Słuchaj, Izraelu, Pan Bóg nasz jest jedynym Panem. Mk 12, 29b
Na wiele sposobów usiłuje się zagłuszyć głos Boga w ludzkich sercach, a Jego samego uczynić “wielkim nieobecnym” w kulturze i społecznej świadomości narodów. św. Jan Paweł II
Chyba ciągle zbyt mocno skupiamy się na zmysłowym pojmowaniu świata. Emocje towarzyszą nam w każdej przestrzeni życia, czy to w domu, w pracy, w szkole. Byle błahostka potrafi człowieka wybić z właściwych, Bożych torów, by wykrzywić i przeinaczyć każdy dzień.
Strasznie sobie komplikujemy życie, bo niestety zbyt często nie słuchamy siebie nawzajem. Dopiero kiedy przychodzi jakieś wielkie załamanie, jakiś potężny kryzys, uzmysławiamy sobie, że przecież docierały już nieme krzyki rozpaczy, które jednak wszechobecny hałas i pęd życia zagłuszał i spychał na dalszy plan. A potem przychodzi załamywać ręce i gdybać w nieskończoność…
Pomyśl dzisiaj jak bardzo krzywdzisz swojego Boga brakiem miłości, opieszałością, niedbalstwem, ciągłą pretensjonalnością i wymaganiami. Pomyśl, jak często stawiasz się na miejscu Pana Boga, jednocześnie zabraniając Jemu dostępu do siebie. Jak często zamykasz się na zbawczą moc Jego Bożego Ducha, a oczekujesz nie wiadomo czego, bo przecież Ci się należy… A co należy się Twojemu Bogu?!
Wróć do korzeni. Wróć do początku. Postaraj się wyciszyć i słuchaj co Pan Bóg do Ciebie mówi. Zostaw wszystkie “ALE”, wszystkie “wczoraj” i “jutro”. SŁUCHAJ, DZISIAJ, TERAZ.
“Mów Panie, bo sługa Twój słucha”.
Błogosławionej niedzieli 💓+