O co proszę? O prostolinijność i czystość intencji w postępowaniu.

Będę wpatrywał się w Jezusa, który atakowany podstępnym słowem zachowuje wewnętrzny pokój serca i demaskuje ludzkie zakłamanie. Będę prosił Go, aby przenikał mnie swoją mądrością i wewnętrznym pokojem.

Zwrócę uwagę na przewrotność uczonych w Piśmie i starszych. Posługują się drugimi osobami dla spełnienia swoich nieczystych intencji (w. 13). W swoje udawanie wciągają innych.

Zapytam szczerze: Czy w swoim życiu nie uciekam się do podobnych postaw? Czy nie wykorzystuję innych osób dla swoich planów? Czy nie poczułem się manipulowany przez kogoś? Czy potrafię przebaczyć?

Zwrócę uwagę na zakłamanie faryzeuszów. Używają pięknych słów pod adresem Jezusa, lecz podstępnie chcą Go zniszczyć (ww. 14-15). Pomyślę o Jezusie, który także dzisiaj nie przestaje cierpieć w każdym podstępnie ranionym człowieku.

„Poznał ich obłudę…” (w. 15). Jezus wie, co się kryje w ludzkim sercu. Przed Jego oczami niczego nie da się ukryć. Daje poznać prawdę każdemu, kto jej szczerze szuka.

Zaproszę Jezusa do moich spotkań z bliskimi, do moich rozmów, do moich modlitw. Będę prosił Go, aby pomógł mi przejrzeć do głębi zamiary i intencje mojego serca.

Jezus przypomina mi o postawie uczciwości wobec Boga i ludzi (w. 17). Czy mogę uczciwie powiedzieć, że moje życie należy do Boga? Czy uczciwie wypełniam moje powołanie w rodzinie, we wspólnocie? Będę powtarzał żarliwie: „Boże, daj mi serce prawe i uczciwe!”.

ks. Krzysztof Wons SDS/Salwator (niezbędnik katolika)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *