Autor: Św. Cyryl Jerozolimski (ok. 315 – 386), biskup Jerozolimy, doktor Kościoła

Św. Paweł powiedział: „Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa” (Ga 6,14). To była rzecz zaskakująca, że niewidomy od urodzenia odzyskał wzrok w Siloe, ale co z tego wynikło dla wszystkich niewidomych świata? Zmartwychwstanie Łazarza, martwego od czterech dni było czymś wielkim, co przekraczało naturę; ale ta łaska przyniosła korzyść tylko jemu, nie dała nic tym, którzy w świecie byli martwi ze względu na ich grzechy. Było widokiem zadziwiającym rozmnożenie pokarmu dla pięciu tysięcy mężczyzn z pięciu chlebów; ale nie ma znaczenia dla tych, którzy w całym świecie cierpią z głodu niewiedzy. Jak było zaskakujące uwolnienie kobiety w sidłach Szatana od osiemnastu lat, ale czym to jest w porównaniu z nami wszystkimi, związanymi kajdanami naszych grzechów?

Jednakże zwycięstwo krzyża poprowadziło w stronę światła wszystkich, których zaślepiła ignorancja, uwolniło uwięzionych przez grzech i odkupiło całą ludzkość. Nie bądź zaskoczony, że cały świat został odkupiony. Ten, który umarł za niego, nie był jedynie człowiekiem, ale Synem Jednorodzonym Boga. Wina Adama przyniosła śmierć całemu światu; jeżeli upadek jednego sprowadził na wszystkich śmierć, to o ileż sprawiedliwość Jednego sprawi, że zakróluje życie? (Rz 5,17). Jeśli kiedyś, przez drzewo, z którego zjedli owoc, nasi pierwsi rodzice zostali wygnani z raju, to czy nie teraz, przez drzewo krzyża Jezusa, wierzący nie wejdą łatwiej do Raju? Jeśli pierwszy człowiek, ulepiony z gliny, przyniósł śmierć wszystkim, to czy Ten, który go z gliny ulepił, nie przyniesie im życia wiecznego, skoro On sam jest życiem? (J 14,6)

Źródło: Katechezy chrzcielne, nr 13 (© Evangelizo.org)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *