Autor: Św. Nerses IV Šnorhali zwany Wdzięcznym (1102-1173), patriarcha ormiański

Na Twoją ucztę weselną, którą Ojciec przygotował dla Ciebie, o jedyny Synu,

Głos sług mnie także wezwał,

Abym rozradował się niewypowiedzianą radością,

Już teraz na ziemi, w tajemnicy Twego ołtarza

I w niebie, w świętym mieście (Ap 21,2nn)

W wiecznym weselu,niewysłowionym i niezmiennym.

Ale skoro nie posiadam odświętnego ubrania,Godnego sali weselnej,

Ponieważ skalałem ubranie ze świętej fontanny chrztu

Czarnymi grzechami duszy,

O niezbadany Panie…,

Przywdziej mnie na nowo sobą (por. Ga 3,27),

Przydaj dawny blask mojemu pierwszemu ubraniu, teraz zbrukanemu. Abym nie słyszał Twego głosu, Panie, wypowiadającego słowo „przyjacielu” z politowaniem,

Abym nie został jak on wyrzucony

Na zawsze do otchłani.

Źródło: Jezus, jedyny Syn Ojca, §683-687 (©Evangelizo)

Autor: Św. Jakub z Sarug (ok. 449-521), mnich i biskup syryjski

Kobiety nie są tak blisko złączone z mężami, jak Kościół z Synem Bożym. Jaki inny mąż, poza naszym Panem, kiedykolwiek umarł dla swojej żony i jaka żona kiedykolwiek wybrała ukrzyżowanego na męża? Kto kiedykolwiek ofiarował krew swojej żonie, oprócz Tego, który umarł na krzyżu i przypieczętował swój związek małżeński własnymi ranami? Czy kiedykolwiek widziano martwego, leżącego na uczcie swoich zaślubin, a u jego boku małżonkę, która tuli się do niego, szukając pociechy? W czasie jakiego innego święta, na innej uczcie, rozdano zaproszonym ciało małżonka, pod postacią chleba?

Śmierć oddziela żony od mężów, ale jednoczy Oblubienicę z jej Umiłowanym. Umarł na krzyżu, pozostawił swoje ciało chwalebnej Oblubienicy, która teraz, przy Jego stole, bierze je na pokarm… Karmi się nim pod postacią chleba, który spożywa i pod postacią wina, które pije, aby świat poznał, że nie są już dwoje, ale jedno.

Źródło: Homilia o zasłonięciu twarzy przez Mojżesza (© Evangelizo.org)

DZIEŃ DRUGI

WPROWADZENIE

Dnia 26 lipca 1962 roku, Rzeszów. Kona kobieta – matka pięciorga dzieci. Umiera na skutek komplikacji przy porodzie ostatniego dziecka (skrzep). Dwóch lekarzy robi wszystko, by ratować matkę, lecz są bezsilni. Oznajmiają mężowi, iż nie są w stanie uratować żony. Zgon nastąpi wkrótce. Jasna Góra otrzymuje w tym dniu pilny telegram z Rzeszowa z prośbą o Mszę św. przed cudownym Obrazem w intencji umierającej. Nazajutrz, tj. 27 lipca 1962 roku, odprawiono w tej intencji Mszę Św. o godz. 7.30. Wieczorem drugi telegram z Rzeszowa: „Dzisiaj o godz. 7.30 (!) moja żona nagle ozdrowiała”. Lekarze uznali fakt za cudowny. Gdy mąż przyjechał na Jasną Górę podziękować Matce Bożej, poprosił na Salę Rycerską ówczesnego przeora jasnogórskiego O. Anzelma Radwańskiego, a dziękując mu za Mszę św. upadł na posadzkę i w obecności zwiedzających pielgrzymów ze łzami calowa! mu nogi.

MODLITWA DZIĘKCZYNIENIA

• Maryjo ze zranionym obliczem, za to, że jesteś z nami w dniach ciężkich klęsk i cierpień Narodu, – dziękujemy Ci, Pani Jasnogórska!
• Za uratowanie od zniszczenia Twego obrazu w sercach pokoleń idących przez polską ziemię, – dziękujemy Ci, Pani Jasnogórska!
• Za budzenie w polskich sercach miłości ku Tobie, miłości niweczącej smutek i rozpacz, – dziękujemy Ci, Pani Jasnogórska!

MODLITWA CZCI I MIŁOŚCI

• Matko Jasnogórska, w Twoim Obrazie pociętym mieczami – miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie!
• Maryjo, która odbierasz hołdy na Jasnej Górze tak od możnych jak i od ubogich, – miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie!
• Matko, która jesteś Pośredniczką łask w licznych sanktuariach i świątyniach wzniesionych ku Twojej czci na całym świecie, – miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie!

MODLITWA PROŚBY

Prosimy Cię, Jasnogórska Matko:

• Kiedy źli ludzie nam zagrażają, – bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!
• Kiedy ogarnia nas zwątpienie i pokusa niewiary, – bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!
• Kiedy tracimy dobra materialne, – bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!
• Kiedy jesteśmy smutni i opuszczeni po stracie bliskich nam osób, – bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!
• Kiedy z lękiem patrzymy na liczne niebezpieczeństwa zagrażające młodzieży Polonii świata, – bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!

MODLITWA:
Wszechmogący i miłosierny Boże, Ty dałeś Narodowi polskiemu w Najświętszej Maryi Pannie przedziwną pomoc i obronę, a Jej święty Obraz Jasnogórski wsławiłeś niezwykłą czcią wiernych; spraw łaskawie, abyśmy walcząc za życia pod Jej opieką, w chwili śmierci zdołali odnieść zwycięstwo nad złośliwym wrogiem. Przez Chrystusa Twojego Syna, naszego Pana i Boga, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, przez wszystkie wieki wieków. Amen.

„Idźcie i wy do mojej winnicy, a co będzie słuszne, dam wam”. Mt 20, 4

Proszę Was (…) abyście nigdy nie wzgardzili tą miłością, która jest największa, która się wyraziła przez krzyż, a bez której życie ludzkie nie ma ani korzenia, ani sensu. św. Jan Paweł II

Pan Jezus znowu zaprasza nas do współpracy – teraz , dzisiaj!

Nie ważne w jakiej porze dnia swojego życia w tej chwili jesteś. Nie ważne czy to dopiero młodzieńczy poranek, czy już południowa dojrzałość, a może wieczorny schyłek. On zaprasza Cię właśnie w tym momencie! I obiecuje, że nagrodzi Cię za rzetelne wykonanie powierzonej pracy.

Mogłoby się zdawać, że Pan Bóg nie jest sprawiedliwy, że jednakowo traktuje tego kto całe życie jest bogobojny i ofiarny w służbie na rzecz Bożego królestwa, i tego kto przez całe życie, czyli cały ewangeliczny dzień, ma delikatnie mówiąc w nosie Boże sprawy – jednak pod koniec życia dostaje łaskę nawrócenia i przemiany. Oczywiście my patrzymy po ludzku i zupełnie nie mamy pojęcia jakie ograniczenia i przeszkody stanęły w tym drugim przypadku…

Bardzo porusza mnie to Słowo, bo oto kolejny raz Pan Jezus przypomina, że dla KAŻDEGO jest miejsce w Jego winnicy, w Domu Jego Ojca. Dla KAŻDEGO, który w jakimkolwiek momencie życia otworzy swoje serce na Bożą łaskę i zechce pracować dla Nieba, zechce współpracować z Bożym Duchem. Zacznie się dzielić Dobrą Nowiną tak jak potrafi, w miarę swoich możliwości i umiejętności, i będzie żyć po Bożemu, wedle Bożych praw i pouczeń.

Pewnie, że nie każdy jest powołany do głoszenia i nauczania, ale każdy przez moc sakramentu Chrztu św. jest zobowiązany do świadczenia o swojej przynależności.

I zapytam znowu przekornie – czy to dużo? Czy to takie wielkie poświęcenie? Widzimy jak wielka jest dobroć i hojność Gospodarza – Pana Boga. Czemu zatem porównujemy się do innych, zazdroszcząc i umniejszając ich zasługi? Cóż my wiemy o sobie? Tylko tyle co widzimy i co inni nam opowiedzą, a te oceny, ploteczki zwykle są mylne i krzywdzące…

Przyjacielu, nie czynię ci krzywdy (…) Czy mi nie wolno uczynić ze swoim, co chcę? Czy na to złym okiem patrzysz, że ja jestem dobry? Mt 20, 13. 15

Dobry Boże, najsprawiedliwszy i najhojniejszy Gospodarzu, proszę, naucz mnie patrzeć na KAŻDEGO Twoimi oczami!

Dobrego dnia ❤️+

Autor: Św. Cyryl Jerozolimski (ok. 315 – 386), biskup Jerozolimy, doktor Kościoła

Jeden z łotrów, ukrzyżowanych z Jezusem, zawołał: „Wspomnij na mnie, Panie! Teraz zwracam się do Ciebie… Nie wspominam moich uczynków, bo mnie przerażają. Każdy człowiek jest przychylnie nastawiony do towarzysza drogi – oto ja jestem Twoim towarzyszem w stronę śmierci. Wspomnij na mnie, twego towarzysza, nie teraz, ale w Twoim Królestwie” (por. Łk 23,42).

Co za moc cię oświeciła, dobry łotrze! Któż cię więc tak nauczył adorować Tego, który jest pogardzany i krzyżowany z tobą? O światłości wiekuista, która oświecasz tych, którzy są w ciemnościach! (Łk 1,79). „Odwagi… Zaprawdę, powiadam ci, dzisiaj będziesz ze mną w raju, skoro dziś usłyszałeś Mój głos i nie zatwardziłeś twego serca” (Ps 94,8). Adam został wygnany z ogrodu rajskiego, bo nie posłuchał… Ty, który dzisiaj dajesz posłuch wierze, dzisiaj będziesz zbawiony. Dla Adama drzewo było przyczyną upadku; tobie drzewo pozwoli wejść do raju…

O wielka i niewypowiedziana łasko! Abraham, wzór wierności, jeszcze nie wszedł, a łotr wchodzi. Paweł jest tym bardzo zdziwiony i mówi: „Gdzie jednak wzmógł się grzech, tam jeszcze obficiej rozlała się łaska” (Rz 5,20). Ci, którzy trudzili się cały dzień, nie weszli jeszcze do Królestwa, a on, człowiek jedenastej godziny, został przyjęty bez zwłoki. Niech nikt nie szemrze przeciw temu panu: „Przyjacielu, nie czynię ci krzywdy; Czy mi nie wolno uczynić ze swoim, co chcę?” Łotr pragnie być sprawiedliwy… zadowalam się jego wiarą… Ja, pasterz, znalazłem zagubioną owcę i biorę ją na ramiona (Łk 15,5), bo powiedziała: „Błądziłam, ale wspomnij na mnie, Panie, kiedy wejdziesz do Twego Królestwa”.

Źródło: Katechezy chrzcielne 13 (© Evangelizo.org)

Autor: Św. Grzegorz Wielki (ok. 540-604), papież, doktor Kościoła

Pan zatem w żadnym czasie nie ustaje w posyłaniu robotników, by kształcili Jego lud, jakby uprawiając winnicę: przez Patriarchów, i później przez uczonych w Prawie i proroków, a wreszcie przez Apostołów — wtedy to jakby pracował przez robotników nad uprawą winnicy. A zresztą, ktokolwiek odznaczał się dobrym działaniem połączonym z prawą wiarą, ten na różne sposoby i w różnej mierze był robotnikiem w owej winnicy.

Robotnik zatem godziny porannej, a także trzeciej, szóstej i dziewiątej to ów dawny lud izraelski, który w swoich wybranych od samego założenia świata pragnął czcić Boga wiarą prawą i w ten sposób jakby nieustannie pracował nad uprawą winnicy. Na godzinę zaś jedenastą zostają wezwani poganie, którym też mówi się: “Co tu stoicie, cały dzień próżnując?” Oni to bowiem — skoro po upływie tak długiego czasu trwania świata, nie zadbali o to, by pracować na swoje życie — jakby cały dzień przestali bezczynnie. Ale zważcie, bracia, co odpowiadają zapytani: Mówią bowiem: “Bo nas nikt nie najął”. Żaden wszak patriarcha, żaden prorok do nich nie przybył. A czyż powiedzieć: “Nikt nie najął nas do pracy”, nie znaczy powiedzieć: “Nikt nie przepowiadał nam dróg życia”?

Uchylając się zatem od czynienia dobra, cóż zamierzamy powiedzieć na swoje usprawiedliwienie: my, którzy do wiary przyszliśmy niemal wprost z łona matki, którzy słowa życia już w kołysce usłyszeliśmy, którzy pokarm niebieskiego przepowiadania wyssaliśmy z piersi Świętego Kościoła wraz z mlekiem matki?

Źródło: Homilia do Ewangelii, nr 19 (© Evangelizo.org)

Autor: Św. Jan Chryzostom (ok. 345-407), kapłan w Antiochii, potem biskup Konstantynopola, doktor Kościoła

Co takiego uczynił łotr, aby otrzymać w udziale raj po krzyżu? […] Podczas gdy Piotr zapierał się Chrystusa, łotr, z wysokości krzyża, składał Mu świadectwo. Nie mówię o tym, by zasmucić Piotra, ale żeby uwypuklić wielkość duszy łotra… On nie zważał na nic, choć otoczony tłumem, który drwił, złorzeczył i bluźnił. Nie brał nawet pod uwagę tej mizernej sytuacji ukrzyżowania, tak ewidentnej. Przebiegł to wszystko spojrzeniem pełnym wiary…

Odwrócił się w stronę Pana niebios i, zawierzając się Mu, powiedział: „Jezu, wspomnij na mnie, gdy przyjdziesz do swego królestwa” (Łk 23,42). Nie traktujmy z lekceważeniem przykładu łotra, nie wstydźmy się go naśladować, bo Pan nie wahał się go wprowadzić pierwszego do raju…

Nie powiedział mu, jak Piotrowi: „Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi” (Mt 4,19). Nie powiedział mu także jak Dwunastu: „Zasiądziecie również na dwunastu tronach, sądząc dwanaście pokoleń Izraela” (Mt 19,28). Nie przyznał mu żadnego tytułu, nie pokazał mu żadnego cudu. Łotr nie widział Jezusa wskrzeszającego z umarłych, wyganiającego złe duchy, uciszającego morze. Chrystus niczego mu nie opowiedział: ani o Królestwie, ani o potępieniu. A jednak złożył o Nim świadectwo przed wszystkimi i otrzymał w dziedzictwie Królestwo.

Źródło: Homilia na Wielki Piątek „Krzyż i łotr” (© Evangelizo.org)

Mt 19, 23-30

Coraz częściej w obliczu cierpienia i dramatu odchodzenia, szczególnie ludzi młodych, którzy za wcześnie, zdecydowanie za wcześnie według naszego patrzenia są powoływani, zastanawiam się i rozmyślam nad wartością i kruchością życia. O tyle rzeczy zabiegamy, tyle spraw zależy od nas, jesteśmy niezastąpieni, niezbędni…, a tu nagle Pan Bóg upomina się o to, co Jego, i wszystko inne traci swoją ważność… 

Nie chodzi o to, by być biednym czy żebrakiem, ale by umieć i chcieć dzielić się tym, co dzięki talentom i zdolnościom otrzymanym darmo od Pana Boga udało nam się wypracować, osiągnąć. 

Niektórzy mówią, że to zbyt idealistyczne, że to altruizm, ale przecież dążymy do ideału, bo tylko ogołoceni z siebie, z naszych przywiązań, nawyków, oddając siebie, swój czas i umiejętności, mamy szansę zamieszkać w Domu Ojca. 

Śpieszmy się kochać ludzi… Śpieszmy się kochać Boga w napotkanym “przypadkiem” człowieku, by nie ominąć zapraszającego nas Chrystusa.

Pozdrawiam pięknie 😍

Zachęcam do podjęcia modlitwy przed imieninami naszej Mamy, Pani Jasnogórskiej 💖🌹

Intencji moc… Maryjo, Tobie je wszystkie oddaję i ukrywam w Twoim Niepokalanym Sercu 🙏

DZIEŃ PIERWSZY

WPROWADZENIE

Obraz Jasnogórski od samego początku słynął cudami, które nadawały rozgłos Jasnej Górze i ściągały pielgrzymów z całego kraju i z zagranicy. Z listu króla Władysława Jagiełły, pisanego w roku 1428 do papieża Marcina V, a mającego za cel poparcie prośby Paulinów o nadanie Jasnej Górze specjalnych odpustów, dowiadujemy się, iż klasztor utrzymuje się jedynie z jałmużny pątników i ludzi, których tu „mnóstwo” przybywa… We wspomnianym kościele Bogurodzicy Maryi  na Jasnej Górze, blisko Częstochowy… mocą Bożą dzieją się często tajemnice wielkich cudów.

Jan Długosz, opisując napad na Jasną Górę w roku 1430, podaje: „Z całej bowiem Polski i krain sąsiednich, mianowicie Śląska, Moraw, Prus i Węgier na uroczystość Maryi Świętej – której rzadki i nabożny obraz na drzewie wykonany, w tym miejscu się znajduje – zbiegał się lud dla zdumiewających cudów, jakie za przyczyną Najświętszej Panny i Orędowniczki naszej tu się dokonywały” (Liber Beneficiorum, Opera omnia, t. V. s. 369).

W księdze cudów i łask z dawnych lat zanotowano 1336 nadzwyczajnych faktów, które uważa się za cudowne, zdziałanych przez przyczynę Obrazu Jasnogórskiego. Pierwsze notowane cuda są już w XIV wieku. Np. księga zawiera opis cudu przywrócenia wzroku malarzowi Jakubowi Wężykowi, w roku 1392 (por. A. Łaziński, Cuda i Łaski… Jasna Góra, 1938, s. 56-57).

MODLITWA DZIĘKCZYNIENIA

• Za Twoje przybycie i obecność od sześciuset lat w cudownym Obrazie Jasnogórskim, – dziękujemy Ci, Matko Jasnogórska!
• Za liczne łaski i cuda płynące odtąd bez przerwy przez Twoje ręce, – dziękujemy Ci, Matko Jasnogórska!
• Za Twoje przedziwne kierowanie dziejami Narodu, – dziękujemy Ci, Matko Jasnogórska!
• Za wierną opiekę, którą w Twoim Wizerunku otaczasz rzesze emigrantów, synów i córek Narodu polskiego na wszystkich kontynentach świata, – dziękujemy Ci, Matko Jasnogórska!

MODLITWA CZCI I MIŁOŚCI

• Pani z Jasnej Góry, chwalebna Córko Boga Ojca Niebieskiego, – miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
• Przedziwna Matko Syna Bożego, – miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
• Przeczysta Oblubienico Ducha Świętego – miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
• Łaskawa Wspomożycielko naszego Narodu, – miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.

MODLITWA PROŚBY

• Wielka Matko Boga, umiłowana w Jasnogórskim Wizerunku przez wszystkich synów i córki naszej Ojczyzny, – bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!
• Matko z Dzieciątkiem na ręku, której obraz wisi w każdym polskim domu – bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!
• Matko Częstochowska, czczona w niezliczonych kapliczkach przydrożnych, – bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!
• Umiłowana Matko Jasnogórska, której przedziwne oblicze jest dla nas światłem w smutkach i uciskach, – bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!
• Matko Narodu naszego, której Wizerunek jest znakiem jedności i polskości dla emigracji polskiej na całym świecie, – bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!

MODLITWA:
Wszechmogący i miłosierny Boże, Ty dałeś Narodowi polskiemu w Najświętszej Maryi Pannie przedziwną pomoc i obronę, a Jej święty Obraz Jasnogórski wsławiłeś niezwykłą czcią wiernych; spraw łaskawie, abyśmy walcząc za życia pod Jej opieką, w chwili śmierci zdołali odnieść zwycięstwo nad złośliwym wrogiem. Przez Chrystusa Twojego Syna, naszego Pana i Boga, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, przez wszystkie wieki wieków. Amen.

Źródło https://centrumzawierzenia.jasnagora.pl/nowenna-do-matki-bozej-jasnogorskiej/

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Zaprawdę, powiadam wam: Bogatemu trudno będzie wejść do królestwa niebieskiego. (…) I każdy, kto dla mego imienia opuści dom, braci, siostry, ojca, matkę, dzieci lub pole, stokroć tyle otrzyma i życie wieczne posiądzie na własność. Wielu zaś pierwszych będzie ostatnimi, a ostatnich pierwszymi» Mt 19, 23. 29-30

Bóg jest pierwszym źródłem radości i nadziei człowieka. św. Jan Paweł II

Ostatnio coraz mocniej uderza mnie zwątpienie, brak sensu, poczucie pustki… Oczywiście, że nie moje 🙂 ale widząc i słysząc jak wiele osób podważa, wątpi, a nawet zaprzecza Słowom Chrystusa, nie mogę być obojętna.

Człowiek tak jest skonstruowany, że chciałby wszystko dotknąć i ogarnąć swoim rozumem – przysłowiom szkiełkiem i okiem mędrca. Jednak idąc za Jezusem trzeba poznawać i doświadczać innymi zmysłami. Stąd też tyle rozgoryczenia, żalu i niewiary, bo wielu boi się sięgnąć w głąb siebie, bo odrzucają Bożą rzeczywistość jako mity i abstrakcje, a przecież nie ma nic bardziej prawdziwego!

Kiedyś bardzo przywiązywałam uwagę to tego co zewnętrzne. Martwiłam się tym co ludzie o mnie powiedzą, żeby dobrze wypaść, dobrze wyglądać, żeby mnie nie obgadali, żebym była lubiana 😉 a zapominałam i zdecydowanie bagatelizowałam troskę o sprawy duchowe.

Słowo Boże ciągle przemienia moje życie 🙂 To, co kiedyś wydawało się śmiertelnie ważne, dzisiaj zupełnie straciło rangę, a czasem nawet wydaje mi się bardzo banalne i śmieszne. No cóż, optyka się zmienia kiedy Boży Duch pozwala patrzeć Jego oczyma 😍

Czy ja dzisiaj jestem bogata? Czy moje przywiązanie do rzeczy i spraw doczesnych nie przysłania mi Nieba?

Czasem nachodzi mnie myśl, że może za dużo czasu poświęcam na to pisanie, że może lepiej byłoby coś poczytać, pomodlić się, albo zwyczajnie odpocząć… Jeśli to naprawdę część Bożego, bogatego i zaskakującego planu na moje życie, to Pan będzie ubogacał i uszlachetniał to, co od Niego pochodzi, i nawet te 5, 6 godzin snu będzie wystarczało aby odpocząć i zregenerować siły 🙂

„Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje” (Łk 9,23). Idę Panie! Mój krzyż codzienności jest moim bogactwem! Czy to wystarczy, by życie wieczne posiąść na własność? Ufam, że tak 😍😇

Błogosławionego dnia ❤️+