Przypominajka 😍💞
Day: 06.03.2020
Słyszeliście, że powiedziano przodkom: „Nie zabijaj!”; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi.
Jakoś bardzo mocno pracują we mnie te słowa Chrystusa. Skoro gniew na drugiego człowieka podlega sądowi, to któż z nas się ostanie?
Oczywiście, że ludzką rzeczą jest błądzić, ale już szatańską trwać w upadku, zacietrzewieniu, nieprzebaczeniu, w permanentnym fochu na wszystko i na wszystkich, w cichych dniach, a wreszcie w ciągłym poniżaniu, dołowaniu i pozbawianiu godności drugiego człowieka i samego siebie…
Zastanów się, czy rzeczywiście nie zabijasz…?
Któryś za nas cierpiał rany, Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami 🙏
I Stacja: Sąd
Nie bój się sądu ludzkiego, ale Mojego sądu.
II Stacja: Krzyż
Weź krzyż, który ci dałem, w nim jest zbawienie twoje.
III Stacja: Pierwszy upadek
Upadniesz wielokrotnie, ale zawsze Ja będę z tobą, by cię podnieść.
IV Stacja: Matka
Moja Mama jest zawsze przy tobie, by cię pokrzepić.
V Stacja: Pomoc
Dam ci pomoc, gdy będziesz słaba.
VI Stacja: Miłosierdzie
I otrę twoją twarz z potu i łez – przez twego bliźniego to uczynię.
VII Stacja: Drugi upadek
Każdy następny upadek będzie bardziej bolesny, ale przecież dojść musisz tam, gdzie zmartwychwstanie twoje.
VIII Stacja: Spotkanie
Nie myśl o sobie, myśl o innych.
IX Stacja: Trzeci upadek
Ostatni twój upadek człowieczy ujawni ci najgłębiej twoją słabość i moc Moją.
X Stacja: Ogołocenie
Oddaj wszystko, nie zwlekaj – abym już teraz mógł odziać cię we Mnie.
XI Stacja: Przybicie do krzyża
Pozwól na to, aby Miłość Moja trysnęła z twoich ran.
XII Stacja: Śmierć
I umrzyj dla siebie, abym żył w tobie dla wszystkich dzieci Moich.
XIII Stacja: Zdjęcie z krzyża
Mama Moja cię utuli i w Jej ramionach znajdziesz ukojenie.
XIV Stacja: Grób
Twój ziemski świat to pusty grób, z którego wyjdziesz do wieczności …
XV Stacja: Zmartwychwstanie
… by zmartwychwstać i radować się Mną na wieki.
Amen.
(A. Lenczewska Słowo Pouczenia)
Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie wydał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do więzienia. Mt 5, 25
Chrystus nas kocha i kocha nas zawsze! Kocha nas wtedy, kiedy Go zawodzimy, kiedy nie spełniamy Jego oczekiwań. Nigdy nie zamyka przed nami ramion swojego miłosierdzia. św. Jan Paweł II
W kontekście tej Ewangelii przypominają mi się słowa, kluczowe w przyjęciu łaski uzdrowienia – bez przebaczenia, nie ma uzdrowienia.
Bardzo bagatelizujemy temat przebaczenia, a tymczasem jad złośliwości, który rodzi się po kolejnych zranieniach i wszelakich okaleczeniach, skutecznie zatruwa nasze serca, umysły i ciała, ograbiając nas, a czasem wręcz odcinając od dostępu Bożej łaski.
Naprawdę wiem o czym mówię… kiedyś już o tym trudnym doświadczeniu wspominałam. Jak człowiek się zacietrzewi i zaprze przy swoich racjach, to żadne, nawet najbardziej logiczne argumenty nie docierają, a diabeł użyje wszelkich możliwych sposobów, by jeszcze bardziej zaciemnić i wykrzywić rzeczywistość.
Zadbaj dzisiaj szczególnie o swoje relacje z bliźnimi. Przyglądnij się swoim brakom i uchybieniom w tych relacjach. Czasem naprawdę niewiele trzeba, by skostniałe i przez wiele lat obumarłe więzi, na nowo zaczęły tętnić życiem. Dopóki jesteś w drodze, dopóki żyjesz, masz szanse naprawić każdą krzywdę, masz okazję wybaczyć, przeprosić i prosić o wybaczenie.
Ale przede wszystkim pogódź się z Panem Bogiem, który zawsze chce dla Ciebie tego co najlepsze 💕. A potem pogódź się ze sobą. Pokochaj siebie, wybacz sobie, spójrz na siebie Bożymi oczami – no taki jesteś 🙂 nie udawaj nikogo innego, bo marnych karykatur i sobowtórów mamy mnóstwo wokół.
To naprawdę kolejny dobry dzień na zmiany 😍 na dobre zmiany w Twoim i moim życiu. Zwłaszcza, że dzisiaj pierwszy piątek miesiąca, więc jest szansa jeszcze wynagradzać Najświętszemu Sercu Pana Jezusa za wszelką niewdzięczność świata, za swoje grzechy i brak miłości 🙏
Prowadź nas Panie Jezu! Niech blask Twojego Krzyża oświeca i usuwa wszelkie nasze ograniczenia i ułomności! Amen!
Autor: Św. Jan Chryzostom (ok. 345-407), kapłan w Antiochii, potem biskup Konstantynopola, doktor Kościoła
Posłuchaj, co mówi Pan: „Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar swój przed ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim! Potem przyjdź i dar swój ofiaruj!”. Ale ty odpowiesz: „Pozostawię dar i ofiarę?” „Oczywiście” – odpowie Ci – „skoro dar jest ofiarowany po to, byś żył w pokoju z twoim bratem”. Jeśli zatem celem ofiary jest pokój z bliźnim, a ty tego pokoju nie zachowasz, to niczemu nie służy twój udział w ofierze, nawet jeśli jesteś obecny. Pierwszą rzeczą, jaką masz zrobić, to przywrócić pokój – ten pokój – powtarzam – za który dar jest ofiarowany. Wtedy z niego będziesz miał wielką korzyść.
Bo Syn człowieczy przyszedł na świat, by pojednać ludzkość ze swoim Ojcem. Jak mówi Paweł: „Bóg teraz pojednał wszystko ze sobą”(Kol 1,22); „jednych, jak i drugich znów pojednać z Bogiem w jednym Ciele przez krzyż, w sobie zadawszy śmierć wrogości” (Ef 2,16). To dlatego Ten, który przyszedł zawrzeć pokój z nami, ogłasza nas błogosławionymi, jeśli idziemy za Jego przykładem i dzieli się z nami swoim imieniem: „Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi” (Mt 5,9). To zatem, co uczynił Chrystus, Syn Boży, naśladuj i ty, o ile jest to możliwe ludzkiej naturze. Spraw, by królował pokój u innych i u ciebie. Czy Chrystus nie nazwał przyjaciół pokoju synami Bożymi? Oto dlatego jedyna postawa, wymagana od nas w chwili ofiary, to pojednanie z naszymi braćmi. Pokazuje nam w ten sposób, że ze wszystkich cnót największa jest miłość.
Źródło: Homilia o zdradzie Judasza, 6 (© Evangelizo.org)