Autor: Św. Ambroży (ok. 340-397), biskup Mediolanu, doktor Kościoła

“Jeśli jakieś królestwo wewnętrznie jest skłócone, takie królestwo nie może się ostać”. Skoro mówiono, że wypędzał złe duchy przez Belzebuba, władcę złych duchów, Jezus chciał ukazać tym słowem, że Jego królestwo jest niepodzielne i wieczne. Słusznie odpowiedział także Piłatowi: “Królestwo moje nie jest z tego świata” (J 18,36). Ci zatem, którzy nie pokładają swojej nadziei w Chrystusie, ale sądzą, że złe duchy są wypędzane przez władcę złych duchów, nie należą, jak mówi Jezus, do królestwa wiecznego… Kiedy wiara jest rozdarta, czy podzielone królestwo może się utrzymać?… Jeśli królestwo Kościoła będzie trwało wiecznie, to dlatego, że jego wiara nie jest podzielona, jego ciało jest jedno: “Jeden jest Pan, jedna wiara, jeden chrzest. Jeden jest Bóg i Ojciec wszystkich, który [jest i działa] ponad wszystkimi, przez wszystkich i we wszystkich” (Ef 4,5-6).

Co za świętokradzkie szaleństwo! Syn Boży przyjął ciało, aby zwyciężyć duchy nieczyste i wyrwać łup księciu tego świata. Dał też ludziom moc zniszczenia złego ducha (Łk 10,19)…, lecz niektórzy wzywają na pomoc potęgę diabła. Jednakże [jak mówi Łukasz], to “palec Boży” (11,20) lub, jak mówi Mateusz, “Duch Boży” (12,28), przepędza złe duchy. Rozumiemy przez to, że królestwo Boże jest niepodzielne, jak niepodzielne jest ciało, skoro Chrystus jest prawicą Boga, a Duch zdaje się porównany do Jego palca… “W Nim [Chrystusie] bowiem mieszka cała Pełnia Bóstwa” (Kol 2,9).

Źródło: Komentarz do Ewangelii św. Łukasza, 7, 91-92, SC 52 (© Evangelizo.org)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *