Autor: Św. Augustyn (354 – 430), biskup Hippony (Afryka Północna) i doktor Kościoła
„Powypędzał wszystkich ze świątyni”. Św. Paweł mówi: „Świątynia Boga jest świętą, a wy nią jesteście” (1 Kor 3,17), to znaczy wy, którzy w Niego wierzycie i to do tego stopnia, że Go kochacie… Ci, którzy tak wierzą, są żywymi kamieniami, które budują świątynię Bożą (1 P 2,5); są jak drzewo żywiczne, z którego została zbudowana arka, a wody potopu nie mogły zatopić (Rdz 6,14). Ta świątynia – lud Boży i sami ludzie – to miejsce, gdzie Bóg nas wysłuchuje, kiedy się tam modlimy. Ci, którzy modlą się do Boga poza tą świątynią, nie mogą być wysłuchani w kwestii pokoju górnego Jeruzalem, nawet jeśli są wysłuchani, prosząc o pewne dobra materialne, które Bóg przyznaje także poganom… Ale to inna rzecz – być wysłuchanym w rzeczach dotyczących życia wiecznego; jest to przyznane tym, którzy się modlą w świątyni Bożej.
Bo ten, który się modli w świątyni Boga, modli się w pokoju Kościoła, w jedności Ciała Chrystusa, bo to Ciało jest zbudowane z mnogości wierzących na całej ziemi… A ten, który się modli w pokoju Kościoła, czyni to „w Duchu i prawdzie” (J 4,23), bo stara Świątynia była tylko symbolem. Po to, aby nas pouczyć, Pan wygnał z tej Świątyni ludzi, którzy szukali jedynie swojego zysku i szli tam, aby kupować lub sprzedawać. Jeśli dawna Świątynia musiała być oczyszczona, to jest oczywiste, że także w Ciele Chrystusa, prawdziwej świątyni, znajdują się kupujący i sprzedający pomiędzy modlącymi się i „szukają własnego pożytku, a nie – Chrystusa Jezusa” (Flp 2,21)… Przyjdzie czas, kiedy Pan wyrzuci na zewnątrz wszystkie te grzechy.
Źródło: Kazanie do psalmu 131 (© Evangelizo.org)