Autor: Św. Tomasz Morus (1478-1535), angielski mąż stanu, męczennik

Otrzymawszy naszego Pana w Eucharystii, posiadając Go obecnego w naszym ciele, nie pozostawiajmy Go samego, aby zajmować się czymś innym, nie zwracając na Niego uwag…: niech będzie naszym jedynym zajęciem. Zwróćmy się do Niego w żarliwej modlitwie; rozmawiajmy z Nim… przez żarliwe medytacje. Powiedzmy z prorokiem: „Chciałbym słuchać tego, co mówi Pan Bóg” (Ps 85,9). Bo, jeśli my skierujemy na Niego naszą uwagę, On niezawodnie wypowie w nas, w formie inspiracji, takie czy inne słowo, które przyniesie nam pociechę duchową i będzie korzystne dla naszej duszy.

Bądźmy zatem zarazem Martą i Marią. Z Martą czyńmy tak, by każde nasze działanie zewnętrzne miało związek z Nim, polegało na przyjęciu Go – Jego przede wszystkim – i tych, którzy Mu towarzyszą, ze względu na miłość do Niego, to znaczy ubogich, który traktuje nie tylko jako swoich uczniów, ale jak siebie samego: „Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25,40)… Starajmy się zatrzymać naszego gościa. Powiedzmy Mu, jak dwóch uczniów, udających się do wioski Emaus: „Zostań z nami Panie” (Łk 24,29). A wtedy, bądźcie tego pewni, On nie oddali się od nas, chyba że oddalimy Go sami naszą niewdzięcznością.

Źródło: Treatise To Receive the Blessed Body of our Lord (© Evangelizo.org)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *