💞
† Będę mówił każdego dnia. Chcę, żebyś zawsze pragnęła rozmowy ze Mną.
– Ja jej pragnę, ale wstydzę się mojej małości, bo nie jestem godna. Widzę swoje wady, a nie potrafię ich pokonać. Tyle już powiedziałeś, a tak mało zmieniło się we mnie.
† Zmieniło się dużo, choć wiele pozostało. Każdy z ludzi, także najwięksi święci, walczyli ze swymi małościami. I ciągle mieli co robić – do śmierci. Postęp polega także na tym, że widzisz coraz wyraźniej. To widzenie i to udręczenie własną nędzą jest postępem. Przeciwieństwem tego jest ślepota i samozadowolenie.
Ja cię kocham taką, jaka jesteś, i o wszystkim wiem lepiej, niż ty sama. Przyjdź i bądź we Mnie, i ucisz swoje serce. Raduj się Mną tak, jak Ja raduję się tobą. Moje Miłosierdzie jest większe niż twoja nędza. Ufaj!
Ba 3, 1–3
Panie, wszechwładny Boże… dusza w ucisku i duch zgnębiony woła do Ciebie.
Wysłuchaj, Panie, zmiłuj się, ponieważ zgrzeszyliśmy przed Tobą. Ty trwasz na wieki, a my nic nie znaczymy.
† A mimo to jesteście Moimi dziećmi i kocham was, i pragnę mieć przy sobie. Wołaj do Mnie i ufaj. I ciesz się, bo słucham cię z uwagą i spieszę z pomocą, i z dłońmi pełnymi darów dla ciebie. Dla każdego z was – Moich dzieci: małych, bezradnych, udręczonych.