Autor: Św. Grzegorz Wielki (ok. 540–604), papież, doktor Kościoła
Nasz Odkupiciel przyjął śmierć, abyśmy nie bali się umierać. Ukazał swoje zmartwychwstanie, abyśmy ufali w pełni, że możemy zmartwychwstać. Dlatego też chciał, aby ta śmierć trwała nie dłużej niż trzy dni: opóźnienie zmartwychwstania w Jego osobie oznaczałoby utratę tej nadziei w nas.
Oto co Prorok mówi o Nim, nie bez mądrości: „Po drodze będzie pił ze strumienia, dlatego głowę podniesie” (Ps 110,7). Rzeczywiście, to był strumień naszego cierpienia, który raczył wypić, nie zatrzymując się, ale w drodze, ponieważ doświadczył śmierci, gdy przechodził, to znaczy w ciągu trzech dni, i w tej śmierci, której doświadczył, nie pozostał, tak jak my, do końca czasu.
Zmartwychwstając trzeciego dnia, pokazuje zatem, co jest zarezerwowane dla Jego ciała, to znaczy dla Kościoła. Swoim przykładem pokazał to, co obiecał jako nagrodę: uznając, że sam zmartwychwstał, wierni będą mieli również nadzieję na nagrodę zmartwychwstania przy końcu świata.
Źródło: Księga XIV (© Evangelizo.org)