Łatwo można się dzisiaj zagubić duchowo… Mamy co prawda dostęp do przeróżnych nauczań, konferencji, katechez, ale niestety zdarza się, że mówca zasiewa wątpliwość nawet jednym, niewinnym zdaniem – a tych sprzeczności, dowolnej interpretacji Słowa Bożego i niezgodności z nauczaniem KK coraz więcej się pojawia…

Uważaj kogo słuchasz! Nie daj się zwieść! Nie rozdrabniaj owoców swojego nawrócenia. A kiedy już pojawią się rozterki, pytaj osób, które darzysz zaufaniem, pytaj duchownych, CZYTAJ Boże Słowo, sięgnij po Katechizm Kościoła Katolickiego, wróć do początku, do korzeni.

Słowo Boże buduje i jednoczy. To niezmiernie istotne w tym trudnym czasie, jaki przyszło nam przeżywać.

Niech Boży pokój, miłość i dobro przemieni każdy nieład, każdą wątpliwość, które wdarły się do Twojego serca. Niech Boży Duch z Niepokalaną Panienką strzegą Cię i uzdalniają do podjęcia współpracy z Bożą łaską, dla chwały Imienia Jezus! Amen!

Błogosławionej nocy 👼❤️+

Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; a kto nie zbiera ze Mną, ten rozprasza. Łk 11, 23

Dziś człowiek tak często nie wie, co nosi w sobie, w głębi swej duszy, swego serca. Jak często jest niepewny sensu swego życia na tej ziemi. Ogarnia go zwątpienie, które przeradza się w rozpacz. św. Jan Paweł II

Poruszające jest dzisiejsze Słowo… Prorok Joel wzywa do pokuty i umartwienia, a Pan Jezus jest oskarżany o szatańskie działanie…

Przecież to się dzieje dzisiaj! Przecież to rzeczywistość wielu naszych rodzin, naszych bliskich, sąsiadów, znajomych… W tak wielu sercach nie ma miejsca dla Pana Jezusa, bo różnego rodzaju kłamstwa zupełnie wypaczyły poczucie jakichkolwiek wartości i moralności… Jakże smuci się Boże Serce patrząc na swoje dzieci, które wypierają się swojego Ojca, swojego Stwórcy, które za nic mają ofiarę Chrystusa, które zasłaniają się magicznym “teraz wszyscy tak robią”, albo mówią, że w sumie to są wierzący, ale nie praktykujący… żyjący, a nie oddychający…

Panie Jezu, bardzo Cię przepraszam za te wszystkie oskarżenia, za te brednie, oszczerstwa, kłamstwa, bluźnierstwa… przepraszam Twoją Mamę, moją Mamusię, tak bardzo wyszydzaną, a wręcz znienawidzoną przez wielu… Proszę, abyś umacniał we mnie mocą swojego Świętego Ducha tę gorliwość, zapał i pragnienie stawania zawsze po Twojej stronie. Zawsze w prawdzie, pokorze i autentycznym, codziennym świadectwie życia, pod Twoim sztandarem, pod Twoim Krzyżem Chrystusie!

Bożego dnia! ❤️+

Autor: Św. Ireneusz z Lyonu (ok. 130 – ok. 208), biskup, teolog, męczennik

Człowiek jest mieszanką duszy i ciała, ciała ukształtowanego na podobieństwo Boże i ulepionego Jego dwiema Dłońmi, to znaczy Synem i Duchem. To do Nich powiedział: „Uczyńmy człowieka” (Rdz 1,26)…

Ale jak zostaniesz ubóstwiony pewnego dnia, jeśli jeszcze nie stałeś się człowiekiem? Jak będziesz doskonały, skoro zaledwie zostałeś stworzony? Jak staniesz się nieśmiertelny, podczas gdy w śmiertelnej naturze nie usłuchałeś twojego Stworzyciela?… Skoro jesteś dziełem Bożym, to czekaj cierpliwie na Dłoń Artysty, który wszystko czyni we właściwym czasie. Przedstaw Mu łagodne i posłuszne serce i zachowaj kształt, jaki ci nadał ten Artysta, mając w sobie wodę, która od Niego pochodzi, bo bez niej stwardniałbyś i odrzucił odciski Jego palców.

Pozwalając Mu się kształtować, dojdziesz do doskonałości, bo przez tę sztukę Bóg ukryje glinę, która jest w tobie; Jego Dłoń stworzyła twoją substancję… ale jeśli, twardniejąc, odtrącisz Jego sztukę i okażesz niezadowolenie z tego, co cię uczyniło człowiekiem, to odrzucisz, przez twoją niewdzięczność wobec Boga, nie tylko Jego sztukę, ale i samo życie; bo kształtowanie jest właściwe dobroci Boga, a bycie kształtowanym jest właściwe naturze ludzkiej. Jeśli zatem oddasz się Mu, dając twoją wiarę w Niego i poddaństwo, to korzystając z Jego sztuki, staniesz się doskonałym dziełem Bożym. Jeśli przeciwnie, opierasz się Mu i unikasz Jego Rąk, to przyczyna twojego niedokończenia będzie w tobie, przez twe nieposłuszeństwo, a nie w Nim.

Źródło: Przeciw herezjom IV, Pr 4; 39,2 (© Evangelizo.org)

Autor: Św. Teodor Studyta (759-826), mnich z Konstantynopola

Ojcowie moi, bracia, dzieci, wróg w swej wściekłości ciągle nas ściga, ale zawsze jest odsuwany przez boskie moce […]. Kiedy ktoś robi mu miejsce po odrzuceniu Ducha Świętego i przyjmuje do siebie obcego, który uczy go robić i mówić, co mu się podoba, wtedy znajduje ofiarę. Zbadajmy więc właściwości tych dwóch sił w działaniu i zwróćmy uwagę, jeśli można, na to, co następuje […]

Ten, kto ma Ducha Świętego, posiada radość, pokój, cierpliwość, miłość. Wypowiada słowa słodsze niż miód i wosk, bo „z obfitości serca”, jak powiedział nasz Pan, „mówią” (por. Mt 12,34; Ga 5,22), stając się oświeceniem i pociechą dla tych, którzy je przyjmują. […]. Czy chcesz usłyszeć, co jest właściwością przeciwnika? […] Co bowiem serce takie wytwarza prócz gniewu, urazy, obmowy, wyrzutu, niewierności, wrogości, nienawiści i samowoli, nieprzyzwoitości, sporu i nieposłuszeństwa? Dusza ta naprawdę uciekła od oświecenia, uświęcenia i pobożności; opuściły ją wstyd, współczucie i cierpliwość; wyschły w niej jęki, łzy i lamenty (por. Iz 35,10; 51,11 LXX) […]; zapomniała o korzystaniu z tych dobrych rzeczy, o których nie można mówić, których nie można kontemplować ani wyobrażać sobie, tych, które są dla nas zarezerwowane w królestwie niebieskim […]

Niech wszystko, co obrzydliwe, odejdzie od was, a wszystko, co pożądane, przyjdzie i stanie się wasze w Chrystusie Jezusie, Panu naszym, do którego należy chwała i moc z Ojcem i Duchem Świętym, teraz i zawsze, i na wieki wieków. Amen.

Źródło: Katecheza 39 (© Evangelizo.org)