Nie zatwardzajcie dzisiaj serc waszych,
lecz słuchajcie głosu Pańskiego. Ps 95 , 8a. 7d
Być człowiekiem sumienia to znaczy wymagać od siebie, podnosić się z własnych upadków i ciągle na nowo się nawracać. św. Jan Paweł II
I znowuż mocne Słowo Boże, które skłania do zrewidowania swojego postępowania.
Jakim miastem jestem? A może i do mnie dzisiaj Pan Jezus mówi – biada Ci! Widzi jak trwam w uporze, w jakichś starych nawykach, jak w okowach, które ograniczają dostęp Bożej łaski…
Tak jak wczoraj pisałam – nie można pójść za Chrystusem, a wciąż trwać w grzechu. Każdy z nas grzeszy, bo już taka niedoskonała natura ludzka… ale trwanie w tym co złe, co niegodne ucznia Chrystusa, upodabnia nas do tego, któremu zależy byśmy pozostali w chaosie…
Przysiądźmy dzisiaj razem z Najświętszą Panienką z Góry Karmel, której wspomnienie obchodzimy, i od Niej uczmy się zasłuchania, zaufania i wierności Słowu, jednocześnie prosząc Ją, by nas ochraniała, wstawiała się za nimi, i prowadziła nas bezpiecznie ku radości życia wiecznego.
Matko Boża Szkaplerzna, módl się za nami!