Mk 7,35
Po spotkaniu Żywego Boga, który jednym słowem, jednym gestem przemienia WSZYSTKO w Tobie, nie możesz nie usłyszeć tego co mówi właśnie do Ciebie. To Boże dotknięcie, które otworzyło Twoje oczy kiedy razem z niewidomym Bartymeuszem wołałeś „Jezusie Synu Dawida, ulituj się nade mną”, teraz rozkleja i odtyka Twoje uszy, rozwiązuje i pobudza do uwielbienia Twoje usta, byś w pełni doświadczył łaski od Pana.
Jezus ofiarowuje Ci nową jakość życia!
Pragnie byś więcej słyszał, by najcichszy i najdelikatniejszy
szelest przypominał Ci, że to On jest Stwórcą nowego człowieka w Tobie i dzięki
Niemu możesz odbierać dźwięki, które
otaczają Cię w dzień w nocy. Jezus pragnie, by każde słowo, które wydają Twoje
usta przynosiło Jemu chwałę, By Twój „język” budował, by podnosił złamanych na
duchu, by podtrzymywał wątpiących, by dawał nadzieję cierpiącym, by upominał
błądzących.
Mówić prawidłowo to nie tylko posługiwać się pięknym,
poprawnym językiem. Po Bożemu mówić prawidłowo, to mówić prawdę, mówić
sprawiedliwie, bez ucieczek w „piękne słówka” by przeinaczyć, zniekształcić lub
ubarwnić prawdę. Mówić prawidłowo, to nie obmawiać, nie plotkować, nie oceniać.
Słowo, czyli to co wychodzi z Twoich ust ma wielką moc – może
dać życie, ale może też przekląć i zniszczyć. Dbaj o to jak się wysławiasz. Nie
zmarnuj tego, co właśnie Bóg dokonuje w Tobie. Nie zmarnuj tego cudu i czasu,
którym Pan w swej wielkiej hojności obdarował Cię.
Pięknego, radosnego i błogosławionego czasu słuchania i
dzielenia się Bożym Słowem.
Zostańcie z Bogiem