Błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego i zachowują je wiernie. Łk 11, 28

Powstań, ty, który już straciłeś nadzieję. Powstań, ty, który cierpisz. Powstań, ponieważ Chrystus objawił ci swoją miłość i przechowuje dla ciebie nieoczekiwaną możliwość realizacji. św. Jan Paweł II

Słuchanie jest połową sukcesu 😉 nie na darmo Pan Jezus powtarza “Kto ma uszy niechaj słucha”. Jednak samo słuchanie, bez choćby próby wcielenia w życie zasłyszanej mądrości, nie zrodzi żadnego owocu, niczego nie przemieni, a może zatrzymać się tylko na uniesieniu i pobożnych życzeniach…

Słuchaj – choć nie wszystko rozumiesz, staraj się – choć nie zawsze będzie widać ogrom pracy jaki musisz włożyć, wymagaj od siebie – choćby inni mówili “daj spokój, odpuść sobie, jutro też jest dzień”. Bądź wierny w najdrobniejszych, najbardziej prozaicznych sprawach, bo podobno “diabeł tkwi w szczegółach”, a z tych szczegółów przecież składa się każde życie.

Wystarczy Ci Bożej łaski, tylko ufaj Bożemu Słowu! Ufaj MIŁOŚCI, która wyryła Twoje imię w Swoich przebitych przytępionymi gwoźdźmi świętych dłoniach, byś miał szansę być błogosławionym!

Duchu Boga Ojca, Duchu Jezusa Chrystusa, Duchu Święty, otwieraj nasze uszy, by słyszały, otwieraj nasze oczy, by widziały, otwieraj nasze serca, by czuły i były zdolne przyjąć ze zrozumieniem, i z niekłamaną, żywą radością dzielić się zasłyszanym Słowem. Rozpalaj w nas ogień Twojej miłości, by każda sekunda naszego życia, każdy oddech, każde pragnienie i staranie, było zasłuchaniem i wypełnianiem Bożego Słowa i Świętej woli naszego Taty.

Wniebowzięta Maryjo, Najświętsza Panienko, Mamo, pomóż mi proszę zasłuchiwać w słowa Twojego Syna. Wzorze pokory, błogosławiona między niewiastami, módl się za mną, bym i ja mogła być błogosławioną 💖 bym była wierna memu Bogu w każdej sekundzie mojego życia.

Maryjo! Kocham Cię 💖 Z taką Mamą naprawdę WSZYSTKO jest możliwe!

Błogosławionego dnia ❤️+

Autor: Liturgia łacińska

O Dziewico, Świątynio Trójcy, Bóg dobroci ujrzał Twoją pokorę; posłał zwiastuna, aby objawił Ci, że chce się z Ciebie narodzić. Anioł przynosi Ci pozdrowienie łaski, wyjaśnia, a Ty się zgadzasz i wkrótce Król chwały wciela się w Ciebie. Przez tę radość, prosimy Ciebie, wyproś nam przychylność tego wielkiego Króla…

Twoja druga radość: kiedy zrodziłaś Słońce, Ty – gwiazda… ale to nie sprawiło w Tobie żadnej zmiany ani cierpienia. Jak kwiat nie traci swego blasku, wydając woń, tak Twoje dziewictwo niczego nie utraciło, kiedy Stworzyciel raczył narodzić się z Ciebie. Maryjo, matko dobroci, bądź dla nas prostą drogą, prowadzącą do Syna…

Gwiazda zwiastuje Ci trzecią radość: widzisz ją, jak zatrzymuje się nad Twoim Synem, aby królowie mogli Go adorować i ofiarować Mu różnorakie bogactwa ziemi. Maryjo, gwiazdo świata, oczyść nas z grzechu!

Czwarta radość jest Ci dana, kiedy Chrystus powstaje z martwych: nadzieja się odradza, śmierć jest przegnana. Jaki udział masz w tych cudach, o pełna łaski (Łk 1,28)! Wróg jest pokonany… wolny człowiek wznosi się aż do niebios. Matko Stworzyciela, racz wytrwale się modlić, aby przez tę paschalną radość, po trudach ziemskiego życia, przyjęto nas do chórów niebieskich!

Twoja piąta radość: kiedy widziałaś Twego Syna wstępującego do nieba, chwała, którą był otoczony, objawiała Ci bardziej niż zwykle Twego Stworzyciela, którego jesteś Matką. Wstępując do nieba, wskazywał drogę, którą człowiek wznosi się do niebieskich pałaców… Przez tę nową radość, Maryjo, daj nam wstąpić do nieba, aby cieszyć się wiecznym szczęściem z Tobą i Twoim Synem!

To boski Paraklet, pod postacią ognistych języków, umacniający… i rozpalający apostołów, przynosi Ci jeszcze szóstą radość: przychodzi, aby uleczyć człowieka, którego zgubił język, i oczyścić jego duszę z grzechu. Przez radość z tego nawiedzenia, proś Twego Syna, Dziewico Maryjo, aby oczyścił nas z wszelkiej zmazy na dzień sądu.

Źródło: Sekwencja z XIV-XV wieku (© Evangelizo.org)

Autor: Św. Augustyn (354 – 430), biskup Hippony (Afryka Północna) i doktor Kościoła

Zwróćcie uwagę na to, co mówi Chrystus Pan, wyciągając dłoń w stronę uczniów: „Oto moja matka i moi bracia”. A następnie: „Bo kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten Mi jest bratem, siostrą i matką” (Mt 12,49-50). Czy Dziewica Maryja nie czyniła woli Ojca, ona, która uwierzyła przez wiarę i poczęła przez wiarę?… Tak, święta Maryja poddała się woli Ojca i w konsekwencji… była błogosławiona, bo zanim porodziła Mistrza, to nosiła Go w swoim łonie.

Spójrzcie, czy to, co mówię, nie jest prawdą. Kiedy Pan przechodził, w otoczeniu tłumów, i dokonywał boskich cudów, pewna kobieta zawołała: „Błogosławione łono, które Cię nosiło” A co jej odpowiedział Pan, unikając umiejscowienia szczęścia w ciele? „Owszem, ale przecież błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego i zachowują je”. Zatem Maryja jest błogosławiona, ponieważ usłyszała słowo Boże i zachowała je: jej dusza bardziej zachowała prawdę, niż jej łono zachowało ciało. Prawdą jest Chrystus; ciałem jest Chrystus. Prawda, to Chrystus w duszy Maryi; ciało, to Chrystus w łonie Maryi. To, co jest w duszy, jest w niej bardziej niż to, co jest w ciele. Święta Maryja, błogosławiona Maryja!…

Ale wy, najmilsi, spójrzcie na siebie: jesteście członkami Chrystusa i jesteście ciałem Chrystusa (1Kor 12,27)… „Kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie, ten Mi jest bratem, siostrą i matką”… Bo istnieje tylko jedno dziedzictwo. To dlatego Chrystus, podczas gdy był jedynym Synem, nie zechciał być sam; w swoim miłosierdziu pragnął, abyśmy byli dziedzicami Ojca i współdziedzicami razem z Nim (Rz 8,17).

Źródło: Kazanie do Ewangelii św. Mateusza, nr 25, 7-8 ; PL 46, 937 (© Evangelizo.org)