To wam oznajmiamy, co było od początku, cośmy usłyszeli o Słowie życia, co ujrzeliśmy własnymi oczami, na co patrzyliśmy i czego dotykały nasze ręce, bo życie objawiło się. 1J 1, 1

Nie wystarczy przekroczyć próg, trzeba iść w głąb. św. Jan Paweł II

Zawsze warto być dobrym człowiekiem. Zawsze warto i należy oddawać to co masz w sobie najlepszego, to co darmo dostałeś, byś mógł to rozwijać i pomnażać. I nieprawdą jest, że nie masz nic takiego w sobie! Jezus Chrystus, Światłość świata przyszedł by rozświetlić każdy Twój mrok, każdą niedoskonałość, ograniczenie i ułomność. Przyszedł by zamieszkać w Tobie!

Jak długo będziesz jeszcze pielęgnować swój żal? Jak długo dasz sobie wmawiać, że jesteś gorszy, niegodny, niekochany?!

Oto Miłość, oto jedyna Droga, Prawda i Życie! Żyj i ciesz się każdą sekundą spędzoną z drugim człowiekiem, w którym również mieszka Bóg, bo spodobało się Jemu zamieszkać między nami 💖

Widzisz te małe, wielkie radości i cuda, które są codziennie Twoim udziałem? Oj jest za co dziękować i zachwycać się 😊 I chociaż wciąż jakieś ciemne chmury osaczają, wysysając dobro i pokój z naszych serc – BÓG JEST MIŁOŚCIĄ, BÓG JEST ŚWIATŁOŚCIĄ! Uwierz w to i pozwól Bogu narodzić się w sobie, by Jego Światłość wyparła wszelkie mroki, półprawdy i niejasności, ożywiając w Tobie tożsamość dziecka Bożego 🔥

Nie stój pod progiem! Jesteś zaproszony do świętości 😇 jesteś wybranym, umiłowanym synem Króla królów, jesteś oczekiwaną i ukochaną córeczką Taty 😍, Wszechmocnego, w Trójcy Jedynego Boga!

Warto sobie nieustannie przypominać tę prawdę BÓG JEST MIŁOŚCIĄ 💖

Najmilsi: Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi, i rzeczywiście nimi jesteśmy. Świat zaś dlatego nas nie zna, że nie poznał Jego. 1J 3,1

Wyznanie wiary wiele kosztuje, ale wy nie możecie przegrać miłości. św. Jan Paweł II

Szukamy, gonimy, gubimy się, rozmijamy się z prawdą, dochodzimy do niezbyt mądrych wniosków… A tymczasem wystarczy zaprosić Świętą Rodzinę, by odnaleźć sens i sedno tych naszych poszukiwań.

Pewnie, że to często niezmiernie trudna droga, pewnie że potrzeba poświęcenia, samozaparcia i czasu, by zrozumieć jak bardzo jesteś cenny w Bożych oczach, jak bardzo Ojciec pragnie i oczekuje abyś odnalazł na nowo Jezusa, abyś zapragnął zmian, które może i wywrócą do góry nogami Twoje dotychczasowe życie, ale ostatecznie doprowadzą Cię bezpiecznie do kresu ziemskiej wędrówki i do wieczności.

Na WSZYSTKO w życiu przychodzi właściwa pora, trzeba tylko słuchać i pozwolić działać Bożemu Duchowi. Wiem, że to TYLKO jest niemiernie trudne, bo sama wciąć chce działać po swojemu…

Trzeba nam wreszcie uwierzyć w to, że mamy samego Boga za Ojca, trzeba nam wreszcie pozwolić Bogu odnaleźć drogę do własnego serca, tzn otworzyć serce, duszę i umysł najszerzej jak możesz w tej chwili i zaprosić Ducha Świętego, Ducha Jezusa Chrystusa, by On Sam przemieniał, nauczał i prowadził jak zechce. Naprawdę można żyć inaczej, naprawdę można słuchać, usłyszeć i działać zgodnie ze świętą Boską wolą. Pytanie czy zechcesz podjąć ryzyko i trud poszukiwań?

Maryja z Józefem szukali 3 dni. Nam te poszukiwania mogą zająć duuuużo więcej czasu, jednak “gra jest warta świeczki”! Wyruszamy?!

Owocnych poszukiwań i pięknej niedzieli ze Świętą Rodziną – Jezusem, Maryją i Józefem 💖+

Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. J 1, 1

Przyjmijcie pełną prawdę o człowieku, wypowiedzianą w noc Bożego Narodzenia. św. Jan Paweł II

Jakże niepojęte jest to słowo – Słowo.

Słowo – Bóg, który stał się Człowiekiem, ale też słowo, które wypowiadam i odpowiedzialność za to, co mówię. Słowo ma wielką moc!

Uważajmy na to co mówimy, aby nasze słowo budowały i niosły otuchę. Aby każdy kto nas słucha, rozpoznawał w nas Słowo, które rodzi się w “pieluszkach Hostii” by zamieszkać tam, gdzie zechcą Je przyjąć, dając siłę i umocnienie na codzienne trudy odnajdywania i przyjmowania Bożego Słowa, Bożej woli. Tak bardzo teraz potrzebujemy dobrego słowa, które będzie dawało nadzieję, które wbrew temu co dzieje się wokół będzie podnosiło do życia i wypełniało nasze serca pokojem.

Trwajmy w Bożej Obecności, radujmy się i ukochajmy to Słowo, dzięki któremu jesteśmy i będziemy w wieczności, “gdzie mieszkań wiele”.

Błogosławionego świętowania dnia Narodzenia Bożej Dzieciny 😇 ❤️+

A ty, dziecię, zwać się będziesz prorokiem Najwyższego, gdyż pójdziesz przed Panem przygotować Mu drogi. Łk 1, 76

Przyszłość zaczyna się dzisiaj, nie jutro. św. Jan Paweł II

Co ja robię dla budowania Bożego królestwa na ziemi? Ale tak konkretnie, bez koloryzowania, upiękniania, czy przypisywania sobie cudzych zasług.

Każdy z nas na mocy chrztu świętego jest posłany by głosić Dobrą Nowinę. Tylko czy aby nie jest wygodniej zamknąć się w swojej bezpiecznej skorupce, wyciągnąć się na wygodnej kanapie, albo w rozżaleniu na Pana Boga za niewysłuchane prośby (!) zupełnie zdystansować się od tego co Boże, pozostawić życie nieuchronnemu biegowi…

Jeśli Ci się wydaje, że nic nie możesz, że po co się starać, bo przecież Twoje “stawanie na rzęsach” i “walenie głową w mur” niewiele znaczą, i właściwie przez niewielu są docenianie, to możesz być pewien, że Pan Bóg widzi i w stosownym czasie wynagrodzi Twoje wysiłki. Nie zniechęcaj się więc, tylko z radością opowiadaj jak wielkie rzeczy Pan Bóg Ci uczynił 🔥

Hojność Boża co dzień mnie zaskakuje, a czasem nawet dosłownie powala na kolana… I choć nie jest tak jakby się chciało, choć trzeba w trudzie i cierpieniu podążać do wieczności, to jednak przecież Pan Bóg obiecał nieustanną radość, niewyczerpalną obfitość i niczym niezachwiany pokój – a Jego Słowo jest święte!

Tak wiele potrzebujemy teraz słów otuchy, pocieszenia i wsparcia… więc razem z Zachariaszem wyśpiewajmy naszemu Panu pieśń uwielbienia i dziękczynienia, wbrew temu co nas przytłacza i ogranicza.

Dzieciątko się rodzi! Czy nasze serca są gotowe by należycie ugościć Pana panów i Króla królów? Emmanuel nadchodzi! Oczekujmy z radością na przyjście Zbawiciela!

Dobrych spotkań przy wigilijnych stołach i niegasnącej nadziei na lepsze jutro.

Błogosławionego świętowania! ❤️+

Dla Elżbiety nadszedł czas rozwiązania i urodziła syna. Łk 1, 57

Nie bójcie się tajemnicy Boga. Nie bójcie się Jego miłości. św. Jan Paweł II

Urzekło mnie to proste zdanie – nadszedł czas i stało się 🙂

Wszystko ma swój czas. Wszystko w naszym życie przebiega według jakiegoś porządku. No właśnie – jakiegoś… lecz czy to Boży porządek?

Kto lub co w Twoim życiu jest na pierwszym miejscu? Kto kształtuje Twoją codzienność, wpływając na Twoje decyzje i wybory?

Niecierpliwość, przyspieszanie, ponaglanie, czy też odwlekanie, bądź chowanie pod dywan, zaburza Boski zamysł, wprowadza zamieszanie i chaos w Twoim życiu. Oczywiście, że Pan Bóg z każdego nieładu może stworzyć harmonię, a każde niedbalstwo, plątaninę, czy nawet labirynt uczyni piękną, przestrzenną i prostą drogą 🙂, jednak jest pewien warunek – bezwzględne zaufanie Bożemu Słowu.

Zachariasz powątpiewał… Elżbieta zaś ufnie, choć zapewne z wielkim zaskoczeniem przyjęła Życie, które po ludzku patrząc nie miało prawa się począć – ale przecież u Boga nie ma rzeczy niemożliwych!

Pozwól Panu Bogu działać tak jak On chce. Niech ufność w doskonałość Boskiego planu i niezgłębione Boże miłosierdzie, nieustannie wypełnia Twoje serce pokojem i rozwiewa wszelkie mroki niewiary, niepewności i zwątpienia.

Choć czas wciąż wyjątkowo trudny i wielu z nas zamiast się cieszyć, będzie może opłakiwać swoich bliskich, to jednak podnieśmy głowy, bo Zbawca nadchodzi!

WSZYSTKO MA SWÓJ CZAS 💖

Spokojnego dnia  ❤️+

Niech krzątanina przedświąteczna nie przysłoni nam tego co najważniejsze – Zbawca nadchodzi 🔥😍

Wtedy Maryja rzekła: «Wielbi dusza moja Pana, i raduje się duch mój w Bogu, moim Zbawcy. Łk 1, 46-47

Miejcie odwagę żyć dla Miłości, Bóg jest Miłością. św. Jan Paweł II

Magnificat – słowa pełne miłości, zachwytu, dziękczynienia i uwielbienia 🔥🙌

Jakaż ta miłość ważna! Gdyby Maryja nie kochała, nie wybrałaby się z wielkim poświęceniem i można śmiało powiedzieć nawet z narażeniem życia do swej krewniaczki, zaskoczonej ogromem Bożej łaski. Gdyby Maryja nie kochała nie wychodziłaby naprzeciw potrzebom, które przecież nawet nie zostały jeszcze wypowiedziane. Gdyby nie kochała, nie popłynęłaby z Jej ust pieśń uwielbienia, która wzrusza chyba nawet Serce Boga…

A jak jest u mnie? Czy moja miłość potrafi góry przenosić? Czy moja miłość może zachwycać Serce Ojca? Czy decyduję się na rezygnowanie z siebie w imię miłości, aby osoby o które winnam się troszczyć czuły się bezpieczne i zaopiekowane? Czy w imię miłości, mówię innym rzeczy miłe, dobre, podnoszące na duchu, dające nadzieję, czy raczej tylko upominam, krytykuje i jestem wiecznie niezadowolona i nieszczęśliwa? Czy umiem cieszyć się z rzeczy małych, drobnych, takich zwyczajnych i codziennych, które też są przejawem Boskiej miłości, hojności i błogosławieństwa?

Sporo tych pytań, a można by ich jeszcze wiele zadać…

Spróbujmy dzisiaj razem z Maryją stanąć w uwielbieniu i zachwycie nad dziełami, których i dzisiaj Pan Bóg dokonuje, bo przecież nasz Bóg jest niezmienny, wczoraj i dziś taki sam – najcudowniejszy, najtroskliwszy Tata, który zanim pomyślimy i nazwiemy swoją potrzebę, już wie z czego się ucieszymy i co jest nam niezbędne.

Wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny, a Jego imię jest święte!

Prowadź nas Najświętsza Panienko ku niegasnącej MIŁOŚCI! I błogosław nam, Błogosławiona między niewiastami!

Błogosławionego dnia ❤️+

Powstań, przyjaciółko ma, piękna ma, i pójdź! Gołąbko ma, ukryta w rozpadlinach skały, w szczelinach przepaści, ukaż mi swą twarz, daj mi usłyszeć swój głos! Bo słodki jest głos twój i twarz pełna wdzięku. PnP 2, 13b-14

Błogosławiona jest, która uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Jej od Pana. Łk 1, 45

Powstań, ty, który już straciłeś nadzieję. Powstań, ty, który cierpisz. Powstań, ponieważ Chrystus objawił ci swoją miłość i przechowuje dla ciebie nieoczekiwaną możliwość realizacji. św. Jan Paweł II

Wiara jest łaską, o którą musimy nieustannie prosić, którą musimy pielęgnować by mogła wzrastać.

Coraz więcej osób prosi mnie o modlitwę właśnie o łaskę wiary, o to by w tym trudnym czasie jaki wszystkim nam tak bardzo doskwiera, nie utracić tego ziarenka wiary, które tak bardzo jest zagłuszane przez cierpienie, niezrozumienie i żal.

Nie ma recepty na wiarę. Nie da jej się kupić ani zmierzyć, nie można napełnić się nią na zapas, ale można się nią dzielić, by mogła wzrastać, rozszerzać się, poszerzać ciasne granice naszych serc i umysłów. Z perspektywy czasu widzę, jak moje świadectwo życia i dzielenie się tym, co Pan Bóg wlewa w moje serce, buduje wiarę innych, pomagając im otwierać się na Boże Słowo, bo przecież wiara rodzi się ze słuchania 🔥

Pewnie, że można sobie te wszystkie Boże łaski i cudowności zachować dla siebie (i ciut zachowuję 🙂 ) , ale przecież wiara im więcej jest dzielona, tym bardziej może wzrastać, jak to ziarenko gorczycy, z którego wyrasta w potężne drzewo.

Maryja najdoskonalej dzieliła się swoją wiarą, ugruntowaną bezgranicznym zaufaniem i pokorą wobec Tajemnicy, która została Jej powierzona.

Najświętsza Dziewico Maryjo, Błogosławiona między niewiastami, wspieraj naszą kruchą wiarę swoją wiarą, byśmy i my z ufnością oczekiwali na wypełnienie się Bożych obietnic.

Błogosławionego dnia ❤️+

Na to rzekła Maryja: „Oto Ja służebnica Pańska, niech Mi się stanie według twego słowa!” Łk 1, 38

Cieszcie się tak jak Ja się cieszę, wszystko oddaję w opiekę Marii Dziewicy. św. Jan Paweł II

Bądź wola Twoja, czyli niech mi się stanie według Słowa Twego Panie.

Przecież te słowa wymawiamy codziennie w modlitwie Ojcze nasz, mniej lub bardziej świadomie zgadzając się z Bożym planem, zamysłem i wolą. No właśnie – mniej, lub bardziej świadomie…

Przy tej Ewangelii zawsze przypomina mi się moja szalona decyzja sprzed ponad 27 lat, kiedy będąc młodym dziewczęciem wyszłam za mąż za chorego, przykutego do wózka, niesamodzielnego mężczyznę. Piszę “szalona decyzja”, bo chyba każdy kto mnie znał, stukał się wówczas w głowę 😉

Czasem zastanawiam się, na ile ta decyzja była wówczas świadoma i jak bardzo zmieniła moje zaplanowane już życie. Choć wymawiając sakramentalne “tak” byłam teoretycznie w pełni świadoma przeszkód i utrudnień związanych z chorobą, to przecież nie miałam pojęcia z jakimi problemami dnia codziennego przyjdzie mi się zmierzyć i jak bardzo fizyczność mojego męża będzie i mnie ograniczać.

Nie jest to żadna skarga czy użalanie się nad własnym losem 🙂 ale raczej ciągłe uświadamianie sobie jak jedno TAK wobec Bożego pomysłu (bo to niewątpliwie musiał być Boży pomysł), popchnęło mnie do działania, jednocześnie przewracając moje dotychczasowe życie do góry nogami 😊 Oczywiście bez Bożej łaski, błogosławieństwa, opieki Najświętszej Mamy, wsparcia z Niebios i ludzkiej życzliwości mogłoby być różnie…

Więc najlepiej przestań gdybać i zrób coś konkretnego 🙂 coś co może zadziwi innych, pozytywnie zaskoczy. Bądź dobrym znakiem dla innych. Nie bój się jak Maryja powiedzieć “tak” i pozwól Bożemu Duchowi działać w sobie i przez siebie. Idź pełnić i wypełniać wolę Ojca, który dla każdego z nas ma konkretne zadania, i dla każdego z nas wyjątkowe. Nie bój się kochać i podejmować odważnych decyzji, ale zważ by była to miłość czysta i szlachetna, a nie taka o jakiej krzyczy współczesny świat…

Spieszmy się kochać ludzi i okazywać każdemu należyty szacunek, bo dzisiejszy dzień się już nie powtórzy…

Błogosławionego dnia  ❤️+

Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego. Łk 1,38

Człowiek, który chce zrozumieć siebie samego do końca – musi ze swoim niepokojem, niepewnością, a także słabością i grzesznością, ze swoim życiem i śmiercią, przybliżyć się do Chrystusa. św. Jan Paweł II

Och, jakże trudno czasem godzić się z wolą Bożą… Pewnie teraz wielu z nas jeszcze mocniej może doświadczać niepogodzenia, żalu, buntu wobec Bożej woli względem nas, naszych bliskich…

Tak to już jest, że te nasze wyobrażenia o swoim życiu, o życiu innych, często rozmijają się z rzeczywistością, bo są nasze…

TYLKO BÓG wie co jest dla nas najlepsze. Tylko On zna naprawdę nasze serce, pragnienia, ograniczenia i wysiłki, w przyjmowaniu Jego woli. TYLKO BÓG może zrozumieć i ukoić rozterki, wątpliwości, przeszkody i żale.

Pozwól Bogu być Bogiem! Pozwól, aby to Jego Święta wola była na pierwszym miejscu! Pewnie, że to jest trudne…jakże wiele mogłabym o tym powiedzieć…

Zapatrz się dzisiaj razem ze mną na Maryję i pospiesz kochać swoich bliskich “tu i teraz”, bo te zmiany których oczekujesz w sobie, w innych, mogą być efektem Twojej miłości, Twojej modlitwy, Twojego towarzyszenia mimo wszystko. I chociaż towarzyszenie nie jest akceptacją (bo przecież Pan Bóg jest z nami nieustannie, nawet kiedy totalnie się pogubimy i pobłądzimy), to postaraj się pokochać swoich bliskich takimi jakimi są, a swoje osądy, uwagi i wzorce postępowania pozostaw Bożemu Miłosierdziu.

Spieszmy się kochać ludzi…

Błogosławionej niedzieli 💓+

PAN BLISKO JEST, OCZEKUJ GO!

Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło.” Mt 1, 20b

Miłość, która jest gotowa nawet oddać życie, nie zginie. św. Jan Paweł II

Ileż codziennie trudnych wyborów i decyzji do podjęcia. Ile pytań bez odpowiedzi, ile wątpliwości, rozterek i niejasności… Kiedy zdasz się na Ducha Bożego, kiedy otworzysz swoje serce i umysł na Jego działanie, będziesz zaskoczony jak wiele spraw i tematów, które wydawały się wcześniej “nie do ugryzienia” nagle okaże się prostymi.

To nie znaczy, że wszystko zrozumiesz, to nie znaczy, że problemy znikną, ale Duch Święty, Tchnienie Ojca, da Ci siłę, odwagę, roztropność i mądrość, byś ufnie podążał ku wyznaczonemu przez Pana Boga celowi, pomimo szalejącej wokół nawałnicy domysłów. I choćbyś nawet znalazł się w oku cyklonu niezrozumienia, a huragan obiekcji i różnego rodzaju udręczeń pustoszył Twoje wnętrze, to jeśli tylko westchniesz i poprosisz o jakąkolwiek Boską interwencję, Duch Święty odnowi – zrodzi Cię na nowo, rozjaśni i rozproszy każdy mrok, każdą niepewność, podejrzliwość czy niedowierzanie, ukoi wszelki ból duszy i ciała, dając spokój, pewność i gwarancję swojej Świętej Obecności.

Słuchaj Bożych natchnień, poleceń, zachęt i wskazówek, a WSZYSTKO stanie się prostsze, a MIŁOŚĆ, która przychodzi, ożywi i odświeży swą czystością to, co zdawało się wegetować lub obumierać w Tobie.

BÓG JEST MIŁOŚCIĄ! A przy Maryi zawsze jest bezpiecznie 😍

Błogosławionego dnia ❤️+