Wówczas Jezus rzekł do nich: «Oddajcie więc cezarowi to, co należy do cezara, a Bogu to, co należy do Boga». Mk 12, 17a

Nie chciejcie ojczyzny, która was nic nie kosztuje. św. Jan Paweł II

Lojalność, wierność, stałość, odpowiedzialność, prawda – nie są dzisiaj szczególnie w modzie… Pan Jezus nie zwraca jednak uwagi na mody, konwenanse, czy podstępy, ale zdecydowanie przypomina, że w życiu należy kierować się i sercem, i rozumem.

W swoim poznawaniu i dążeniu do Pana Boga, trzeba pamiętać, że jesteśmy w świecie – w świecie, który rządzi się jakimiś prawami i zasadami. Trzeba nam więc prosić Bożego Ducha, byśmy umieli właściwie rozpoznawać znaki czasu, a oddając naszemu Bogu chwałę, nie zapominali o przestrzeganiu panujących przepisów, norm i obyczajów – nie na zasadzie “Panu Bogu świeczka, a diabłu ogarek”, lecz w poczuciu odpowiedzialności jedni za drugich, wedle prawa miłości bliźniego.

Czasy są trudne, ale przecież w każdym okresie dziejów, ludzie przeżywali jakieś trudności, niepokoje i tragedie. Może to nie koniecznie my mamy zmieniać sytuacje, ale to one mają przemieniać nas.

Pan Jezus czeka na najdrobniejsze gesty z naszej strony. Nie dlatego, że one coś Jemu dodadzą, lecz doskonale wie, że każde westchnienie ku Niemu, otwiera nas na działanie Bożego Ducha, który nieustannie pragnie nam tak wiele ofiarowywać.

Przemieniaj nas Duchu Święty! Oczyszczaj nasze intencje i wylewaj się na nas w darze mądrości, roztropności i rozwagi, byśmy naprawdę postępowali uczciwie w każdych okolicznościach. Amen!

Błogosławionego dnia ❤️+

Autor: Św. Piotr Chryzolog (ok. 406–450), biskup Rawenny, doktor Kościoła

Człowieku, dlaczego jesteś tak nikczemny we własnych oczach, skoro jesteś tak cenny w oczach Boga? Dlaczego okrywasz się hańbą, kiedy Bóg tak cię uczcił? Czemu się pytasz, z czego zostałeś stworzony, a nie zastanawiasz się w jakim celu? Czy ten przybytek świata, który widzisz, nie jest całkowicie zbudowany dla ciebie? Dla ciebie wytrysło światło, aby rozproszyć ciemności, dla ciebie wymierzył dzień i noc, dla ciebie niebo jaśnieje blaskiem słońca, księżyca i gwiazd, dla ciebie ziemia pokrywa się kwiatami, lasami, owocami; dla ciebie żyje w powietrzu, na polach, w wodzie cudowne mnóstwo wszelkich zwierząt – z obawy, żeby smutek i samotność nie zaciemniły radości rodzącego się stworzenia.

Bóg ukształtował cię z ziemi (Rdz 2,7), abyś był panem rzeczy ziemskich, dzieląc jednocześnie z nimi wspólną naturę. Jednakże, choć jesteś tak ziemski, Bóg cię nie zniwelował do tego stopnia, żebyś nie był na poziomie niebios, jeśli chodzi o twoją duszę. Abyś miał wspólny rozum z Bogiem, a wspólne ciało ze zwierzętami, Bóg obdarował cię niebiańską duszą i ziemskim ciałem – w ten sposób zawiązuje się nieustanna jedność między niebem a ziemią.

Twój Stworzyciel szuka, co więcej mógłby dorzucić do twojego wyniesienia: posuwa się do złożenia w tobie swojego obrazu (Rdz 1,26), aby ten widoczny obraz uobecnił niewidocznego Stworzyciela na ziemi… Jeśli tak to jest, to dlaczego uważać za hańbę, że Bóg, w swojej dobroci, przyjmuje w sobie samym to, co stworzył w tobie i co pragnie objawiać w rzeczywistości pod postacią człowieka? Dziewica poczęła i porodziła Syna (Mt 1, 23-25).

Źródło: Kazanie 148; PL 52, 596 (© Evangelizo.org)

O co proszę? O prostolinijność i czystość intencji w postępowaniu.

Będę wpatrywał się w Jezusa, który atakowany podstępnym słowem zachowuje wewnętrzny pokój serca i demaskuje ludzkie zakłamanie. Będę prosił Go, aby przenikał mnie swoją mądrością i wewnętrznym pokojem.

Zwrócę uwagę na przewrotność uczonych w Piśmie i starszych. Posługują się drugimi osobami dla spełnienia swoich nieczystych intencji (w. 13). W swoje udawanie wciągają innych.

Zapytam szczerze: Czy w swoim życiu nie uciekam się do podobnych postaw? Czy nie wykorzystuję innych osób dla swoich planów? Czy nie poczułem się manipulowany przez kogoś? Czy potrafię przebaczyć?

Zwrócę uwagę na zakłamanie faryzeuszów. Używają pięknych słów pod adresem Jezusa, lecz podstępnie chcą Go zniszczyć (ww. 14-15). Pomyślę o Jezusie, który także dzisiaj nie przestaje cierpieć w każdym podstępnie ranionym człowieku.

„Poznał ich obłudę…” (w. 15). Jezus wie, co się kryje w ludzkim sercu. Przed Jego oczami niczego nie da się ukryć. Daje poznać prawdę każdemu, kto jej szczerze szuka.

Zaproszę Jezusa do moich spotkań z bliskimi, do moich rozmów, do moich modlitw. Będę prosił Go, aby pomógł mi przejrzeć do głębi zamiary i intencje mojego serca.

Jezus przypomina mi o postawie uczciwości wobec Boga i ludzi (w. 17). Czy mogę uczciwie powiedzieć, że moje życie należy do Boga? Czy uczciwie wypełniam moje powołanie w rodzinie, we wspólnocie? Będę powtarzał żarliwie: „Boże, daj mi serce prawe i uczciwe!”.

ks. Krzysztof Wons SDS/Salwator (niezbędnik katolika)