Wyjdź co prędzej na ulice i w zaułki miasta i sprowadź tu ubogich, ułomnych, niewidomych i chromych!”(…) „Wyjdź na drogi i między opłotki i przynaglaj do wejścia, aby mój dom był zapełniony. Łk 14, 21b. 23

Uzdrówcie rany przeszłości miłością. Niech wspólne cierpienie nie prowadzi do rozłamu, ale niech spowoduje cud pojednania. św. Jan Paweł II

Jakże te słowa Chrystusa dzisiaj mocno wybrzmiewają…

Nie czekaj aż się zestarzejesz, aż będziesz miał czas czy sprzyjające okoliczności by zechcieć łaskawie spotkać się z Panem Bogiem, i to oczywiście na swoich warunkach… Zobacz ile codziennie delikatnych sygnałów, ile subtelnych zaproszeń, ile dobrych pomysłów i propozycji by coś zmienić w życiu, by zrewidować i przestawić na Boże tory swoje myślenie i wartościowanie, by zacząć dopasowywać porozrzucane po kątach i mocno pobrudzone puzzle swojego życia…

Bóg Cię zaprasza! Bóg Cię nawet już przynagla! Uczta czeka, a Ty ciągle niegotowy, niezdecydowany, poróżniony z bliskimi i zły na siebie…

Zobacz – to Ty i ja jesteśmy tym ubogim, ułomnym, niewidomym i chromym w jednej osobie… Przyjrzyj się wnikliwie swojemu wnętrzu i zapragnij zmian! Nie pozwól by nasz Bóg czekał zbyt długo, chociaż On ma czas nieograniczony, to Tobie mogło go już niewiele pozostać… Nie wystawiaj Bożej cierpliwości i hojności na próbę!

Niech cud przemiany i spotkania Boga Żywego wydarzy się dzisiaj w Twoim życiu 💖 Amen!

Błogosławię ❤️+

O głębokości bogactw, mądrości i wiedzy Boga! Jakże niezbadane są Jego wyroki i nie do wyśledzenia Jego drogi! Kto bowiem poznał myśl Pana, albo kto był Jego doradcą? Lub kto Go pierwszy obdarował, aby nawzajem otrzymać odpłatę?
Albowiem z Niego i przez Niego, i dla Niego jest wszystko. Jemu chwała na wieki! Amen.
Rz 11, 33-36

Ku Chrystusowi kierujcie wzrok. Niech będzie obecny w waszych myślach, podczas waszych zabaw i w waszych rozmowach. Z Nim winniście zawsze żyć w szczególnej przyjaźni. Pan Jezus chce wam pomagać. Chce być dla was podporą i umacniać w młodzieńczej walce o zdobywanie cnót, takich jak: wiara, miłość, uczciwość, szlachetność, czystość, wielkoduszność. Gdy będzie wam trudno, gdy będziecie w życiu przeżywać jakieś niepowodzenia czy zawody, niech wasza myśl biegnie ku Chrystusowi, który was miłuje, który jest wiernym towarzyszem i który pomaga przetrwać każdą trudność. Wiedzcie, że nie jesteście samotni. Towarzyszy wam Ktoś, kto nigdy nie zawodzi. Chrystus rozumie najtajniejsze pragnienia waszego serca. On czeka na waszą miłość i na wasze świadectwo. św. Jan Paweł II

Niepojęta jest Boża miłość! Niepojęta jest Boża hojność i miłosierdzie!

Kiedy człowiek uświadomi sobie, że tak naprawdę w najdrobniejsze rzeczy, w każdej przestrzeni i sytuacji życiowej jest zdany na tę Bożą hojność i miłosierdzie, to może przetrwać każdą bidę i przejść przez najciemniejszą dolinę, bo nasz Bóg troszczy się o najdrobniejsze detale. Oczywiście, że przeważnie nie tak jak sobie tego życzymy, ale wedle Jego zamysłu i planu, bo to przecież On jest Bogiem 😊

Doszłam do tego po wielu latach niezrozumienia i ogólnego chaosu. Nie znaczy to, że teraz wszystko rozumiem i mam wszędzie porządek 🤭 bo wielką byłoby pychą tak powiedzieć, lecz Pan Bóg daje mi łaskę ufności, takiej bezgranicznej (niektórzy mogą rzec, że nawet naiwnej 😉) i stąd ta moja pewność, że WSZYSTKO jest pod Bożą kontrolą 💖

Zaufaj i daj się zaprosić 🔥Będzie DOBRZE 💖

Błogosławionego dnia ❤️+

Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy, bo zamykacie królestwo niebieskie przed ludźmi. Wy sami nie wchodzicie i nie pozwalacie wejść tym, którzy do niego idą. Mt 23, 13

Dobry przykład działa nie tylko zewnętrznie, lecz przenika do głębi i sprawia w drugim bardzo cenne i bardzo aktywne dobro, jakim jest umocnienie się w swoim powołaniu chrześcijańskim. św. Jan Paweł II

Zawsze bardzo porusza mnie “biadanie” Pana Jezusa… Wczorajsza Ewangelia mocno mną potrząsnęła, a dzisiejsza mobilizuje do jeszcze głębszej refleksji nad swoim własnym postępowaniem i intencjami.

Mogłoby się zdawać, że Pan Jezus najmocniej upomina naszych pasterzy, kapłanów, przewodników duchowych. Kiedy jednak zanurzysz się w tym Słowie, dostrzeżesz, że to biadanie dotyczy również Ciebie, dotyczy mnie…

Każdy z nas jest odpowiedzialny za drugiego człowieka, za jego wzrastanie, umacnianie, podnoszenie na duchu i dawanie nadziei.

Nie ma co oglądać się na innych i za wszelką cenę szukać winnego tam, gdzie dzieje się krzywda, lecz własnym przykładem życia wskazywać, że nasz Bóg naprawdę jest MIŁOŚCIĄ, że każdy kto Jemu zaufa nigdy się nie zawiedzie, że Boże miłosierdzie jest ponad wszelkim zwątpieniem, uzależnieniem, chorobą, niemocą i grzechem.

Zastanów się dzisiaj, czy Twoje osobiste świadectwo życia może przyciągać innych do Jezusa, czy może być drogowskazem i pochodnią, czy raczej jest zgorszeniem i sieje spustoszenie…

Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień… A kto prawdziwie chce służyć, mimo całej swej nędzy, grzeszności i nieprzygotowania, niech zapiera się siebie i rozsiewa woń Bożej miłości wokół – bo kto trwa w Jezusie, kto jest w Nim zakorzeniony, nie może pachnieć inaczej  💖 a kto wytrwa ten będzie zbawiony.

Duchu Święty oczyszczaj moje serca, moje intencje, myśli, pragnienia, i uzdalniaj mnie do dzielenia się Bożą miłością, aby każdy napotkany człowiek (czy to na żywo czy w przestrzeni wirtualnej) mógł dostrzec we mnie rąbek Nieba, a zachęcony moim przykładem, moim świadectwem życia, zapragnął autentycznie, świadomie i wytrwale dążyć ku świętości.

Jezu ufam Tobie! Jezu kocham Ciebie!

Błogosławionej niedzieli ❤️+

Ps. Od dzisiaj odnawiam rekolekcje 33 dni zawierzenia Jezusowi przez Maryję. Może ktoś zechce dołączyć 😊, będę udostępniać linki z rozważaniem. Błogosławię+

Lecz kiedy urządzasz przyjęcie, zaproś ubogich, ułomnych, chromych i niewidomych. Łk 14, 13

Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest; nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi. św. Jan Paweł II

Czasem wręcz niemożliwe do wykonania wydają się te Boże wskazówki… Słowo Boże niepokoi i przeszywa do szpiku kości, burząc utarte, komfortowe schematy myślenia i działania…

Zbyt jesteśmy interesowni… Każde działanie powinno przynosić jakąś konkretną korzyść, powinno się opłacać. A tu masz – Pan Jezus mówi, że jednak bezinteresownie trzeba postępować, szczególnie właśnie mając na uwadze tych mniej zaradnych, skrzywdzonych i żyjących w poczuciu krzywdy, może i na marginesie.

Dobry czas na refleksję nad własnym postępowaniem, nad motywacjami i wrażliwością serca na niespodziewane. Często tak niewiele wystarczy by rozjaśnić czyjeś skomplikowane i utrudzone życie. Bez oceniania, komentowania i oczekiwania na wdzięczność.

Rozejrzyj się, może ktoś czeka na jakiś gest z Twojej strony, na konkretną pomoc właśnie od Ciebie. Zawsze jest dobry czas by okazać komuś serce!

Panie Jezu, ucz mnie patrzeć Twoimi oczami!

Maryjo, Matko Pięknej Miłości, przez Twoje Niepokalane Serce, niechże i moje będzie coraz gorliwsze i chętne do działania. Amen 🙏

Błogosławionej pierwszej soboty ❤️+

Wtedy Jezus zapytał uczonych w Prawie i faryzeuszów: «Czy wolno w szabat uzdrawiać, czy też nie?» Lecz oni milczeli. On zaś dotknął go, uzdrowił i odprawił. Łk 14, 3-4

Miłość jest tym, co stanowi o doskonałości moralnej człowieka, jego podobieństwie do Boga. św. Jan Paweł II

Dobro czyń cały rok 😊

Pewnie, że to może być trudne zadanie, zwłaszcza kiedy zewsząd słychać szemranie, wątpliwości czy niewyszukane, wulgarne słowa… Jednak wpatrując się w umęczone oblicze Ukrzyżowanego Chrystusa, trzeba nam pamiętać, że Pan Jezus nikomu nie ubliżył, na nikogo nie wrzeszczał, nie knował, nie obmawiał i nikomu nie podcinał skrzydeł, ale do końca patrzył z miłością i litością na swoich oprawców “Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią” (Łk 23, 34a).

Nie dajmy się wkręcać w przepychanki słowne i nie schodźmy do poziomu rynsztoka, bo to nijak się ma do nauczania Chrystusa.

Czujmy się odpowiedzialni jedni za drugich. W wytrwałej i gorliwej modlitwie przynośmy o każdym czasie, tych co gorzej się mają, tych co nie widzą swoje biedy, swojej wodnej puchliny – co wciąż potęguje ich pragnienie, którego niestety nie potrafią niczym zaspokoić – aby mogli dostąpić łaski uzdrowienia, oczyszczenia, łaski przemiany życia w Jezusie Chrystusie.

Warto o tym pamiętać, szczególnie wtedy, gdy wyprowadzeni z równowagi będziemy chcieli pozbawiać kogoś godności, lub w jakikolwiek sposób ograbiać innego człowieka z możliwości doświadczenia miłosiernej Bożej miłości.

BÓG JEST MIŁOŚCIĄ!

Duchu Boga Ojca, Duchu Jezusa Chrystusa, Duchu Święty – prowadź, uwrażliwiaj, uzdalniaj, dotykaj, uzdrawiaj! Tak jak chcesz i kiedy chcesz 💖

Błogosławionego dnia ❤️+

Lecz ja wiem: Wybawca mój żyje, na ziemi wystąpi jako ostatni. Potem me szczątki skórą odzieje, i oczyma ciała będę widział Boga. To właśnie ja Go zobaczę”. Hi 19, 25-27

„Dlaczego szukacie żyjącego wśród umarłych? Nie ma Go tutaj; zmartwychwstał”. Łk 24, 5b-6a

Życie ludzkie jest bezcenne, ponieważ jest darem Boga, którego miłość nie ma granic. A kiedy Bóg daje życie, daje je na zawsze. św. Jan Paweł II

W ten dzień zadumy i refleksji nad życiem, przemijaniem i wiecznością, przypominam sobie tych, co odeszli, by żyć wiecznie…

Jak dobrze mój Jezu, że zechciałeś otworzyć nam bramy Raju 💖 Jak dobrze mój Jezu, że i my, dzieci Twego Ojca, możemy dzięki Twojej ofierze liczyć na szczęście wieczne 😇

“W Domu Ojca jest mieszkań wiele” – nie zabraknie i dla nas! Bylebyśmy tylko chcieli słuchać i żyć według Dekalogu – póki jest jeszcze czas, póki wciąż jesteśmy w drodze!

Nasz Bóg nigdy nie cofnie żadnego słowa, nie odwoła swojej obietnicy i nie rozmyśli się patrząc na moją, Twoją niewierność czy grzeszność. Jakaż niepojęta, nieograniczona, wręcz szalona jest ta Boża miłość, która oddała Cząstkę Siebie na niewyobrażalne cierpienia, by ostatecznie i definitywnie pokonać śmierć i otworzyć bramy Nieba.

„Nie umiera ten, kto trwa w pamięci żywych” – bliscy zawsze odchodzą za wcześnie… Tyle chciałoby się jeszcze powiedzieć, tyle rzeczy razem zrobić, tyle planów, marzeń, tyle spraw niedokończonych…

Boże mój, utul tych, co wciąż nie mogą pogodzić się ze śmiercią swoich najbliższych. Utul tych, którzy właśnie teraz, w ostatnich dniach, przeżywają śmierć swoich ukochanych… Otrzyj łzy i wlej pokój w serca niespokojne, udręczone, bolejące… A tym, co już prawdziwie żyją, pozwól się cieszyć Twoją chwałą i radością Nieba 💖

Serce Jezusa, życie i zmartwychwstanie nasze, zmiłuj się nad nami! Serce Marii, ze zmartwychwstałym Jezusem radością ożywione, módl się za nami!

Przytulam… ❤️+

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi i rzeczywiście nimi jesteśmy. Świat zaś dlatego nas nie zna, że nie poznał Jego. 1J 3,1

Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy królestwo niebieskie.

Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni.

Nie czas teraz wstydzić się Ewangelii, ale czas głosić ją na dachach. św. Jan Paweł II

Wszyscy Święci – dzieci Boże 😇 BŁOGOSŁAWIENI! To też o nas 😍

Jesteś zaproszony i powołany do świętości! Taki jest Boży zamysł i plan na Twoje i moje życie 😊

Jakże mnie cieszy i rozpala moje serce perspektywa świętości 😊 nie dlatego że czuję się kimś wyjątkowym, ale ponieważ to mój Bóg jest wyjątkowy i to On wzywa mnie do świętości, obiecując swoje błogosławieństwo, jeśli podejmę współpracę z Jego łaską. To naprawdę nie musi być nic spektakularnego, bo przecież bardzo różne misje nasz Bóg nam wyznaczył, a zresztą wystarczy uważnie przyjrzeć się Świętym, by zobaczyć, że często byli to z pozoru zwykli, prości i grzeszni ludkowie 🤭

Nie bój się świętości! Rób to, co potrafisz, najlepiej jak umiesz, wychwalaj naszego Boga w tym co robisz i miej świadomość, że wszystkie Twoje chęci, talenty, zdolności, pochodzą od Niego i Jemu winny przynosić chwałę. Daj szansę światu poznawać Boga w Tobie i przez Ciebie 😊 nie chowaj się przed Bogiem i nie wstydź się swojej relacji z Nim, by i On kiedyś rozpoznał Cię bez problemu, by i On nie musiał się Ciebie wstydzić.

Bądź uwielbiony, mój Boże we WSZYSTKICH ŚWIĘTYCH! Bądź uwielbiony w moim życiu i drodze ku świętości! Teraz i na wieki wieków. Amen!

Życzę Ci świętości 😇 😍  codziennie, nie tylko od święta 💖

Błogosławię ❤️+

W nadziei bowiem już jesteśmy zbawieni.  Nadzieja zaś, której spełnienie już się ogląda, nie jest nadzieją, bo jak można się jeszcze spodziewać tego, co się już ogląda? Jeżeli jednak, nie oglądając, spodziewamy się czegoś, to z wytrwałością tego oczekujemy. Rz 8, 24-25

Dla chrześcijanina sytuacja nigdy nie jest beznadziejna. Chrześcijanin jest człowiekiem nadziei. To nas wyróżnia. św. Jan Paweł II

Niektórzy mówią, że nadzieja jest matką głupich. A niechże tak mówią, przecież mamy wolność słowa 🤭 – ja wiem swoje. Jakże wyglądałoby moje życie, gdybym nie ufała, gdybym nie pokładała nadziei w Bożych obietnicach – gdybym skupiała się tylko na tym co jestem w stanie postrzegać moimi ograniczonymi zmysłami i użalała się nad moją niemocą, niedolą, różnoraką bidą… Oj, straszna bida by to była…

Tak sobie myślę, a to moje myślenie oparte jest na obserwacjach ludzkich zachowań i usłyszanych historii, że bez zakorzenienia w Chrystusie, bez oparcia na pewnym i stabilnym fundamencie wiary, bez uświadomienia sobie własnej tożsamości dziecka Bożego, a wreszcie bez otwarcia serca na Bożą bezwarunkową miłość – ciężko uwierzyć w coś czego nie widać. I to jest zupełnie zrozumiałe.

Jednak Pan Jezus powiedział “Błogosławieni, którzy nie widzieli a uwierzyli”

Oczekujmy zatem spełnienia Bożych obietnic, bo nasz Bóg nigdy nie cofnie danego słowa. Byle tylko starczyło nam cierpliwości, wytrwałości i gorliwości w tym oczekiwaniu… 

A nadzieja zawieść nie może, ponieważ miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany. Rz 5, 5

Przyjdź Duchu Święty! Przyjdź i rozpalaj nasze serca!

Życzę Ci dnia pełnego nadziei 💖 błogosławię❤️+

Albowiem wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi. Nie otrzymaliście przecież ducha niewoli, by się znowu pogrążyć w bojaźni, ale otrzymaliście Ducha przybrania za synów, w którym możemy wołać: «Abba, Ojcze! Rz 8, 14-14

«Niewiasto, jesteś wolna od swej niemocy». 

Bóg, ukazując nam miłosierdzie, oczekuje, że będziemy świadkami miłosierdzia w dzisiejszym świecie. św. Jan Paweł II

Bez przebaczenia nie ma uzdrowienia. Bez przebaczenia – trwając w toksycznym obciążeniu, niewoli – zmierzasz do wyniszczenia tego co w Tobie najpiękniejsze i niewinne, zmierzasz do destrukcji i samozagłady…

STOP! Weźże się ogarnij i daj poprowadzić Bożemu Duchowi! Już dosyć utarczek i batalii na słowa! Spróbuj spojrzeć na swojego “przeciwnika” Bożymi oczami 💖 Może On też miał kiepski dzień, może też jest przemęczony i niewyspany, może trapi go troska o swoich bliskich i w tej bezradności nie potrafi sobie poradzić z cierpieniem, chorobą czy odchodzeniem swoich ukochanych… Nie wszystko widać od razu, bo tak wiele rzeczy ukrywamy przed światem udając twardzieli, a zwykle pod tym pancerzem jest wrażliwy, choć może zagubiony – cudowny, wartościowy człowiek.

Popatrz dzisiaj inaczej na tego, który nie jest Ci przychylny. Jeśli możesz to powiedz jakieś miłe słowo, cokolwiek, uśmiechnij się, pobłogosław choćby w ciszy swojego serca. Uwierz mi, to jest do zrobienia 😊

W imię Jezusa, bądź wolna, bądź wolny od wszelkiej niemocy!

Abba Ojcze 💖

Błogosławię Tobie † ❤️

«„Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem”. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: „Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego”. Na tych dwóch przykazaniach zawisło całe Prawo i Prorocy». Mt 22, 37-40

Już od dawna współczesny świat dyktuje nam jak mamy się zachowywać, co jeść, w co się ubierać, z kim się spotykać, jakich sprzętów i gadżetów używać, etc. Dopóki traktujemy te informacje jako propozycje, to zachowujemy swoją indywidualność, ale kiedy idziemy na ślepo za tym, co jest modne, co wypada, co trzeba – by się nie narazić na śmieszność, zaściankowość, czy nietolerancję, to stajemy się poniekąd niewolnikami. Niby wolni, bo przecież nikt nas nie ciemięży i nie przymusza, a z drugiej strony po co iść pod prąd, skoro wygodniej wtopić się w tłum i mieć “święty” spokój…

Przy ogólnym przyzwoleniu, akceptacji i spowszednieniu grzechu, Boże prawo, Boża miłość, wydaje się jakąś ułudą, jakąś chorą fascynacją, dobrą dla starców i kalek…

Kim właściwie dla mnie, jako osoby wierzącej i praktykującej jest mój Bóg? Jak ważne w moim życiu jest przykazanie miłości? Jak staram się zachowywać naukę Chrystusa, która nazywa rzeczy po imieniu i nie uznaje kompromisów?

Niedziela co prawda się kończy, ale zawsze jest dobry czas na przemyślenia i refleksje 😊

Błogosławionego wieczoru i nocy 💖 Niech Boży Duch wylewa na nas zdroje łaski, byśmy naprawdę mogli doświadczyć bezmiaru i głębi cudownej Bożej Miłości ❤️+