A oto przynieśli Mu paralityka, leżącego na łożu. Jezus, widząc ich wiarę, rzekł do paralityka: «Ufaj, synu! Odpuszczone są ci twoje grzechy». Mt 9, 2

Nigdy nie jest tak, żeby człowiek, czyniąc dobrze drugiemu, tylko sam był dobroczyńcą. Jest równocześnie obdarowywany, obdarowany tym, co ten drugi przyjmuje z miłością. św. Jan Paweł II

Masz takich ludzi wokół siebie, którzy przyprowadzają Cię do Pana Jezusa? A może to Ty przyprowadzasz innych?

Przypomina mi się powiedzenie: “prowadził ślepy kulawego”, bo w Bożych oczach chyba wszyscy jesteśmy paralitykami, wszyscy potrzebujemy pomocy i Boskiej interwencji w jakichś przestrzeniach życia.

Dobrze byłoby jednak sięgnąć głębiej. Nie skupiać się na tym co oczywiste, co widać gołymi oczami, co bardzo doskwiera i paraliżuje, uniemożliwiając często racjonalne myślenie, ale przede wszystkim zatroszczyć się o stan swojej duszy, której nie widać, a która jest najważniejsza, bo nieśmiertelna.

Pan Jezus najpierw odpuszcza grzechy, a w drugiej kolejności uzdrawia ciało – wskazując, że to właśnie stawanie przed Nim z czystym sercem, z oczyszczonym sumieniem, może doprowadzić do uzdrowienia fizycznego.

Troszczmy się o siebie nawzajem, bo w tym anonimowym, obojętnym i mocno skłóconym świecie, bardzo potrzeba zwyczajnej ludzkiej życzliwości, dobroci, bezinteresownej miłości i troski.

Ja spotykam coraz więcej takich cudnych, życzliwych i szczerych osóbek, które swoim świadectwem życia, zachęcają mnie do jeszcze głębszej i gorliwszej relacji z moim Bogiem. A ja umocniona ich świadectwem, mogą swoją postawą zaświadczać, że prawdziwie należę do Pana Jezusa, i że to On jest moim Panem i Zbawcą, moim Lekarzem, Nauczycielem i Przyjacielem.

I właśnie tego doświadczania Bożej Miłości Tobie życzę 😍 ❤️+

Wtem zjawił się anioł Pański i światłość zajaśniała w celi. Trąceniem w bok obudził Piotra i powiedział: „Wstań szybko!” Równocześnie z rąk Piotra opadły kajdany. Dz 12, 7

Powstań, ty, który już straciłeś nadzieję. Powstań, ty, który cierpisz. Powstań, ponieważ Chrystus objawił ci swoją miłość i przechowuje dla ciebie nieoczekiwaną możliwość realizacji. św. Jan Paweł II

Ileż to razy sytuacja życiowa wydawała się być beznadziejną… Ileż to razy rozpacz odbierała zdolność logicznego myślenia i działania…

Trzeba ufać! Wbrew temu co widzą nasze oczy, wbrew wszelkim oczywistościom, logice, diagnozom i wyrokom. Trzeba uchwycić się Bożych obietnic i MIŁOŚCI, która może przemieniać KAŻDĄ po ludzku nie do ogarnięcia sprawę. Pewnie, że nie zawsze będzie po naszej myśli, jednak TYLKO nasz Bóg widzi i wie WSZYSTKO, i tylko On, chcąc dla każdego człowieka jak najlepiej, czasem dopuszcza trudne, niezrozumiałe sytuacje, by przypomnieć, że to On jest Panem życia i śmierci.

Uwalniaj nas Panie z kajdan, które zniewalają i ranią. Uwalniaj nas i pozwól doświadczać nadziei płynącej ze spotkania z Twoimi Aniołami!

Święci Patronowie dnia dzisiejszego Piotrze i Pawle, módlcie się za nami! Módlcie się, abyśmy nieustannie mogli i chcieli podążać we właściwym, Bożym kierunku. Abyśmy potrafili być wierni swojemu powołaniu – wytrwale i gorliwie, choć siły tak ograniczone i chęci gdzieś się rozwiewają… Abyśmy sprawy “na jutro” traktowali uważnie, bo może jednak one dzisiaj są istotne, bo może właśnie dzisiaj ktoś potrzebuje większej uwagi i mojego “cennego” czasu…

Spieszmy się kochać ludzi! Może tylko Ty, ja, potrafimy tej konkretnej osobie okazać miłość, cierpliwość, wyrozumiałość. Wspierajmy się wzajemnie, bo kto wytrwa będzie zbawiony!

Błogosławionego dnia i ofiarnego trwania, nawet jeśli niekoniecznie jest to łatwe, lekkie i przyjemne 🔥 pozdrawiam serdecznie ❤️+

 A oto zerwała się wielka burza na jeziorze, tak że fale zalewały łódź; On zaś spał. Wtedy przystąpili do Niego i obudzili Go, mówiąc: «Panie, ratuj, giniemy!» Mt 8, 24-25

Dla chrześcijanina sytuacja nigdy nie jest beznadziejna. św. Jan Paweł II

Ileż to razy słyszę – Bóg mnie nie kocha, Bóg mnie opuścił, Bóg jest głuchy, nieczuły…

Tymczasem jednak każdy upadek, każde oddalenie się od Bożej miłości, każde zaniedbanie, przysłania mi Oblicze Pana, powodując często irracjonalne ataki paniki i paraliżującego lęku… I zdawać by się mogło, że Jezus rzeczywiście jest obojętny na mój los i moje błaganie…

Ale nic bardziej mylnego! On czeka na choćby najdrobniejszy gest z mojej strony, by w swym wielkim Miłosierdziu uciszyć wichry, ukoić ból i strach, by przytulić do swego Miłującego Serca i przynieść ulgę w cierpieniu i bezradności.

Gdy wydaje Ci się, że Pan Jezus śpi, że nie jest obecny w Twoim życiu, że może o Tobie zapomniał – wezwij Go po imieniu. Wezwij i opowiedz o swoim niepokoju, o tym wszystkim z czym sobie nie radzisz, co Cię przytłacza, przerasta, otępia, załamuje. Tylko On może to przemienić!

Masz odwagę poprosić?

Panie, przymnóż nam wiary!

Dobrego, bezpiecznego dnia ❤️+

Ktoś inny spośród uczniów rzekł do Niego: «Panie, pozwól mi najpierw pójść i pogrzebać mojego ojca». Lecz Jezus mu odpowiedział: «Pójdź za Mną, a zostaw umarłym grzebanie ich umarłych!» Mt 8, 21-22

Człowiek, który chce zrozumieć siebie samego do końca – musi ze swoim niepokojem, niepewnością, a także słabością i grzesznością,  ze swoim życiem i śmiercią, przybliżyć się do Chrystusa. św. Jan Paweł II

Dzisiaj czytamy zupełnie podobną Ewangelię jak wczoraj – jakby Pan Jezus ponaglał nas, że mamy JUŻ DZISIAJ, NATYCHMIAST iść za Nim.

Gdy Jezus wzywa, nie czas rozglądać za kimś godniejszym, bardziej poukładanym, odważniejszym, elokwentnym 🤭 nie czas wymawiać się obowiązkami lub nieumiejętnością.

Przecież Bóg Cię zna 😊 wie co potrafisz i co wciąż zatrzymuje Cię w miejscu. Wie, co będziesz mógł, gdy jeszcze bardziej zaufasz, gdy pozwolisz działać Duchowi Świętemu w sobie i przez siebie – tutaj i teraz, nie jutro, nie za tydzień – DZIŚ!

Nie ma już czasu na ociąganie się, gdybanie, czy zanurzanie się w morzu wątpliwości! To najlepsza chwila na zmiany i pójście za Jezusem 💖

Biegnę Panie! Uczyń mnie narzędziem Twojego pokoju 🔥😇

Błogosławionego dnia ❤+

Wy zatem, bracia, powołani zostaliście do wolności. Tylko nie bierzcie tej wolności jako zachęty do hołdowania ciału, wręcz przeciwnie, miłością ożywieni służcie sobie wzajemnie. Bo całe Prawo wypełnia się w tym jednym nakazie: «Będziesz miłował bliźniego swego jak siebie samego». A jeśli u was jeden drugiego kąsa i pożera, baczcie, byście się wzajemnie nie zjedli. Ga 5, 13-15

Wolności nie można tylko posiadać, nie można jej zużywać. Trzeba ją stale zdobywać i tworzyć przez prawdę. św. Jan Paweł II

Ano właśnie, jak coś idzie nie po naszej myśli to zwykle zaczyna się problem, który z błahostki (bo przeważnie jest to byle co) urasta do naprawdę poważnego konfliktu. Ileż to razy jest o jedno słowo za dużo, a potem już taki słowotok, że nawet lepiej sobie tego nie wyobrażać… Myślę, że każdemu z nas się to przydarza, mnie niestety też… Ciągle uczę się panować nad moim ciętym językiem 🤭choć czasem z marnym skutkiem, to jednak wciąż się staram!

Na tym właśnie polega prawdziwa miłość – nie to co dla mnie, według mnie jest najlepsze, ale to co rzeczywiście przybliżając mnie do Bożej miłości, poprzez rezygnację z siebie, przez opanowanie, umiar i rozsądek, pozwala innym dostrzegać i odnajdywać Boga w zwyczajnej, często bardzo trudnej codzienności.

Dobry Boże, proszę z całego serca, aby Twój Święty Duch pouczał mnie nieustannie i stał na straży mojego języka, aby pokazywał mi jak jeszcze piękniej i doskonalej kochać i służyć. Jezu Chryste, Miłości niewyczerpalna, proszę aby nigdy nie zabrakło mi ufności i zapału w okazywaniu i dzieleniu się radością i doświadczeniem Twojej miłosiernej miłości!

Cudnego Dnia Pańskiego ❤️+

Błogosławiona jesteś, Panno Maryjo, zachowałaś słowa Boże i rozważałaś je w sercu swoim. Łk 2, 19

Tak jak Księżyc świeci odbitym światłem Słońca, tak też niepokalane piękno Maryi jest całkowicie związane z pięknem Odkupiciela. Matka odsyła nas do Syna; przez Nią dochodzi się do Chrystusa. św. Jan Paweł II

Jakże ja wiele zawdzięczam Maryi! Nigdy nie ustanie mój zachwyt wobec Jej troski, pokory i konsekwencji w przyprowadzaniu powierzonych pod Jej opiekę dzieci, przed Oblicze samego Boga. Mogłabym chyba godzinami opowiadać o tym ile dla mnie uczyniła i co ciągle się dzieje!

Doskonale jednak zdaję sobie sprawę, że żadne słowa nie są w stanie skruszyć żadnego serca, jeśli nie będzie pomocy i światła Ducha Świętego. Boć to przecież On tchnął życie w Niepokalaną Panienkę, która pod swoim sercem nosiła Boga!

Niesamowitych Tajemnic dotykamy… ale niestety jesteśmy zbyt ograniczeni by choć ciut móc je pojmować… pozostaje wiara, zaufanie i rozważanie w swoim serca, tak jak to jest w tej chwili możliwe…

Zagubiamy się i odnajdujemy 😊  byle tylko częściej dawać się odnaleźć, niż trwać w zagubieniu…

Niepokalane Serce Najświętszej Maryi Panny, wypraszaj nam siłę i odwagę w podążaniu po trudnych i wymagających ścieżkach naszego życia, wiodących do zbawienia 😇

Pięknej soboty ❤️+

Ja sam będę pasł moje owce i Ja sam będę je układał na legowisku» – mówi Pan Bóg. «Zagubioną odszukam, zabłąkaną sprowadzę z powrotem, skaleczoną opatrzę, chorą umocnię, a tłustą i mocną będę ochraniał. Będę pasł sprawiedliwie». Ez 34, 15-16

Nie lękajcie się!

Otwórzcie, otwórzcie na oścież drzwi Chrystusowi!

Jego zbawczej władzy otwórzcie granice państw, systemów ekonomicznych i politycznych, kierunków cywilizacyjnych. Nie lękajcie się! Chrystus wie, co kryje się we wnętrzu człowieka. Jedynie On to wie. św. Jan Paweł II

Czasem tak bardzo się spinamy, tak bardzo chcemy mieć wszystko i wszystkich pod kontrolą, wedle swojego myślenia, patrzenia i miary. A nasz Bóg wyraźnie mówi – JA SAM BĘDĘ WSZYSTKIEGO DOGLĄDAŁ!

Może dobrze byłoby jednak bardziej zaufać Bogu. Rzucić się w Jego nieustannie wyciągnięte ojcowskie ramiona i pozwolić Jemu zatroszczyć się o WSZYSTKO!

To nie znaczy, że mamy nic nie robić, tylko czekać na Bożą interwencję i mannę z nieba 🤭 Mamy bardziej ufać swojemu Bogu niż ludziom (czyli nawet samym sobie) i z pokorą (a to chyba jednak najtrudniejsze) przyjmować Jego doskonały, choć czasem zupełnie niezrozumiały plan.

Ach te plany…

Ucz mnie Panie pokory i elastyczności, ucz mnie zasłuchania w Twój głos! I odnajduj mnie, proszę! Sprowadzaj z powrotem, bym nigdy nie zerwała relacji z Tobą, opatruj moje rany – te fizyczne ograniczenia, które coraz mocniej dokuczają, ale też wszelkie zadry w pamięci, które czasem próbują „same” się rozdrapywać… Umacniaj mnie Jezu, proszę 🙏 w dźwiganiu krzyża codzienności, uzdrawiaj, jeśli zechcesz 💖i ochraniaj, bo tłusta jestem już coraz widoczniej, co niekoniecznie mi się podoba🤭 no i mocno się staram by być mocną, by prawdziwie trwać w wierności Twojemu Słowu 😊

Przytulajmy się dzisiaj ze wszystkich sił do Najświętszego Serca Pana Jezusa.

Serce Jezusa, źródło wszelkiej pociechy, zmiłuj się nad nami!

Serce Jezusa, wszelkiej chwały najgodniejsze, zmiłuj się nad nami!

Błogosławionego dnia ❤️+

Nie lękaj się ich, bo jestem z tobą, by cię chronić – wyrocznia Pana. I wyciągnąwszy rękę, dotknął Pan moich ust i rzekł mi: Oto kładę moje słowa w twoje usta. Spójrz, daję ci dzisiaj władzę nad narodami i nad królestwami, byś wyrywał i obalał, byś niszczył i burzył, byś budował i sadził. Jr 1, 8-10

Służyć Chrystusowi to wolność. św. Jan Paweł II

Ciągle wydaje się nam, żeśmy niegodni, niegotowi, że dzielenie się Dobrą Nowiną zarezerwowane jest tylko dla duchownych i dla ludzi, którzy są blisko Pana Boga. Czy aby na pewno? I co to właściwie znaczy być blisko Pana Boga?

Relacji z Bogiem, ani z drugim człowiekiem chyba też 😊 nie da się nijak zmierzyć, bo te nasze miary to jednak zbyt ograniczone i karłowate są…

Nasz Bóg zaprasza każdego z nas – buduj i sadź! Tak jak potrafisz, tak jak możesz w tym momencie, w tej sytuacji życiowej. Nie uciekaj przed odpowiedzialnością, nie bój się, że nie potrafisz, że to wszystko ponad Twoje siły. Sam, sama, na pewno nijak nie zdołasz sprostać temu, co przed Tobą, ale z Bożą pomocą, pod natchnieniem Bożego Ducha i w Jego mocy, możemy góry przenosić, bo przecież Jezus nam to obiecał!

Ja biorę w całości to Słowo do serca 😊 i staram się jak potrafię budować Boże Królestwo wokół siebie, przede wszystkim przez świadectwo swojego życia 😍 bo to naprawdę nie boli 😊 bycie dobrym, ale też konsekwentnym w realizowaniu Bożego prawa miłości jest wspaniałym doświadczeniem.

Zawsze jest jakiś niedosyt… Ciągle myślę, że mogłabym więcej, że mogłabym lepiej… Trzeba jednak mierzyć siły na zamiary 🤭 mieć świadomość swoich możliwości i ograniczeń, ale nade wszystko starać się pełnić wolę Ojca – tylko tyle i aż tyle!

Spieszmy się kochać ludzi! Spieszmy DZISIAJ! Świat tak mocno potrzebuje teraz nadziei, życzliwości, obecności, troski… Świat tak bardzo potrzebuje miłosiernej Bożej miłości, choć chyba coraz częściej nie potrafi jej nazwać…

Prośmy dzisiaj naszego kochanego Tatę, w ten szczególny dzień – Dzień Ojca, przez wstaw. św. Jana Chrzciciela, który od jakiegoś czasu stał mi się bardzo bliski 🙂 aby przemieniał, nawracał i ożywiał nasze serca do jeszcze gorliwszego świadczenia i dzielenia się Bożymi darami.

Święty Janie Chrzcicielu, wypraszaj nam wszystkim potrzebne łaski i odwagę w mówieniu o trudnych, ale przecież niezmiernie ważnych sprawach.

Oto jestem Panie! Poślij mnie, jeśli zechcesz 🙏

Pozdrawiam i błogosławię ❤️+

Jezus powiedział do swoich uczniów: Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami. Poznacie ich po ich owocach. Mt 7, 15–16 a

Naród ginie, gdy znieprawia swojego ducha, naród rośnie, gdy duch jego coraz bardziej się oczyszcza i tego żadne siły zewnętrzne nie zdołają zniszczyć. św. Jan Paweł II

Jakże te “opakowania” mogą mylić… Kogo słuchać, komu ufać, kogo brać za przykład…? Jakże wielkiej trzeba rozwagi i pokory, by wśród dochodzącej zewsząd światowej paplaniny i ogromnego, wciąż narastającego hałasu i pędu, usłyszeć to, co naprawdę ważne i prawdziwe.

Pan Jezus przestrzega przed słodkimi słówkami, przed fałszem opakowanym w pozorną skromność, czy mentorskie zapędy tych, co to wszystko wiedzą najlepiej.

Ufaj Bogu! Bezgranicznie i z dziecięcą prostotą 😊 Jego Święty Duch wskaże właściwe drogi i rozwiązania, postawi dobrych, mądrych ludzi, przemówi przez Słowo, albo ustami tych ludzi. Nie bój się! Bóg jest MIŁOŚCIĄ! On będzie Cię strzegł, byś nie poranił swej stopy o wystający kamień, byś nie zgubił wytyczonego szlaku życia 💖 A jeśli pobłądzisz, jeśli zgubisz drogę – zatrzymaj się i poproś o pomoc Bożego Ducha 🔥

Zachowaj trzeźwość umysłu i ufaj. Nasz Bóg nigdy Cię nie zwiedzie i nie zawiedzie!

Duchu Święty przenikaj, odnawiaj, ożywiaj, pouczaj! Bez Twojego tchnienia nijak nie rozeznamy właściwie…

Na wszystko trzeba czasu. Proszę Cię, Dobry Boże, mój kochany Tato, abym potrafiła dobrze wykorzystać czas jaki jeszcze jest przede mną – abym słuchając, zawsze rozróżniała Twój głos i upomnienia, abym owocowała i przynosiła dobre, prawdziwe, użyteczne i miłe Tobie owoce 😊

Błogosławionego dnia ❤️+

 

Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie! Albowiem na tym polega Prawo i Prorocy. Mt 7, 12

Bądźcie na tym świecie nosicielami wiary i nadziei chrześcijańskiej, żyjąc miłością na co dzień. Bądźcie wiernymi świadkami Chrystusa zmartwychwstałego, nie cofajcie się nigdy przed przeszkodami, które piętrzą się na ścieżkach Waszego życia. św. Jan Paweł II

WSZYSTKO…

Czy ktoś z nas chciałby być lekceważony, pogardzany albo spychany na margines?
No, chyba nikt… a jednak zbyt łatwo przychodzi nam oceniać, osądzać, wyrokować…

Nieustannie sama siebie upominam, mając świadomość jak wiele mi brakuje, jak bardzo jestem pochopna w wyrażaniu opinii o innych, jak jestem niecierpliwa i niepokorna w relacjach z moimi najbliższymi… Wciąż tak wiele pracy przede mną, by być lepszą, by być życzliwszą, by bardziej kochać – choć tak wielu rzeczy nie rozumiem, nie ogarniam i zwyczajnie mi się nie podobają…

Spieszymy świadczyć miłość, okazywać troskę, towarzyszyć i pocieszać w cierpieniu – tak jak potrafimy na ten czas, bo w czystej, bezinteresownej, miłosiernej miłości ukrywa się WSZYSTKO!

Jezu mój, który jesteś najdoskonalszą MIŁOŚCIĄ, ucz nas kochać tak, jak Ty ukochałeś!

Błogosławionego dnia ❤️+