Autor: Hrabanus Maurus (ok. 784–856), opat benedyktyński i biskup

Nie powinno ci brakować ufności w Boga ani wątpić o Jego miłosierdziu. Nie chcę, żebyś wątpił lub tracił nadzieję, że możesz stać się lepszym. Ponieważ nawet jeśli demon mógł cię strącić z wyżyn cnoty do otchłani zła, o ileż bardziej Bóg może cię wezwać na szczyty dobra i nie tylko przywrócić do stanu sprzed upadku, ale uczynić szczęśliwszym, niż zdawało się przedtem. Nie trać odwagi, błagam cię, nie zamykaj oczu na nadzieję dobra, z obawy, że przytrafi ci się to samo co tym, którzy nie kochają Boga. To nie wielka liczba grzechów prowadzi duszę do braku nadziei, ale gardzenie Bogiem. „Właściwością bezbożnych, mówi Mędrzec, jest wątpić o zbawieniu i gardzić nim, kiedy upadną w głęboką przepaść grzechu” (Prz 18,3, Wlg).

Wszelka myśl, która nam zabiera nadzieję nawrócenia, pochodzi zatem z braku wiary: jak ciężki kamień, zaczepiony u szyi, zmusza nas do spoglądania w dół, w stronę ziemi i nie pozwala nam wznieść oczu do Pana. Ale kto ma odważne serce i oświecony umysł, potrafi odczepić ten nienawistny ciężar z szyi. „Oto jak oczy sług są zwrócone na ręce ich panów i jak oczy służącej na ręce jej pani, tak nasze oczy ku Panu, Bogu naszemu, dopóki się nad nami nie zmiłuje” (Ps 123,2-3).

Źródło: Trzy księgi dla Bonosa, księga 3, 4; PL 112, 1306 (© Evangelizo.org)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *