pogardą dla innych. św. Jan Paweł II

Jakże brakuje cierpliwości, jakże brakuje pokory, szczególnie wobec siebie samej, a gdzież tam mówić o przebaczeniu, przychylności i zwykłej ludzkiej życzliwości dla tych, co rzucają kłody pod nogi i wcale nie są mili, ani dobroduszni…

Tyle postanowień, tyle dobrych pragnień, tyle chęci poprawy i pracy nad sobą – a wychodzi jak zwykle… A później ta frustracja przekłada się na niezadowolenie i odpychanie przyjaźnie wyciągniętej pomocnej dłoni drugiego człowieka, bo co mi tam ktoś będzie doradzał, przecież SAMA poradzę sobie ze swoimi problemami!

I tak człowiek pielęgnuje te swoje zranienia, te drzazgi, które kłują, ropieją i czasem tworzą wielki zgorzel. Bez radykalnego cięcia, oczyszczenia i odkażenia ran się nie obejdzie, bo każde inne działanie będzie tylko półśrodkiem. Może i złagodzi ból, ale tylko na chwilę, tylko na jakiś czas…

Zacznij oczyszczać swoje rany w zdroju Bożego miłosierdzia, obmywając je przebaczającą i życiodajną mocą płynącą z Przenajświętszej Krwi Chrystusa i Świętego Imienia Jezus. Oczyszczony i umocniony, dzięki sakramentowi pokuty, Chrystusowym przebaczeniem i kapłańskim błogosławieństwem, możesz stawić czoło wszystkim przeszkodom, wszystkim lękom, strachom i demonom, które pewnie ciągle będą próbować mieszać i wyciągać starego człowieka z Ciebie.

Pan Bóg ciągle daje Ci nową szansę. Po każdym upadku możesz wciąż na nowo powstawać i odbudowywać, to z czego grzech, nieposłuszeństwo i nieprzebaczenie nieustannie Cię ograbiają. Pan Bóg czeka i nie męczy się przebaczaniem, czeka i nie brzydzi się Twoją nieprawością. Czeka, by siedemdziesiąt siedem razy powiedzieć Ci jak bardzo Cię kocha, jak bardzo jesteś dla Niego ważny, jak bardzo zależy Mu na relacji z Tobą.

Zechcesz przyjść i przytulić się do swojego Boga?

Zostaw już te żale, zazdrości, pretensje i racje. Przyjdź i pozwól, by Boże miłosierdzie oczyściło do dna każdy zakamarek, zaułek i przestrzeń Twojego serca, duszy i ciała. Otwórz się na Bożą Miłość, a Ona nauczy Cię przebaczać i patrzeć Bożymi oczami, oczami serca 😍

Zdajemy wieeeelki egzamin z posłuszeństwa, pokory i umiejętności przebaczania… Maryjo, Mamusiu, ochraniaj nas płaszczem swojej opieki i ucz trwać przy Chrystusie, nawet kiedy niewiele rozumiemy… 🙏✝️

Błogosławionego dnia 😇 ❤️+

Brak dostępnego opisu zdjęcia.

Autor: Św. Cezary z Arles (470-543), mnich i biskup

Na czym polega miłosierdzie ludzkie? Przede wszystkim na zwracaniu uwagi na niedolę ubogich. A na czym polega miłosierdzie boskie? Bez wątpienia na przebaczaniu grzechów…

To Bóg na tym świecie cierpi z zimna i głodu we wszystkich ubogich, jak sam o tym mówi (Mt 25,40)… Jakiego rodzaju ludźmi jesteśmy zatem, jeśli pragniemy przyjmować, kiedy Bóg daje, a kiedy On nas prosi, my nie chcemy dać? Kiedy ubogi jest głodny, to Chrystus jest w potrzebie, jak sam mówi: “Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść” (w. 42). Nie pogardzaj zatem nędzą ubogiego, jeśli z nadzieją oczekujesz przebaczenia twych grzechów… To, co otrzyma na ziemi, odda ci w niebie.

Pytam się was, bracia, czego pragniecie, czego szukacie, kiedy przychodzicie do kościoła? Czego zatem, jeśli nie Jego miłosierdzia? Dajcie to ziemskie, a otrzymacie niebieskie. Ubogi cię prosi, a ty prosisz Boga: on prosi o kawałek chleba, a ty o życie wieczne… To dlatego, kiedy przychodzicie do kościoła, wspierajcie jałmużną ubogich, według waszych możliwości.

Źródło: Kazanie 25 (© Evangelizo.org)

Autor: Liturgie bizantyjskie i wschodnie na okres Wielkiego Postu

Panie i Mistrzu mojego życia,
nie wydawaj mnie duchowi lenistwa, zniechęcenia,
dominowania i próżnego gadulstwa.

(Głęboki pokłon)

Daj mi łaskę, twemu słudze/twej służebnicy,
ducha czystości, pokory, cierpliwości i miłości.

(Głęboki pokłon)

Tak Panie i Królu, spraw, bym ujrzał moje winy
i nie oskarżał mojego brata,
Ty, błogosławiony na wieki wieków. Amen

(Głęboki pokłon.
Następnie mówi się trzy razy, skłaniając się aż do ziemi):

O Boże, zmiłuj się nade mną, grzesznikiem.
O Boże, oczyść mnie, grzesznika.
O Boże, mój Stworzycielu, zbaw mnie.
Przebacz mi moje liczne grzechy!

Źródło: Modlitwa św. Efrema Syryjczyka (© Evangelizo.org)

Nowennę do św. Andrzeja Boboli można rozpocząć dowolnego dnia w czasie zagrożenia epidemią.

W latach 1625-1629 Wilno nawiedziło kilka niezwykle groźnych epidemii, które dziesiątkowały jego mieszkańców. Ludzie masowo opuszczali miasto, pozostawiając niejednokrotnie swych bliskich bez opieki, skazując ich na samotną śmierć. Chorzy często leżeli na ulicach lub w zamkniętych domach. Ojciec Andrzej Bobola wraz z innymi kapłanami nieśli tym opuszczonym i porzuconym swą ofiarną pomoc duchową i materialną. Nie bacząc na możliwość zarażenia się, Ojciec Andrzej opiekował się chorymi i głodnymi ludźmi. Spowiadał wiernych i udzielał im sakramentów świętych, a zmarłych grzebał. Wielu duchownych oddało swe życie w czasie tych straszliwych epidemii, służąc do końca swym braciom potrzebującym pomocy.

Tradycja przypisuje wstawiennictwu św. Andrzeja Boboli uratowanie Pińska i jego okolic od zarazy w latach 1709 – 1710.

                                          _____________________________________________

DZIEŃ PIERWSZY

Modlitwa wstępna: odmawiana przez wszystkie dni nowenny

Wszechmogący, wieczny Boże!

Bądź pochwalony za świat, który dla nas stworzyłeś i za ludzi, których stawiasz na drodze naszego życia. Dziękujemy za wielkiego Rodaka i orędownika w niedolach i przeciwnościach losu – świętego Andrzeja Bobolę, którego wywyższyłeś ponad innych za jego wyjątkową wiarę, oddanie i miłość. Dziękujemy za pełne trudów życie Patrona Polski, który wskazywał i nadal wskazuje nam drogę rozwoju i wzrastania w Bogu. Dziś zwracamy się do Ciebie, Boże z wołaniem, aby trudne doświadczenie epidemii pogłębiło naszą wiarę i miłość oraz wzmocniło wspólnotę rodzinną, religijną i narodową.  Przez naszego Pana, Jezusa Chrystusa, Amen.

Litania do św. Andrzeja Boboli: odmawiana przez wszystkie dni nowenny

Kyrie eleison! Chryste eleison! Kyrie eleison!
Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!
Ojcze z nieba Boże, zmiłuj się nad nami
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,Święta Trójco, jedyny Boże.

Święta Maryjo, módl się za nami

Święty Andrzeju Bobolo, módl się za nami.

Święty. Andrzeju, wierny naśladowco Dobrego Pasterza,

Święty Andrzeju, napełniony duchem Bożym,

Święty Andrzeju, czcicielu Niepokalanie Poczętej Maryi Panny,
Święty Andrzeju, duchowy synu świętego Ignacego Loyoli,
Święty Andrzeju, miłujący Boga i bliźnich aż do oddania swego życia,
Święty Andrzeju, w życiu codziennym oddany Bogu i bliźnim,
Święty Andrzeju, zjednoczony z Bogiem przez nieustanną modlitwę,
Święty Andrzeju, wzorze doskonałości chrześcijańskiej,
Święty Andrzeju, Apostole Polesia,
Święty Andrzeju, powołany przez Boga do jednoczenia rozdzielonych sióstr i braci,
Święty Andrzeju, gorliwy nauczycielu dzieci i ludzi religijnie zaniedbanych,
Święty Andrzeju, niezachwiany w wierze mimo gróźb i tortur,
Święty Andrzeju, wytrwały w największych cierpieniach,
Święty Andrzeju, męczenniku za jedność chrześcijan,
Święty Andrzeju, męczenniku i apostole,
Święty Andrzeju, apostołujący po śmierci wędrówką relikwii umęczonego ciała,

Święty Andrzeju, wsławiony przez Boga wielkimi cudami,
Święty Andrzeju, chlubo naszej Ojczyzny,
Święty Andrzeju, wielki Orędowniku Polski,
Święty Andrzeju, proroku zmartwychwstania Polski po trzecim rozbiorze,
Święty Andrzeju, nasz wielki Patronie.

Abyśmy wszyscy chrześcijanie stanowili jedno, uproś nam u Boga
Abyśmy nigdy od naszej wiary nie odstąpili,
Abyśmy żadnego grzechu ciężkiego nie popełnili,
Abyśmy za popełnione winy szczerą pokutę czynili,

Abyśmy dla naszego zbawienia gorliwie z łaską Bożą współpracowali,
Abyśmy Bogu wiernie służyli,

Abyśmy Najświętszą Maryję Pannę jako Matkę miłowali,
Abyśmy w znoszeniu wszelkich przeciwności wytrwali,
Abyśmy z Tobą nieustannie Bogu chwałę oddawali,.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami.

Kapłan: Módl się za nami, święty Andrzeju Bobolo,

Wierni: Abyśmy się stali godni obietnic Chrystusowych.

Módlmy się:
Boże, nasz Ojcze, Ty przez śmierć umiłowanego Syna chciałeś zgromadzić rozproszone dzieci.

Spraw, abyśmy gorliwie współpracowali z Twoim dziełem, za które oddał życie święty Andrzej Bobola, Męczennik.

Prosimy o to przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

Modlitwa nowennowa:

Święty Andrzeju Bobolo, Patronie Polski!

Przychodzimy dziś do Ciebie, prosząc o wstawiennictwo u dobrego Boga o rychłe zakończenie epidemii w Polsce i na świecie. Sam w życiu byłeś świadkiem epidemii i chorób. Wiesz, ile wnoszą cierpienia i jak przemieniają ludzkie życie i życie narodu. Uproś nam łaskę ufności w Bożą miłość i prowadzenie. Pomóż nam zrozumieć i z zaufaniem przyjąć słowa Pana Jezusa: Nie lękajcie się. Wierzymy, że dzięki Twemu wstawiennictwu zaraza ominęła Pińsk i jego okolice podczas Wielkiej Wojny. Wierzymy, że także teraz za Twoją przyczyną wirus przestanie się szerzyć.

Święty Andrzeju Bobolo módl się za nami! Święty Andrzeju Bobolo, oręduj za nami u Boga!

Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu

DZIEŃ DRUGI

Modlitwa wstępna

Litania do św. Andrzeja Boboli

Modlitwa nowennowa:

Święty Andrzeju Bobolo, Patronie Polski!

Prosimy, aby za Twoim wstawiennictwem Bóg dodał siły, odwagi i nadziei tym, którzy zmagają się ze swoją chorobą. Prosimy, by wszyscy chorzy i zagrożeni uzyskali odpowiednie wsparcie i pomoc.

Wierzymy w uzdrowienia, przedstawione w Twoim procesie beatyfikacyjnym i kanonizacyjnym oraz w wiele innych, które zdarzyły się za Twoją przyczyną.

Racz prosić miłosiernego Boga o uzdrowienie chorych, zainfekowanych wirusem, aby odzyskali w pełni zdrowie i siły, o ile jest to zgodne z Jego wolą.

Święty Andrzeju Bobolo módl się za nami! Święty Andrzeju Bobolo, oręduj za nami u Boga!

Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu

DZIEŃ TRZECI

Modlitwa wstępna

Litania do św. Andrzeja Boboli

Modlitwa nowennowa:

Święty Andrzeju Bobolo, Patronie Polski!

Wstawiaj się za tymi, którzy codziennie stają do walki z chorobą innych, którzy są gotowi służyć bliźnim w potrzebie, Albowiem nie dał nam Bóg ducha bojaźni, lecz mocy i miłości, i trzeźwego myślenia..(2 Tm 1,7).  Oby dobry Bóg chronił ich  przed wszelkim niebezpieczeństwem i docenił ich ofiarność. Rozumiesz to, bo sam posługiwałeś chorym w czasie wielkiej zarazy w Wilnie, z poświęceniem towarzysząc chorym i umierającym. Prosimy Cię o wstawiennictwo do Ojca Niebieskiego o łaski potrzebne kapłanom w sprawowaniu duchowej posługi.

Prosimy Cię, abyś wołał do Boga, by przyjął do swojego Królestwa wszystkich, którzy odeszli z tego świata oraz by przyniósł ukojenie w cierpieniu rodzinom i przyjaciołom, którzy stracili bliskich.

Święty Andrzeju Bobolo módl się za nami! Święty Andrzeju Bobolo, oręduj za nami u Boga!

Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu

DZIEŃ CZWARTY

Modlitwa wstępna

Litania do św. Andrzeja Boboli

Modlitwa nowennowa:

Święty Andrzeju Bobolo, Patronie Polski!

Ty, który niosłeś ludziom Dobrą Nowinę – często samotnie i na odludziu, pomóż i nam, w sytuacji zagrożenia, dawać ewangeliczne świadectwo miłości nie tylko tym, z którymi dzielimy wspólnotę duchową, lecz także tym, którzy są oddaleni od Boga. Wypraszaj nam, Święty Andrzeju, łaskę miłości, która wychodzi naprzeciw wszystkim ludziom i każdemu przebacza winy. Naucz nas bezinteresownie służyć innym, wspierać ich swoją obecnością, słowem, dobrami materialnymi, tym wszystkim, co otrzymaliśmy od Boga. Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie! (Mt 10, 8)

Święty Andrzeju Bobolo módl się za nami! Święty Andrzeju Bobolo, oręduj za nami u Boga!

Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu

DZIEŃ PIĄTY

Modlitwa wstępna

Litania do św. Andrzeja Boboli

Modlitwa nowennowa:

Święty Andrzeju Bobolo, Patronie Polski!

Prosimy za Twoim wstawiennictwem o dary Ducha Świętego, abyśmy potrafili wypełniać swe życie dobrą treścią i dodaj nam siły do walki z codziennymi trudnościami.

Prosimy, aby czas epidemii stał się czasem naszego nawrócenia  i wznoszenia ku Bogu oraz skutecznych zmagań z wadami naszego charakteru. Wierzymy słowom Pana: Wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali. (2 Kor 12,9)

Pomóż nam wznieść się ponad ludzkie ograniczenia, przekształcać wady naszego charakteru w cnoty i sięgać po zwycięstwo nad sobą, na wzór tego, które się stało Twoim udziałem.

Święty Andrzeju Bobolo módl się za nami! Święty Andrzeju Bobolo, oręduj za nami u Boga!

Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu

DZIEŃ SZÓSTY

Modlitwa wstępna

Litania do św. Andrzeja Boboli

Modlitwa nowennowa:

Święty Andrzeju Bobolo, Patronie Polski!

Idąc za Panem pokonywałeś bezdroża i pustkowia Polesia. Niech Twój przykład pomaga nam przejść zwycięsko przez ten czas, pełen trosk, pytań i niepokoju. Tyle jest niewiadomych, tyle zagrożeń. Wyproś nam łaskę u Pana, abyśmy wyszli z ciemności do światła.

Wyproś nam u Boga wytrwałość i męstwo  w znoszeniu niewygód, ale też uznanie z pokorą naszej bezradności i szukania pokoju w Panu, który wzywa: Przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a ja was pokrzepię. (Mt 11, 28) Prosimy, pomóż nam, by czas kwarantanny był czasem zatrzymania się w codziennej gonitwie, spojrzenia z miłością na drugiego człowieka, budowania bliskich więzi w rodzinie, wzajemnego zrozumienia.

Święty Andrzeju Bobolo módl się za nami! Święty Andrzeju Bobolo, oręduj za nami u Boga!

Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu

DZIEŃ SIÓDMY

Modlitwa wstępna

Litania do św. Andrzeja Boboli

Modlitwa nowennowa:

Święty Andrzeju Bobolo, Patronie Jedności!

za Twoim pośrednictwem zwracamy się do Boga Wszechmogącego o jedność w naszym narodzie, o szczerość i wielkoduszność w zakończeniu waśni i kłótni w rodzinach, miejscach pracy i polityce.

Bardzo pragnąłeś, by Polski nie rozdzierały podziały religijne, społeczne, polityczne i ekonomiczne. Oddałeś swe życie za Jezusowe pragnienie: aby wszyscy stanowili jedno, jak Ty, Ojcze, we Mnie, a Ja w Tobie, aby i oni stanowili w Nas jedno, by świat uwierzył, że Ty Mnie posłałeś. ( J 17,21Niech Twoja ofiara i przebaczenie prześladowcom będzie dla nas nauką wznoszenia się ponad ziemskie sprawy. Niech przyniesie nam zrozumienie, że to miłość łączy życie ziemskie i wieczne, że będzie ona naszym znakiem w Niebie.

Święty Andrzeju Bobolo módl się za nami! Święty Andrzeju Bobolo, oręduj za nami u Boga!

Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu

DZIEŃ ÓSMY

Modlitwa wstępna

Litania do św. Andrzeja Boboli

Modlitwa nowennowa:

Święty Andrzeju Bobolo, Patronie Jedności!

Przez Twoje wstawiennictwo prosimy Boga, aby ten trudny czas prowadził do wielkiego oczyszczenia naszego narodu i odbudowywania wspólnoty opartej na przeszłości i otwartej na przyszłość. Pomóż nam pojąć, że inność nie musi oznaczać wrogości, a rozmowa jest  fundamentem porozumienia. Ty rozmawiałeś ze wszystkimi: prostymi chłopami, uczonymi, prawosławnymi kapłanami, szlachcicami i dworzanami królewskimi. Niech będzie to czas trwania przy Bogu wraz ze Świętymi naszego kraju i otwarcia na ludzi w duchu ewangelicznej miłości. Oręduj za nami u Pana, abyśmy nie zmarnowali tego czasu, który może nas pokrzepić duchowo i doprowadzić do większej dojrzałości.

Święty Andrzeju Bobolo módl się za nami! Święty Andrzeju Bobolo, oręduj za nami u Boga!

Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu

DZIEŃ DZIEWIĄTY

Modlitwa wstępna

Litania do św. Andrzeja Boboli

Modlitwa nowennowa:

Święty Andrzeju Bobolo, Patronie Polski, Patronie Jedności!

W obliczu niebezpieczeństwa zagrażającego naszej Ojczyźnie i światu zwracamy się do Boga przez wstawiennictwo Matki Najświętszej oraz Twoje, abyśmy potrafili bezgranicznie zawierzyć się woli Bożej.

Z Twojej inspiracji w Katedrze Lwowskiej zostały złożone Śluby Króla Jana Kazimierza i Stanów Rzeczypospolitej, „dotyczące polepszenia doli ludu pracującego oraz czci Najświętszej Panny jako Królowej Korony Polskiej”. Potrzeba nam dzisiaj Twojego dojrzałego spojrzenia na wszystkie sprawy naszej Ojczyzny.

W duchu zawierzenia wraz z Maryją i Tobą prosimy Boga o potrzebne łaski dla osób sprawujących władzę, które wykonują swoje obowiązki w poczuciu odpowiedzialności. Prosimy, by Duch Święty ogarnął ich swą mocą i umacniał ich wiarę.

Święty Andrzeju Bobolo módl się za nami, święty Andrzeju Bobolo, oręduj za nami u Boga!

Ojcze nasz…, Zdrowaś Maryjo…, Chwała Ojcu

/źródło swietyandrzejbobola.pl/