Rodowód Jezusa Chrystusa, syna Dawida, syna Abrahama. Abraham był ojcem Izaaka; Izaak ojcem Jakuba; Jakub ojcem Judy i jego braci (…) Jakub ojcem Józefa, męża Maryi, z której narodził się Jezus, zwany Chrystusem. Mt 1, 1-2, 16
“Ewangelia (…) to proroctwo o człowieku. Poza Ewangelią człowiek pozostaje dramatycznym pytaniem bez odpowiedzi.” św. Jan Paweł II

Ps. Każdy z nas ma jakieś korzenie. Każdy z nas ma przodków z których jest dumny, albo wręcz przeciwnie, lepiej nie wspominać ich imienia. 
Jezus nie przekreśla i nie wyrzeka się swoich przodków, choć z kart Starego Testamentu można dowiedzieć się wielu niepokojących, a wręcz dramatycznych informacji o prowadzeniu się niektórych.
Warto by dziś zastanowić się nad własnym życiem, my też będziemy kiedyś dla naszych przyszłych pokoleń przodkami. Co o nas powiedzą? Co pozostawimy po sobie? Czy będą dumni, że są naszym krewnymi, czy będą musieli się wstydzić tego pokrewieństwa?
Dobrze byłoby też zastanowić się nad naszymi relacjami rodzinnymi. Za kilka dni Wigilia, może jest ktoś z kim nie masz zamiaru połamać się opłatkiem ani usiąść przy wspólnym stole, bo on to jest “taki i owaki”, bo kiepsko się prowadzi, a w ogóle to masz żal pielęgnowany od lat, który urósł już niebotycznie, i basta… Spieszmy się kochać ludzi! ❤️

O nic się już nie martwcie, ale w każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem. Flp 4, 6
Cierpienie nie jest karą za grzechy ani nie jest odpowiedzią Boga na zło człowieka. Można je zrozumieć tylko i wyłącznie w świetle Bożej miłości, która jest ostatecznym sensem wszystkiego, co na tym świecie istnieje. św. Jan Paweł II

Ps. Kiedy serce i dusza zwrócone są ku Bogu, każdy niepokój związany z niedomaganiem ciała, niepewnością o jutro, troską o najbliższych, nie jest już taki uciążliwy. Kiedy serce i dusza przylgną do Boga i zanurzą się w niewyczerpalnym Zdroju Jego miłosierdzia i łaski, cóż może oderwać Cię od niegasnącej Miłości, która swoim żarem przyciąga nawet najzatwardzialszych grzeszników?! Jakież to niepojęte i trudne zarazem – prosić, dziękując za łaski, których jeszcze nie widać i być może nigdy się nie zobaczy, bo nie wszystko można dojrzeć i doświadczyć ziemskimi zmysłami. To tak jak w Nowennie Pompejańskiej – najpierw błaganie, później dziękczynienie, bez względu na to czy już ta konkretna prośba została wysłuchana.
Boże obietnice zawsze się spełniają, chociaż nie zawsze tak chcesz i nie wtedy kiedy bardzo oczekujesz, to jednak Bóg jest wierny danemu Słowu.
Patrz sercem, a Bóg pozwoli Ci patrzeć Swoimi oczami 😍😇
Cudnego Dnia Pańskiego 💒 czyli pięknej niedzieli.

Boży prorocy


Ileż było zapału na początku tego Adwentu, ile postanowień i dobrych chęci, a pewnie u wielu z nas na chęciach stanęło póki co. Na szczęście przed nami jeszcze ostatni tydzień oczekiwania na przyjście Pana. Możemy ponowić te nasze pragnienia i zamierzenia, by godnie przygotować mieszkania naszych serc na bezwarunkową Miłość, która czeka, by wylać zdroje łaski i miłosierdzia na spękaną ziemię naszych utrudzonych wnętrz. Może uda się jeszcze zawalczyć i odnaleźć prawdziwy pokój serca, może uda się rozpoznać i posłuchać proroków, których nieustannie Bóg nam podsyła, by przybliżali i pomagali zrozumieć Jego plany, zamierzenia i pragnienia.

Nie zniechęcaj się kiedy nie wszystko rozumiesz, kiedy sprawy nie idą po Twojej myśli. Nie trać ducha, gdy pojawiają się wątpliwości i rozterki, bo zapewne przyjdą, gdyż diabłu zależy by nieustannie mieszać i bruździć w życiu każdego z nas. Ale Jezus przychodzi właśnie po to, by rozjaśnić te wszystkie mroki Twojego życia i wskazać Ci właściwy kierunek. Przychodzi by umocnić i pokrzepić, by dać siłę i odwagę w codziennym podejmowaniu wysiłku, aby zachować wierność Bożemu Prawu, wbrew porządkowi, logice i podszeptom tego świata.

Wsłuchaj się w Boży Głos, poproś i zaproś Ducha Świętego, a WSZYSTKO stanie się prostsze, a zwyczajna codzienność przemieni się w radosne oczekiwanie i wypełnianie się Bożych obietnic.

Marana tha!

Apokalipsa często kojarzy nam się z trudnymi i niezrozumiałymi porównaniami, z czymś strasznym i ostatecznym. I rzeczywiście, chodzi tu o coś ostatecznego – o życie wieczne. Żyjemy w czasach, kiedy wizje i przepowiednie wielu Proroków i Świętych Mistyków zaczynają się potwierdzać i wypełniać. 
Ten fragment Apokalipsy skłania nas jednak do zatrzymania i stanięcia w nieukrywanym zachwycie. Wyrywa nas niejako z tego całego chaosu jaki dzisiejszy świat nam funduje i proponuje – wskazując na niewyobrażalne piękno i majestat Zasiadającego na tronie, Żyjącego na wieki wieków, Boga wszechmocnego.
Ile dzisiaj jest we mnie zachwytu, kiedy przychodzę na zwykłą (dla niektórych nawet nudną!) Mszę Świętą i na moich oczach dokonuje się cud Przeistoczenia? Ile jest uwielbienia, kiedy Jezus oddaje mi Całego Siebie w Komunii Świętej, pragnąc zamieszkać na stałe w moim sercu i duszy? Ile wywyższenia, adorowania (czyli trwania w zachwycie) i oddawania czci Temu, przed Którym wszelkie Stworzenia padają na twarz oddając chwałę i cześć?
Stańmy dziś w oczarowaniu, urzeczeniu, uszanowaniu i podziwie, bo chociaż nasze oczy i serca nie są stanie w pełni zobaczyć i pojąć cudu, którego jesteśmy świadkami, to Boża chwała i moc roznosi się po najdalszych zakamarkach świata, by każdy byt i każde stworzenie miało szansę poznać, uwielbić i wywyższyć swojego Stwórcę.
Jakże to cudownie wybrzmiewa w przededniu Bożego Narodzenia:
„Święty, Święty, Święty, Pan Bóg wszechmocny,
Który był i Który jest, i Który przychodzi.”
Przyjdź Panie Jezu, czekamy na Ciebie!
Marana tha!

Przygotujcie drogę Panu, prostujcie ścieżki dla Niego;
wszyscy ludzie ujrzą zbawienie Boże. Łk 3, 4c. 6
“Człowiek jest powołany do odnoszenia zwycięstwa w Jezusie Chrystusie”. św. Jan Paweł II

Ps. Przypomniały mi się słowa piosenki “Mocnych w Duchu”:
“Moja droga jest prosta, idąc nią w sercu radość mam, bo wiem, że nie pomyliłem się. Moja droga jest pewna, na jej końcu Światłość jest, Która wciąż mi mówi, jak mam dalej iść.
Ref. Jezus, Jezus, Jezus moim Panem jest!
I chociaż wciąż upadam, chociaż gubię się, to jednak chce ciągle iść Moją drogą. Bo na niej jest prawda, na niej pokój jest, na niej jest moje szczęście, moja miłość.”

Ta moja droga bardzo wyboista i pełna cierpienia, więc prosta raczej nie jest, ale radość i pokój panują w moim sercu, bo odnalazłam moje SZCZĘŚCIE, moją MIŁOŚĆ – czego i Tobie życzę ❤️ abyś w tym zamieszaniu i pędzie przedświątecznych porządków znalazł czas dla Boga.
JEZUS MOIM PANEM JEST! 😍🙏😇💪

Jezus powiedział do tłumów:
«Z kim mam porównać to pokolenie? Podobne jest do przesiadujących na rynku dzieci, które głośno przymawiają swym rówieśnikom: „Przygrywaliśmy wam, a nie tańczyliście; biadaliśmy, a wy nie zawodziliście” Mt 11, 16-18
“Wypaczone pojęcia wolności, rozumianej jako niczym nie ograniczona samowola, nadal zagrażają demokracji i wolnym społeczeństwom.” św. Jan Paweł II

Ps. Ile zostało we mnie dziecka? Nie tego rozkapryszonego, któremu wszystko wolno i które każdą rzecz wymusza szantażem emocjonalnym, bo dla świętego spokoju rodzice spełnią wszystkie zachcianki, ale tego ufnego, szczerego, które z rozbrajającą prostotą przytuli się i zapyta o banalne sprawy, opowiadając beztrosko jak minął dzień… Strzeżmy naszych dzieci! Wolność, którą dzisiaj świat nam proponuje, nie ma nic wspólnego z wartościami chrześcijańskimi… Dzieciom nie wszystko wolno, ale nie dlatego że są gorsze czy głupsze, lecz po to by je uchronić przez zepsuciem. Jakież to dzisiaj szczególnie ważne i chyba nie muszę wchodzić w szczegóły…
Życzę Ci ufności i ciągłego odnajdywania radości z małych rzeczy 😍😇Przytulam…

Ja, Pan, twój Bóg, ująłem twą prawicę, mówiąc ci: «Nie lękaj się, przychodzę ci z pomocą». Iz 41,13
Chrystus nas kocha i kocha nas zawsze!
Kocha nas wtedy, kiedy Go zawodzimy, kiedy nie spełniamy Jego oczekiwań. Nigdy nie zamyka przed nami ramion swojego miłosierdzia. św. Jan Paweł II

Ps. Jakież cudowne obietnice i zapewnienia w dzisiejszym Słowie, jaka nadzieja dla każdej utrudzonej i umęczonej krzyżem codzienności duszy! “Nie lękaj się, przychodzę ci z pomocą!” Po takim zapewnieniu od razu lżej, od razu jaśniej, chociaż rzeczywistość taka sama. Nawet kiedy upadasz, kiedy wydaje Ci się, że Twój grzech w którym trwasz od dawna odcina Cię od Bożej miłości, to Pan Bóg nigdy z Ciebie nie zrezygnuje, bo to On pierwszy Cię ukochał i Jego Miłosierne Ramiona ciągle czekają by Cię utulić. 
Już niedługo będziemy przeżywać kolejne Boże Narodzenie w życiu. Pozwól Bożej Miłości narodzić się w sobie i ugość godnie Syna Bożego, który pragnie na stałe zamieszkać w Twoim sercu i duszy. Raduj się, bo Pan nadchodzi!
Marana tha!

On (Bóg) się nie męczy ani nie nuży, Jego mądrość jest niezgłębiona.On daje siłę zmęczonemu i pomnaża moc bezsilnego. Iz 40, 28b-29
“Gdy będzie wam trudno, gdy będziecie w życiu przeżywać jakieś niepowodzenie, czy zawód, niech myśl wasza biegnie ku Chrystusowi, który was miłuje, który jest wiernym towarzyszem i który pomaga przetrwać każdą trudność.” św. Jan Paweł II

Ps. Cóż tu komentować lub dociekać… Boża Miłość pokrzepia utrudzonych i nie ma innej Prawdy 😇🙏 wsłuchaj się w Słowo i niech Ono pracuje w Tobie! Niech Twoje siły odnawiają się, szukając Źródła umocnienia w Jezusie Chrystusie, bo nie ma innej Drogi, choćbyś nie wiem jak kombinował i zaprzeczał – nie ma innej DROGI! bo to Jezus jest DROGĄ, PRAWDĄ i ŻYCIEM – każde inne działanie to ciemność, ciemnota i hipokryzja… A Maryja zawsze rozświetla i prowadzi do Jezusa, chociaż wielu temu zaprzecza i kwestionuje – MARYJA ZAWSZE PROWADZI DO JEZUSA i towarzyszy, kiedy niczego nie rozumiesz, i wszystko zdaje się Cię przerastać i być poza zasięgiem i ludzką logiką, Maryja wskazuje, gdzie znajdziesz rozwiązanie i pokój serca, to jest pewne i niezmienne 🙏😇 Amen!

Trawa usycha, więdnie kwiat, lecz słowo Boga naszego trwa na wieki. Iz 40,8
“Prawdziwa cywilizacja nie polega na sile, ale jest owocem zwycięstw nad samym sobą, nad mocami niesprawiedliwości, egoizmu i nienawiści, które są zdolne zniekształcić prawdziwe oblicze człowieka.” św. Jan Paweł II

Ps.Czym się karmisz, to trawisz, to “pracuje” w Tobie. Jeśli tylko liczysz na swoje siły i na to co jest ulotne i przemijające, no to cóż… zawiedziesz się… wiem jak to trudno odkryć, że nie mam racji, że mogę się mylić, że ten mój słomiany zapał, to… ( a nie chcę się wyrażać 😉 nie wypada ❤️) Tylko w Bogu odnajdziesz pokój i spokój, tylko Bóg jest w stanie sprostać Twoim wymaganiom, tylko Bóg może odpowiedzieć zadowalająco na Twoje pytania, tylko Bóg może zaspokoić pragnienie i tęsknotę Twojego serca … zaprosisz Słowo, które nadchodzi? pozwolisz Słowu narodzić się w sobie?
Słuchaj, obserwuj… i pozwól dojrzewać Słowu, by ziarno Słowa mogło uschnąć i obumrzeć, i by plon był zgodny z Bożym przewidywaniem i zamysłem. Nie wszystko jest takie oczywiste wedle tego co dzisiaj możesz dojrzeć, ale WSZYSTKO jest w Twoim zasięgu, bo stoi za Tobą Niebo całe i Władca Wszechświata! Chyba nie ma możliwości dokonać złego wyboru 😉 bo nawet jak pobłądzisz, to On cierpliwie będzie czekał, aż zrozumiesz swój błąd i będziesz Go szukał, pozwalając się odnaleźć 😇 jakiż to cudny czas na poszukiwanie i odnajdywanie 🙂😇😍 przytulam i otaczam modlitwą 🙏😍

Otóż żebyście wiedzieli, że Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów» – rzekł do sparaliżowanego: «Mówię ci, wstań, weź swoje łoże i idź do domu!» Łk 5,24
Każde życie, nawet najmniej znaczące dla ludzi, ma wieczną wartość przed oczami Boga. św. Jan Paweł II

Ps. Dla Boga każde życie ludzkie jest ważne, każdy człowiek jest najważniejszy, bo przecież jest Jego dzieckiem, dziełem Jego Rąk wobec którego ma konkretne zamiary. Jeśli ktoś wmawia Ci, że jesteś nikim, że jesteś bezwartościowy, beznadziejny i do bani, to zwyczajnie kłamie! Coraz bardziej dostrzegam jak ważne jest, jakimi ludźmi się otaczam, z jakimi ludźmi mam relacje i kto przyprowadza mnie do Boga. Widzę też, komu nie po drodze, kto szuka swoich, bardzo pokrętnych i wyboistych ścieżek, w przekonaniu o jedynej słuszności swoich wyborów… i tych sama staram się przynosić w codziennych modlitwach, aby ich paraliż (często jakby niezupełnie niezawiniony, bo te ludzkie historie są niezmiernie pogmatwane) nie był tzw. gwoździem do trumny w ostatecznym rozrachunku. 
Po raz kolejny Chrystus przypomina, że jesteśmy odpowiedzialni za siebie nawzajem, że tak wiele zależy od naszego osobistego zaangażowania, miłości i miłosierdzia jakie możemy wyświadczyć innym. A On przez Ręce Swej Niepokalanej Matki i Ducha Świętego, który w Niej upodobał sobie, dopełni resztę. 
Wstań i idź, ożywiony Bożym Tchnieniem i łaską, przyprowadź tych, co sami przyjść nie mogą, nie potrafią, nie mają już siły. 
Niech to będzie dzień pełen wiary i ŻYCIA 😍