Mk 3, 13-19

Pan Jezus wybiera i powołuje tak jak chce. Nie pyta czy jesteś gotowy i czy to dobry moment Twojego życia. Zaprasza do współpracy indywidualnie, imiennie. On zna Cię już od zarania dziejów. Wie jak wielkie pokłady dobra i miłości włożył w Twoje serce Bóg Ojciec. On wie, że będziesz odpowiednim człowiek na właściwym miejscu, bo przecież Jego Święty Duch pouczy Cię i uzdolni do misji na jaką chce Cię posłać. I chociaż widzi też Twoje słabe strony, ani przez moment nie waha się by wybrać właśnie Ciebie.

Czyż nie cudowny jest nasz Bóg!

Mało tego, On pragnie abyś Jemu towarzyszył, abyś trwając przy Nim, w wierności Jego nauce, nieustannie utrzymywał z Nim relację. Abyś odkrywał Jego marzenia i pragnienia, abyś przybliżając się do Serca Jezusa dostrzegał Go w każdym napotkanym człowieku.

Myślisz pewnie, że to bardzo trudne i skomplikowane. Jeśli liczysz tylko i wyłącznie na własne siły to rzeczywiście mission impossible…

Przestań się wahać! Biegnij prędko za Głosem powołania i wsłuchaj się w Boże wskazówki. Pewnie, że nie będzie lekko, że trzeba będzie wiele pozmieniać, wiele zostawić, z wielu rzeczy zrezygnować bezpowrotnie, ale przecież Bóg sam wystarczy!

Maryjo wspieraj nas, ucząc pokory i wytrwałości w podążaniu za Twoim Synem, i módl się za nami, byśmy nie ustali na drodze powołania jakie Bóg nam wyznaczył. Amen!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *